|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jadwiga Chmielowska Site Admin
Dołączył: 02 Wrz 2006 Posty: 3642
|
Wysłany: Sob Lut 23, 2008 8:14 pm Temat postu: Zmarł Andrzej Fedorowicz |
|
|
http://www.sws.org.pl/forum/viewtopic.php?t=2646
.................................................................
17 stycznia 2008r po długiej i cięzkiej chorobie zmarł
Andrzej Fedorowicz
nasz kolega i przyjaciel z Tygodnika Wojennego, PWA, 2 Programu Radia "S" i Grup Oporu
***********************
Andrzej Fedorowicz współpracę z podziemną prasą stanu wojennego rozpoczął w 1982 r. jako drukarz, potem jako organizator druku jednej z filii „Tygodnika Wojennego”. Zorganizował grupę fotografików przygotowujących diapozytywy dla tego pisma. Sam też wykonywał diapozytywy, szkolił fotografików, którzy potem zajmowali się poligrafią prasy podziemnej („Tygodnik” był głównie drukowany w technice sitodrukowej, a jako pismo ogólnokrajowe, które miało drukarnie w wielu miastach, musiał je obsłużyć odpowiednią liczbą diapozytywów). Od jesieni 1983r. był szefem techniki „Tygodnika Wojennego”. Odpowiadał za funkcjonowanie centralnej drukarni „Tygodnika” i organizację druku.
Będąc z zawodu plastykiem zaprojektował wiele serii znaczków, najpierw dla „Tygodnika Wojennego” (począwszy od serii papieskiej z czerwca 1983r.), potem dla „Przeglądu Wiadomości Agencyjnych” (PWA). Znaczki te też drukował.
Był współpomysłodawcą a potem założycielem Drugiego Programu Radia "Solidarność", wykonywał dla niego nadajniki, kierował całością prac. Zorganizował też grupę studentów NZS z Grup Oporu "Solidarni" do prowadzenia akcji ulicznych, np. zawieszania głośników i nadawania audycji Radia "Solidarność", akcji ulotkowych (głośne były np. akcje pod kościołem św. Stanisława Kostki w Warszawie, czy w Katowicach). Jest autorem wielu ryzykownych, ale udanych akcji, np. zagłuszanie pasma telewizyjnego nadajnikiem radiowym o dużej mocy.
Jako człowiek uzdolniony technicznie wykonywał nie tylko nadajniki. Skonstruował także dla Tygodnika Wojennego offset, który potem pracował dla „Przeglądu Wiadomości Agencyjnych”.
Andrzej Fedorowicz był pomysłodawcą i założycielem „Przeglądu Wiadomości Agencyjnych”, pisma, które po rozwiązaniu w 1985 r. „Tygodnika Wojennego” weszło na jego miejsce, jako drugi obok „Tygodnika Mazowsze” wielkonakładowy podziemny tygodnik o zasięgu ogólnokrajowym W ramach PWA wydawał też przez pewien czas wkładkę kulturalną (we współpracy z red. „Wyboru”). Kierował tygodnikiem PWA (od strony organizacyjnej) od 1984 aż do 1990r.
Talent konspiracyjny i dyskrecja Andrzeja Fedorowicza sprawiły, że przez parę lat był nieuchwytny dla bezpieki, która bardzo długo nie umiała rozpracować kierownictwa PWA i Drugiego Programu Radia "Solidarność". Zawsze był małomówny i aż do przesady skromny – z tego właśnie powodu szersza opinia nigdy nie poznała jego niezwykłych dokonań i zasług.
J.Strękowski
Służba Bezpieczeństwa na przełomie lat 1986/87 ustala prawdziwą tożsamość działacza podziemia Solidarności, bardzo aktywnego od początku stanu wojennego.
