|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jadwiga Chmielowska Site Admin
Dołączył: 02 Wrz 2006 Posty: 3642
|
Wysłany: Pią Sty 04, 2008 10:51 pm Temat postu: SKANDAL: Anita Gargas przed sądem |
|
|
Kolejni dziennikarze pozywani są przed sąd za rzetelne informowanie opinii publicznej - Art. 212 kk.
Niecały miesiąc temu manifestowaliśmy w obronie redaktorów naczelnych Gazety Polskiej - dokładnie 13 grudnia. Obecnie przed sadem stanęła nasza koleżanka, jedna z najlepszych dziennikarzy śledczych w kraju ANITA GARGAS. Ona i jej koledzy z zespołu MISJA SPECJALNA muszą się tłumaczyć jakim prawem informowali społeczeństwo.
Należy ten kolejny proces traktować jako próby zastraszania uczciwych i odważnych dziennikarzy.
Oto najważniejsze informacje w tej sprawie:
1) 4 września 2007 r. program „Misja specjalna” TVP1 przedstawił reportaż, w którym znalazł się następujący fragment: „Kim jest Ryszard Krauze? Nie wiadomo co robił przez kilka lat po ukończeniu studiów.
Wyjaśnienia wymagają na przykład jego powiązania z lat 80-tych z przestępczością zorganizowaną Wybrzeża, a w szczególności z grupą gangstera o pseudonimie Nikoś. Jak dowiedziała się Misja Specjalna w 1985 roku Krauze objęty był dochodzeniem w sprawie działalności grupy przestępczej Nikodema S.
Krzysztof Król w imieniu Ryszarda Krauze zaprzeczył tym informacjom.
W mailu przysłanym do redakcji „Misji specjalnej” czytamy : „Nieprawda, że Ryszard Krauze miał powiązania z przestępczością zorganizowaną, w tym szczególności z kimś o pseudonimie >Nikoś< ”.
Powyższy tekst powstał w oparciu o zweryfikowane przez „Misję specjalną” informacje, w śledztwie dziennikarskim prowadzonym z wielką starannością i rzetelnością oraz wszelkimi zasadami obiektywizmu i uczciwości dziennikarskiej.
2) Przez 3 miesiące ani wyżej wymieniony reportaż, ani tym bardziej żaden jego fragment nie wzbudził reakcji R. Krauzego, jego rzecznika czy prawników.
3) Ryszard Krauze wrócił do Polski dopiero po konferencji prasowej ministra sprawiedliwości, na której Z.Ćwiąkalski pośpieszył z instrukcją, że Krauze ma prawo odmowy zeznań w prokuraturze, zupełnie tak jakby prawnicy zatrudniani przez oligarchę nie byli w stanie wytłumaczyć swemu mocodawcy przepisu prawnego wzmiankowanego przez Ćwiąkalskiego.
4) 12 grudnia 2007 r. adw. Jacek Dubois, pełnomocnik Krauzego, wniósł akt oskarżenia przeciwko red. Anicie Gargas, autorce programu „Misja specjalna”, z art.212 k.k. Prominent z Gdyni oskarżył ją za cytowany wyżej fragment „Misji specjalnej”. (Można rozumieć, iż nie kwestionuje on pozostałych treści zawartych w reportażu.)
Art. 212 k.k. pochodzi z czasów minionego systemu totalitarnego i obecnie jest narzędziem do walki z niewygodnymi dziennikarzami. Warto podkreślić, że mimo rozmaitości poglądów i postaw panujących w środowisku dziennikarskim, w kwestii natychmiastowego zniesienia art. 212 k.k. panuje jednak całkowita zgodność.
Mimo wielu debat publicznych na temat art.212, nie został on zniesiony przez żadną dotychczas rządzącą ekipę. W swej istocie stanowi kaganiec dla niezależnego dziennikarstwa oraz zaprzeczeniem wolności słowa. Jego dotychczasowe istnienie, jak i coraz częstsze wykorzystywanie świadczy o wielce niebezpiecznej, narastającej ostatnio w Polsce, tendencji do stałej eliminacji głosu wolnych mediów z życia społecznego.
5) Zazwyczaj przeciążony pracą Sąd dla Mokotowy już 14 grudnia ubiegłego roku, to jest niespełna w 2 dni po złożeniu pisma procesowego przez pełnomocnika Krauzego, wyznacza posiedzenie na dzień 4 stycznia 2008 r., godzinę 11.40. Termin ten, z uwagi na przerwę świąteczną i noworoczną, należy zasadniczo rozumieć jako tryb natychmiastowy.
6) 4 stycznia red. Anita Gargas stawiła się w sądzie. Oskarżyciel ani jego pełnomocnik nie pojawili się. Sąd stwierdził, że nie dysponuje ich poświadczeniem odbioru wezwania (pełnomocnik Krauzego poinformował dziennikarza PAP, iż otrzymał wezwanie na 14.40, a nie 11.40) i odroczył posiedzenie na 4 lutego 2008.
Co bardzo ważne i niepokojące: sąd nie wyraził zgody na obecność dziennikarzy na sali rozpraw, co w istocie stanowi utajnienie sprawy i znacznie utrudnia rzetelne informowanie o niej opinii publicznej. Jeśli Krauze broni jakoby swego dobrego imienia, to dlaczego chce utajnienia sprawy?
Przewodnicząca Komisji Rewizyjnej
Zarządu Wojewódzkiego SDP
w Katowicach
J.Jadwiga Chmielowska _________________ Jadwiga Chmielowska Przewodnicz?ca Oddzia?u Katowice i Komitetu Wykonawczego "Solidarnosci Walcz?cej"
Ostatnio zmieniony przez Jadwiga Chmielowska dnia Wto Sty 08, 2008 1:43 am, w całości zmieniany 3 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marek-R Weteran Forum
Dołączył: 15 Wrz 2007 Posty: 1476
|
Wysłany: Pią Sty 04, 2008 11:43 pm Temat postu: |
|
|
Popatrzmy co sie dzieje,hurtem umarzane postępowania sądowe i uchylanie aresztów z jednej strony, a z drugiej wszczynanie postępowań przeciwko tym, których rzetelna praca i dociekliwość przyczyniły sie do tego, że ci o których mowa na wstępie, znaleźli się tam skąd się ich teraz zwalnia.
Marek Radomski - Rada Oddziałowa SW - Jelenia Góra. _________________ "Platforma jest przede wszystkim wielk?
mistyfikacj?. Mamy do czynienia z elegancko
opakowan? recydyw? tymi?szczyzny lub nowym
wydaniem Polskiej Partii Przyjació? Piwa....." - Stefan Niesio?owski - "Gazeta Wyborcza" nr 168 - 20 lipca 2001. |
|
Powrót do góry |
|
|
edekwroblewski Stały Bywalec Forum
Dołączył: 31 Sty 2007 Posty: 94
|
Wysłany: Sob Sty 05, 2008 8:11 pm Temat postu: |
|
|
Tak bylo i tak bedzie bo prawda zawsze jest niewygodna dla tych co sa u wladzy.A w dodatku maja powiazania i zobawiazania. |
|
Powrót do góry |
|
|
Piotr Hlebowicz Site Admin
Dołączył: 15 Wrz 2006 Posty: 1166
|
Wysłany: Nie Sty 06, 2008 11:26 am Temat postu: |
|
|
Sądy i dziennikarstwo są u nas w Polsce przecież niezależne i niezawisłe.... Tak przynajmniej słyszymy. W Rosji i na Białorusi także chwalą się swobodami dzienniarskimi. A sądy jakie bezstronne...... chyba zaczynamy brać przykład ze wschodu. Poczciwy Krauze przecież chce udowodnić swoje dobre imię! Nie pozwalano mu za Ziobry, musiał więc się ukrywać. Wstrętnej władzy zachciało się polować na przysłowiowe czarownice. Wstyd. A od września mamy wreszcie demokratyczną, stabilną sprawiedliwość...... I Krauze wreszcie może dochodzić "prawdziwej" sprawiedliwości. A po cóż dziennikarze na sali sądowej? Przecież to jego prywatne dobre imię, a nie publiczne. Trzeba dać tęgie lanie niesfornej dziennikarce, która osmieliła się wątpić w jego uczciwość i honor. Jak śmiała! Prokuratura wierzy, nowa władza także, a taka dziennikarzyna ma czelność mieć odmienne zdanie!!!!! Bić bezczelnych pismaków! Pokazać, kto jest górą w tym kraju! Precz ze wścibskimi dziennikarzami! Precz z mącicielami! Niech żyje "prawdziwa" sprawiedliwość! |
|
Powrót do góry |
|
|
r.k. Weteran Forum
Dołączył: 01 Gru 2007 Posty: 228
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jadwiga Chmielowska Site Admin
Dołączył: 02 Wrz 2006 Posty: 3642
|
Wysłany: Nie Sty 06, 2008 3:36 pm Temat postu: |
|
|
Krzysztof Król - rzecznik prasowy Krauzego z Prokomu ustosunkowuje sie do zarzutów przedstawionych w moim poście:
http://forum.sws.org.pl/viewtopic.php?t=2577
Oto treść wpisu K.Króla:
Dzisiaj zauwazylem, ze Mirek pyta mnie na forum o kwestie zawodowe.