- Według danych Służby Bezpieczeństwa miał on na imię Jacek (jak się później okazało nieprawdziwie) lub Mateusz, dysponowano również jego rysopisem. (…) Dalej miano prowadzić działania w celu ustalenia tożsamości „Mateusza” i jego ewentualnych powiązań z osobami tworzącymi Program I Radia „Solidarność”. Planowano doprowadzić do sytuacji, w której możliwe byłoby przeniknięcie z Programu II do Programu I Radia „Solidarność” jednego z tajnych współpracowników Służby Bezpieczeństwa. (…)
Służba Bezpieczeństwa kontynuowała działania w celu ustalenia tożsamości mężczyzny używającego pseudonimu „Mateusz” – nie udało się ustalić jego nazwiska, mimo że wiedziano nawet gdzie spotyka się co tydzień z Wolfem. W celu jego identyfikacji podjęto szereg działań: 1) wykonano jego portret pamięciowy, który następnie przekazano do identyfikacji resortowej agenturze, 2) wytypowano i sprawdzono kilkadziesiąt osób znanych z opozycyjnej działalności oraz odpowiadających rysopisem „Mateusza”, 3) sprawdzono wszystkie dzieci urodzone w 1986 r. z terenu Pragi Północ, Żoliborza i Pragi Południe, których ojcowie mieli na imię Jacek (kontynuowano sprawdzanie w kolejnych dzielnicach), 3) prowadzono za nim i Wolfem obserwację zewnetrzną, 4) przekazano stosowne zadania tajnemu współpracownikowi o pseudonimie „Teresa” oraz osobowym źródłom informacji Wydziału IV Stołecznego Urzędu Spraw Wewnętrznych, którzy rozpracowywali kościół pod wezwaniem św. Stanisława Kostki (widywany tam był „Mateusz”), 5) kombinację operacyjną w celu nawiązania kontaktu z „Mateuszem” przez tajnego współpracownika „Falę” (kolejne już spotkanie było wyznaczone na 20 stycznia 1987 r.). (…) Zamierzano też kontynuować kombinację operacyjną polegającą na skontaktowaniu przez tajnego współpracownika „Bolesława” (Zdzisław Król - WM) „Mateusza” z innym tajnym współpracownikiem „Pawłem”. Miał on dostarczyć „Mateuszowi” czterdzieści ryz papieru. Dzięki zorganizowaniu przez niego transportu Służba Bezpieczeństwa zamierzała namierzyć miejsce, w którym magazynowany jest papier. Kolejna operacja miała na celu podsunięcie „Mateuszowi” kontrolowanego operacyjnie przez SB lokalu przy ulicy Klaudyny, pod pretekstem przekazania mu blach kserograficznych przez tajnego współpracownika „Bolesława”. Następnie zamierzano przeprowadzić rozmowę operacyjną z Lechem Wyczańskim, u którego „Mateusz” spotykał się z Wolfem. Miało to na celu zmuszenie „Mateusza” do zrezygnowania z korzystania z jego mieszkania i przeniesienie się do lokalu przy Klaudyny. (…) Funkcjonariusze Służby Bezpieczeństwa prowadzili też rozmowy operacyjne z osobami, z których mieszkań były emitowane audycje Radia „Solidarność” „w celu zawężenia bazy lokalowej” radia. Zamierzano, „w korzystnych sytuacjach operacyjnych”, spróbować pozyskać część z nich do współpracy z SB. (…)
Do rozpracowania Programu II Radia „Solidarność” w styczniu 1987 r. wykorzystywano już czterech tajnych współpracowników („Bolesława”, „Kazimierza”, „Falę” i „Teresę”), środki techniki operacyjnej (1 podsłuch pokojowy, 5 podsłuchów telefonicznych), stosowano obserwację zewnętrzną (w tym 3 tzw. punkty zakryte). Natomiast rozpracowanie Programu I Radia „Solidarność” przekazano w gestię Wydziału I Biura Studiów MSW, wspomaganego przez tajnego współpracownika o pseudonimie „Beata”. Kontynuowano też działania namiarowe, ale tylko w przypadkach kiedy SB znany był rejon emisji. Nie rezygnowano też z pomocy Wydziału Fonoskopii Zakładu Kryminalistyki Komendy Głównej MO w celu identyfikacji spikerów pracujących dla Radia „Solidarność”, przeprowadzenia badań osobowo-poznawczych i osobowościowych oraz sporządzenia dokumentacji procesowej.
Najprawdopodobniej w lutym 1987 r. Służbie Bezpieczeństwa udało się ustalić, że szefem Radia „Solidarność” używającym pseudonimu „Mateusz” (w MRK”S” nazywany „Jackiem” – WM) jest Andrzej Fedorowicz. (fragmenty tekstu G. Majchrzaka: „Rozpracowanie warszawskiego Radia „Solidarność” przez Służbę Bezpieczeństwa w latach 1982–1989”).
Waldemar Maszenda _________________ Jadwiga Chmielowska Przewodnicz?ca Oddzia?u Katowice i Komitetu Wykonawczego "Solidarnosci Walcz?cej"
Ostatnio zmieniony przez Jadwiga Chmielowska dnia Sob Mar 15, 2008 11:05 pm, w całości zmieniany 5 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Jadwiga Chmielowska Site Admin
Dołączył: 02 Wrz 2006 Posty: 3642
|
Wysłany: Sob Lut 23, 2008 8:23 pm Temat postu: |
|
|
Andrzeja Fedorowicza spotkałam osobiście już po 1990r.
Przekazał on Estończykom Parti Narodowa Niepodległość Estonii (Lagle Parek), "Romajora" - offset formatu A3, który niegdyś drukował PWA.
Organizował szkolenia dla drukarzy przyjeżdżających z republik wybijajacych się na niepodległość. _________________ Jadwiga Chmielowska Przewodnicz?ca Oddzia?u Katowice i Komitetu Wykonawczego "Solidarnosci Walcz?cej" |
|
Powrót do góry |
|
|
Piotr Hlebowicz Site Admin
Dołączył: 15 Wrz 2006 Posty: 1166
|
Wysłany: Sob Lut 23, 2008 11:48 pm Temat postu: |
|
|
Można więc powiedzieć, że Andrzej Fedorowicz był współpracownikiem Wydziału Wschodniego "Solidarność Walczącej". Przełom lat 2007/2008 zabrał z tego świata wielu naszych znajomych i przyjaciół. Odchodzą najlepsi, niestety. My możemy sie za nich tylko modlić i wspominać. Niech zostaną w naszej pamięci...... |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz dodawać załączniki na tym forum Możesz ściągać pliki na tym forum
|
Załóż bezpłatnie forum phpbb2 lub phpbb3 na Forumoteka.pl
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|