A zatem odpowiadam, odnoszac sie do punktow jego postu i cytatu zawartego w jego poscie. Jedno zdanie bedzie takze do postu Pana Tadeusza.
Kwestie cytatu z postu Mirka
1. "Misja Specjalna" moim zdaniem dopuściła się słownego znieważenia Ryszarda Krauze, informując ze uczestniczyl on w grupie przestepczej. Krauze poczul sie zniewazony.
Jak wiemy slowem mozna nie tylko obrazic, ale nawet zabic (polityk jest jak mucha, zabija sie go gazeta - glosi przyslowie. Krauze wprawdzie nie jest politykiem, ale prowadzi dzialalnosc w ktorej zaufanie jest niezbedne, chociazby w taki sposob, ze kazda z jego spolek jest notowana na gieldzie, i m.in. od zaufania zaleza losy milionow inwestorow (w tym wszystkich tych, ktorzy inwestuja w fundusze inwestycyjne czy tez ktorych srodki emerytalne sa przekazywane na OFE))
2. To nieprawda, ze przez trzy miesiace nic nie zrobilismy, gdyz po kilku dniach wydany zostal komunikat (cytowany przez media), ze pani Gargas dopuscila sie zniewazenia i bedzie odpowiadala przed sadem. Przygotowanie pozwow i aktu oskarzenia zajelo troche czasu.
3. Nie ma to wiele wspolnego ze sprawa, ale Ryszard Krauze wrocil do Polski, gdy prokuratura prawidlowo doreczyla mu wezwanie. Przez dlugi czas prokurator generalny Ziobro wystepowal w telewizji i mowil o wezwaniach, listach gonczych, europejskich nakazach aresztowania, ale nic z tego nie znajdowalo potwierdzenia w rzeczywistoci. Zaden sad nie dostal wniosku z prokuratury o wydanie nakazu aresztowania, ani tym bardziej sad wyzszej instancji o wydanie ENA. To byly takie ot telewizyjne wystapienia pana ministra.
4. W grudniu ub. roku adwokat Jacek Dubois zlozyl w sadzie akt oskarzenia ws oszczerstwa dokonanego poprzez wspomniane juz sformulowanie oraz pozew cywilny o naruszenie dobr osobistych dotyczacego innych sformulowan padajacych w programie Anity i TVP.
5. Wypada sie cieszyc, ze sad chce to rozpatrzec szybko, bo chyba kazdemu zalezy by sady rozpatrywaly sprawy szybko. Im szybciej, tym lepiej dla wszystkich stron, a najlepiej dla tzw. interesu publicznego, bo sad w koncu ustali prawde materialna, czyli jak to naprawde bylo.
6. Rzeczywiscie sad pomylil sie i adwokaci i Ryszard Krauze dostali wezwania na godzine 14.230, a Anita na 11.30. Sad z winy poczty polskiej nie mial zwrotek (czyli potwierdzen odbioru) i sprawe odroczyl do 4 lutego.
Nie mam pojecia, dlaczego sad oproznil sale z dziennikarzy. My nie wnioskowalismy o niejawnosc rozprawy.
Kwestia Mirka:
7. Nie odnosze sie do tego, czy lepiej byloby skupic sie na pozwie cywilnym. Zrobilismy i jedno i drugie.
Zniewazenie slowne, tak jak fizyczne, jest przestepstwem w calym cywilizowanym swiecie (niedlugo bede mial prawne analizy potwierdzajce ten fakt). Tak jak sciga sie wszedzie Jana Kowalskiego - hydraulika za oplucie na ulicy czy dokonanie oszczerstwa, tak tez powinno sie scigac Jana Kowalskiego - dziennikarza, ktory dopusci sie podobnego czynu. Dziennikarstwo nie ma z tym nic wspolnego. Nie przypadkiem artykul 212 jest w rozdziale "przestepstwa przeciwko czci i nietykalnosci osobistej".
Co do prywatnego aktu oskarzenia. Czy nie jest obowiazkiem obywatelskim doniesienie, gdy widzimy, ze ktos dopuszcza sie przestepstwa?
Co do walki z oszczerczym dziennikarstwem. Dziennikarze nie sa swietymi krowami. Mowie to jako dziennikarz ze sporym stazem. W podziemiu co najmniej 5 lat (m.in. Gazeta Polska wydawana przez KPN), w opozycji pozaparlamentranej jeszcze 3 lata, a po 2. kadencjach w sejmie wrocilem do zawodu jako dziennikarz zajmujacy sie informatyka w tygodniku Wprost (jakies 7 lat). Jak ktos napisal w forum: dziennnikarze, po prostu nie szkalujcie.
Przypomina mi sie kodeks Boziewicza, ze z praw honorowych wylaczeni byli paszkwilanci i redaktorzy pism paszkwilanckich.
kwestia Pana Tadeusza:
8. Art 212 nie wzial sie z komuny. Jego odpowiednikiem (co bylo zreszta na forum SWS) jest kodeks profesora Makarewicza z 1932 r. uznawany za jeden z najlepszych kodeksow karnych wspolczesnej Europy. Wystarczy porownac art 255 z 1932 roku i 212 z obecnego kodeksu.
9. Anita nie jest wybitna dziennikarka sledcza, tylko osoba ktora ktos wprowadzil w blad czy tez namowil zeby dopuscila sie oszczerstwa. Szkoda mi jej, bo ja rowniez cieplo wspominam z dawnych czasow jako ideowa i atrakcyjna mlodsza kolezanke ze Slaska.
Mam nadzieje, ze zrozumie, ze dopuscila sie przestepstwa, przeprosi i jakos zadoscuczyni, np. ujawniajac inspiratorow. O jej dziwnych inspiratorach opowiadal kiedys w szerszym gronie Tomek Sakiewicz z dzisiejszej Gazety Polskiej.
kwestia ostatnia:
Od pazdziernika 2003 do sierpnia 2007 pracowalem w Prokomie, zajmujac sie tym co kocham, czyli spoleczenstwem informacyjnym i informatyka. Gdy w sierpniu wrocilem z wojazy po europejskich muzeach (moja zona jest studentka warszawskiej ASP (tak, ta sama od 24 lat ))zobaczylem, ze moj szef zostal zaatakowany przez wladze. Zaproponowalem wtedy, ze zostane jego rzecznikiem (nie bylo wczesniej takiej funkcji). Nie wiazalo sie to z zadnym dodatkowym czy zwiekszonym wynagrodzeniem. Po prostu uznalem, ze uczciwemu czlowiekowi dzieje sie krzywda i trzeba go bronic. Ot tyle. Reszta, moze kiedys, przy butelkach czerwonego piwa i w mniejszym towarzystwie.
pozdrawiam serdecznie
Krzysztof Król
ps. nie wykluczam, ze bede sie jeszcze odnosil do kwestii art 212, tak aby przynajmniej w srodowisku SWS byl on sprawa kontrowersyjna. Bo przeciez wolnosc slowa nie polega na prawie do opluwania. _________________ Jadwiga Chmielowska Przewodnicz?ca Oddzia?u Katowice i Komitetu Wykonawczego "Solidarnosci Walcz?cej"
Ostatnio zmieniony przez Jadwiga Chmielowska dnia Pon Sty 07, 2008 9:31 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Jadwiga Chmielowska Site Admin
Dołączył: 02 Wrz 2006 Posty: 3642
|
Wysłany: Nie Sty 06, 2008 8:25 pm Temat postu: |
|
|
Ciekawa jestem czy ten Krzysztof Król to ten z KPN, zięć Moczulskiego.
Nie pamiętam jak sie skończyła sprawa podejrzenia kradzieży przez niego starodruków z biblioteki, w której pracował.
Czy ktoś ma na ten temat wiedzę? _________________ Jadwiga Chmielowska Przewodnicz?ca Oddzia?u Katowice i Komitetu Wykonawczego "Solidarnosci Walcz?cej" |
|
Powrót do góry |
|
|
Marek-R Weteran Forum
Dołączył: 15 Wrz 2007 Posty: 1476
|
Wysłany: Nie Sty 06, 2008 8:54 pm Temat postu: |
|
|
Jadwiga Chmielowska napisał: | Ciekawa jestem czy ten Krzysztof Król to ten z KPN, zięć Moczulskiego. |
Tak Pani Jadwigo to ten sam. Na pierwszy rzut oka trochę trudny do rozpoznania, bo Mu się na tej posadzie gęba mocno zaokrągliła.
Marek Radomski - Rada Oddziałowa SW - Jelenia Góra. _________________ "Platforma jest przede wszystkim wielk?
mistyfikacj?. Mamy do czynienia z elegancko
opakowan? recydyw? tymi?szczyzny lub nowym
wydaniem Polskiej Partii Przyjació? Piwa....." - Stefan Niesio?owski - "Gazeta Wyborcza" nr 168 - 20 lipca 2001. |
|
Powrót do góry |
|
|
tomek5 Nowy Użytkownik
Dołączył: 07 Sty 2008 Posty: 1
|
Wysłany: Pon Sty 07, 2008 9:31 pm Temat postu: Król się czai |
|
|
Z dużym niesmakiem przeczytałem odpowiedź rzecznika Prokomu Krzysztofa Króla w której pada moje nazwisko. Z związku z tym co napisał od dziś wykluczam swoją z nim dalsza znajomość. Jeżeli znajdziemy się ponownie na tej samej imprezie to ja ją natychmiast opuszczę.
Nie moge sobie przypomnieć gdzie i kiedy zrejestrował moja wypowiedź o Anicie, a tym bardziej kontekstu i sytuacji. Na pewno jednak rozwinięta technika informatyczna i wysoka kultura osobista tego .... pozwoli mu na łatwe odtworzenie rozmowy.
Ostatnio pan Król zadzwonił do mnie z zyczeniami noworocznymi i rozmawialismy o Anicie, ale tylko w kontekście procesu jaki wytoczył jej Krauze. Zwróciłem mu uwagę, że jest to fatalne kiedy próbuje się wsadzac dziennikarzy do więzienia. Ponieważ był odmiennego zdania szybko skończyłem rozmowę. (Swoja drogą składac komuś życzenia, kto dzięki temu samemu przepisowi omal sam nie trafił do więzienia i wychwalać ten przepis to istna bezczelność). Spotkałem Króla także przelotnie na klubie Ronin i 11 listopada na imieninach u Marcina Wolskiego. Pamiętam jak ktoś rzucił żartem, że uważajcie co mówicie, bo Król może nagrywać. Wtedy uznano to za niesmaczny żart. Niestety wygląda na to, ze on naprawdę jest do tego zdolny.
Nie pamiętam czy rozmawialiśmy u Marcina o Anicie, ale wielokrotnie pytano mnie przy innych okazjach o jej sprawę ze Strzemboszem. Wtedy mówiłem, że kazdego dziennikarza łatwo wrobić, bo musi się spotkac z róznymi dziwnymi ludźmi. Zdanie zacytowane przez Króla wyrwane z kontekstu może miec dokładnie odwrotne znaczenie. Za jedno jestem mu wdzięczny. Przypomniały mi się lata osiemdziesiate. Wtedy na imprezach też trzeba było uważać na każde słowo, bo mógł się trafić jakiś informatyk.. |
|
Powrót do góry |
|
|
Mirek Lewandowski Weteran Forum
Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 635
|
Wysłany: Wto Sty 08, 2008 9:09 am Temat postu: |
|
|
Nie wiem, czy wszyscy Czytelnicy Forum SW zwrócili uwage, że dyskusja w wątku podanym wyżej na Forum SWS miała ciag dalszy w innym wątku
http://forum.sws.org.pl/viewtopic.php?t=2604&start=15
Dwa fragmenty:
----------------------------------------------------------------
"Ryszard Krauze wrocil do Polski, gdy prokuratura prawidlowo doreczyla mu wezwanie" - okoliczność, że w międzyczasie odbyły się wybory a potem powstał rząd Tuska z ministrem Ćwiąkalskim jako ministrem sprawiedliwości (poprzednio był on adwokatem, który odpłatnie na zlecenie Krauzego sporządził opinię prawną korzystna dla niego) nie miała żadnego znaczenia? Korelacja czasowa między wyjazdem Krauzego a zainteresowaniem prokuratury jego osobą oraz między powrotem Krauzego a dojściem PO do władzy jest przypadkowa?
"W grudniu ub. roku adwokat Jacek Dubois zlozyl w sadzie akt oskarzenia ws oszczerstwa" - przypomnijmy, że "Misja specjalna" została wyemitowana na początku września ub. r. I w tym wypadku zbiezność czasowa między aktem oskarżenia a zmianą rządu w Polsce też jest dziełem przypadku?
"Wypada sie cieszyc, ze sad chce to rozpatrzec szybko, bo chyba kazdemu zalezy by sady rozpatrywaly sprawy szybko. Im szybciej, tym lepiej dla wszystkich stron, a najlepiej dla tzw. interesu publicznego, bo sad w koncu ustali prawde materialna, czyli jak to naprawde bylo." - Rzeczywiście - akt oskarżenia złożono 12 grudnia ub. r. a termin pierwszej rozprawy sąd wyznaczył na 4 stycznia nastepnego roku. Uwzgledniajc, że po drodze były święta i Nowy Rok, trzeba przyznać, że to tempo superekspresowe. Jestem prawnikiem i wiem jakie sa terminy w sądach. A w Warszawie terminy te są dłuższe w porównaniu do Krakowa. Oczywiście cieszylibyśmy sie wszyscy, gdyby sądy rozpatrywały szybko wszystkie sprawy i gdyby każdy obywatel miał szanse na takie ekspresowe tempo. Fakt, że tylko niektórzy mogą na to liczyć cieszy nas mniej.
"Rzeczywiscie sad pomylil sie i adwokaci i Ryszard Krauze dostali wezwania na godzine 14.230, a Anita na 11.30. Sad z winy poczty polskiej nie mial zwrotek (czyli potwierdzen odbioru) i sprawe odroczyl do 4 lutego" - a może po prostu komuś przestało zależec na szybkim rozpatrzeniu tej sprawy?
"Nie mam pojecia, dlaczego sad oproznil sale z dziennikarzy" - na prawdę?
"My nie wnioskowalismy o niejawnosc rozprawy" - no proszę. Wypraszając dziennikarzy z sali sądowej (przypomne, że wg Konstytucji rozprawy sądowe sa w Polsce jawne) Sąd udowodnił, jak bezpodstawny jest zarzut, że w tym postepowaniu wszystko robi pod Wasze dyktando. W sprawie wywalenia dziennikarzy wykazał sie własną inicjatywą!
Wszystkie powyższe Twoje wyjaśnienia nie tyle są fałszywe (aby to wykazać, trzeba by siedzieć w głowach róznych ludzi i znać motywy ich działania) ile niewiarygodne. Po prostu są naiwne. Może jest ktoś, kto wierzy w to co napisaleś. Ale proste doświadczenie życiowe i umiejętnośc kojarzenia faktów wskazuje, że po prostu w tym zakresie "wciskasz nam kit".
No i naczelny zarzut, który w związku z tą sprawą jest Wam stawiany - wystepując na droge postepowania karnego przeciwko autorom "Misji Specjalnej" podjęliście próbę zastrzaszenia dziennikarzy i zamknięcia im ust. Tylko patrzeć jak przed siedzibą Prokomu dziennikarze postawią klatkę i bedą w niej zamykać się rotacyjnie (na znak solidarności a Anitą Gargas): Tomasz Lis, Monika Olejnik, Jacek Żakowski i Grzegorz Miecugow. Przeginam? To niemożliwe? - Masz rację, teraz ja zacząłem "wciskać Ci kit." Oczywiście, że do takiego protestu nie dojdzie i obydwaj wiemy dlaczego .
Pozdrawiam
Mirek Lewandowski
------------------------------------------------------------------------
Mirku, moj drogi
masz tendencje do obrazania ludzi i jednoczesnie do spiskowej teorii wszechrzeczy.
Nie jestem w stanie udowodnic, ze mam inne intencje, albo ze naprawde jest inaczej niz wymyslasz czy insynuujesz. Ze nie bylo chociazby zbieznosci pomiedzy zmiana rzadu a zlozeniem aktu oskarzenia przeciwko Gargasowej. To znaczy, moglbym ci udostepnic maile do i od adwokatow, pewnie jakies inne instytucje maja billingi, a moze nawet nagrania moich rozmow z nimi.
Ta instytucja moglaby takze udostepnic ci nagrania z rozmow z 4 stycznia, kiedy miala sie odbyc rozprawa i wtedy przekonalbys sie jak to bylo z "tajnoscia".
Ale po co? Masz swoja wizje swiata i dobrze ci z nia. Troche ci wspolczuje i troche zazdroszcze.
Moze z czasem, moze po tym jak swiatlo dzienne ujrzy wiecej faktow, uwierzysz albo przekonasz sie, ze "nie wciskalem ci kitu".
Nieodmiennie zycze powodzenia.
kk
-----------------------------------------------------------
Ambitna próba Krzyśka Markuszewskiego poszerzenia dyskusji o wspomnienia dotyczącej wydarzeń z roku 1992 niestety nie powdiodła się. _________________ xxx |
|
Powrót do góry |
|
|
Katarzyna Makowska Weteran Forum
Dołączył: 15 Cze 2007 Posty: 194
|
Wysłany: Wto Sty 08, 2008 7:42 pm Temat postu: Re: SKANDAL: Anita Gargas przed sądem |
|
|
Dyskusja na SWS miala jeszcze dalszy, a w nim taka wypowiedz moderatora, K.Markuszewskiego:
"Mialem nadzieje na ciekawa dyskusje. Liczylem, ze jednak cos wiecej zechce napisac Krzysztof. Zarazem wiedzialem, ze wowczas zechce moje sugestie z ostatniego postu skontrowac interesujacym wspomnieniem Robert Terentiew - wowczas kluczowa postac informacji w krajowych mediach publicznych (tych wspomnien z nocnej zmiany ma wiecej i stopniowo planuje je od niego wyluskac na pismie). To z kolei prawdopodobnie pociagneloby za soba co najmniej zapytania - rzecz dotyczy intencji UW wsparcia rzadu Jana Olszewskiego na miesiac przed jego upadkiem.
Ale tez - moj ostatni post nie przypadkiem byl nieco szerszy w tresci. Mianowicie zalezalo mi na sprowokowaniu dyskusji nad tym, czy dekomunizacja jest bardziej celem PiS, czy bardziej narzedziem sluzacym do siegania po wladze? Tak to - dosc prowokacyjnie, w pewnym momencie chcialem sformulowac.
No i nie wyszlo. Na jakies co najmniej dziesiec dni sprawa nie jest aktualna, bo Robert ma fantazje kawalek swego szkieletu zastapic elementami metalowymi i nie w glowie mu beda wspomnienia.
Tak wiec - zyczac mu serdecznie rozwagi w zblizaniu sie do silnych magnesow, bo przeciez, bez prawa wyboru, w przyszlosci moze sie do nich przyklejac, trzymam kciuki i obmyslam kolejne prowokacje na przyszlosc.
km.[/list]
http://www.sws.org.pl/forum/viewtopic.php?t=2604&postdays=0&postorder=asc&start=30
Poniewaz niedawno p. Markuszewski zarzucil mi, jakobym latem 1981 r. kolportowala ubeckie falszywki, powolujac sie przy tym na jakies m o j e wpisy, ktore zostaly umieszczone w "njejawnym archiwum" SWS, chcialam skorzystac z okazji i spytac, czy czasem jego zarzuty nie byly jakas "prowokacja z przeszlosci".
Spytac, jak sie okazalo, nie moglam, poniewaz moje konto na SWS jest zdezaktualizowane. Napisalam na podany kontakt dlaczego konto jest zdezaktualizowane i jak je ponownie uaktywnic. Czekam na odpowiedz.
Cala ta historia jest co najmniej zabawna, zwlaszcza na tle wypowiedzi Krola o niedopuszczalnosci oszczerstw. Zas ogolnie, to zacytowana wyzej wypowiedz pana Markuszewskiego traktuje jako sygnal do zakonczenia - moim zdaniem bardzo ciekawej - dyskusji p. Krola z M. Lewandowskim, w momencie kiedy L. coraz bardziej przyciskal K. do muru. Co sie zas, rzeczywiscie, Markuszewskiemu nie udalo - to wygenerownie antyPiSowskiej nagonki. Bidulek.
Kaska |
|
Powrót do góry |
|
|
Jadwiga Chmielowska Site Admin
Dołączył: 02 Wrz 2006 Posty: 3642
|
Wysłany: Wto Sty 08, 2008 9:36 pm Temat postu: |
|
|
Okazuje sie, że art 212 juz działa od kilku lat. Mój kolega Tomasz Szymborski znany dziennikarz śledczy z Katowic 5 rok ciągany jest po sądach za artykuł w Rzeczpospolitej. Oto fragment naszej korespondencji:
W 2003 roku opisałem przypadki wydawania fałszywych opinii sądowo-lekarskich przestępcom przez kilkoro lekarzy psychiatrów z Rybnika. Takie opinie o niepoczytalności dawały im bekarnosc i pozwalały na uniknięcie więzienia. Rok później skierowali do sądu rejonowego prywatny akt oskarżenia przeciwko mnie 212 kk par.1.
Ostatecznie sprawa jest w Sądzie Grodzkim (!) dla Krakowa _ Srodmieście a ja - osklarżonym.... _________________ Jadwiga Chmielowska Przewodnicz?ca Oddzia?u Katowice i Komitetu Wykonawczego "Solidarnosci Walcz?cej" |
|
Powrót do góry |
|
|
Katarzyna Makowska Weteran Forum
Dołączył: 15 Cze 2007 Posty: 194
|
Wysłany: Sro Sty 09, 2008 2:32 am Temat postu: Do Mirka Lewandowskiego - prosba |
|
|
( najpierw przeprosze fprum za te prywate, ale nie jest ona do konca tak zupelnie prywatna, a poza tym - nie mam jak inaczej sie do p. Lewandowskiego zwrocic)
Panie Mirku, bardzo,bardzo prosze przerywac pisania na SWS - im o to chodzi. O to wlasnie chodzi, aby SWS rozwijala sie jako stateczna instytucja, a Forum bylo jedno z jej wizytowek, niezaklocone docinkami jakiejs Makowskiej, czy tez "niepotrzebnymi" wypowiedziami w stylu panskich.
Niech nas po kolei banuja, utawiaja do kata - ale niech z tego zostanie jakis slad. Poradzilabym tez panu archiwizowac wszystkie swoje wypowiedzi - w formie ukazujacej sie na Forum, na wypadek, gdyby je kiedys panu poprzekrecano i ew. wrzucono do jakiegos "niejawnego archiwum". Ja, na wszelki wypadek, swoje z tematu" o zdjeciu" juz zarchiwizowalam. Tak, na wypadek, gdyby cos w nich ktos chcial pozmieniac, badz je w ogole usunac.
Jeszcze raz przepraszam zebranych,
Kaska
PS. Panska wymiana zdan z Krolem, panie Mirku - malinowa! Pelen Wersal....z pomrukujaca Bastylia w tle ; |
|
Powrót do góry |
|
|
Kazimierz Michalczyk Site Admin
Dołączył: 03 Wrz 2006 Posty: 1573
|
Wysłany: Sro Sty 09, 2008 6:51 am Temat postu: |
|
|
Witam Ciebie Kasiu!
Nie przypuszczam żebyś bardzo się zmartwiła zbanowaniem na forum SWS. Może to dobrze, bo wreszcie znajdziesz więcej czasu dla nas. |
|
Powrót do góry |
|
|
Jadwiga Chmielowska Site Admin
Dołączył: 02 Wrz 2006 Posty: 3642
|
Wysłany: Sro Sty 09, 2008 10:20 am Temat postu: |
|
|
Pani Katarzyno witamy w gronie wolnych i niepokornych! _________________ Jadwiga Chmielowska Przewodnicz?ca Oddzia?u Katowice i Komitetu Wykonawczego "Solidarnosci Walcz?cej" |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz dołączać plików na tym forum Możesz ściągać pliki na tym forum
|
Załóż bezpłatnie forum phpbb2 lub phpbb3 na Forumoteka.pl
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|