Forum  Strona Główna

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Najcenniejszych agentów wyprowadzono poza WSI

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Maciej
Weteran Forum


Dołączył: 02 Wrz 2006
Posty: 1221

PostWysłany: Nie Lis 19, 2006 8:39 pm    Temat postu: Najcenniejszych agentów wyprowadzono poza WSI Odpowiedz z cytatem

"Najcenniejszych agentów wyprowadzono poza WSI"
PAP 13:35 (aktualizacja 14:12)
Najcenniejsza agentura była w ostatnich latach wyprowadzana poza
Wojskowe Służby Informacyjne - mówią w wywiadzie dla najnowszego
tygodnika "Wprost" szefowie komisji likwidacyjnej WSI Sławomir Cenckiewicz i Piotr Woyciechowski.

Według przewodniczącego komisji Cenckiewicza (historyka IPN z
Gdańska - PAP), w WSI istniała "praktyka prowadzenia nierejestrowanych
źródeł osobowych; nie ujmowano ich w oficjalnej ewidencji". Jego
zdaniem, mogło to służyć omijaniu zakazu werbunku osób pełniących niektóre funkcje publiczne; zakaz ten omijano także wprowadzając te osoby do zasobów kadrowych WSI - tak się miało stać z jednym z adwokatów (którego nie ujawniono - PAP).

"Ludzie WSI przy ostatnich prywatyzacjach"

Natknęliśmy się na dokumenty, które mogą wskazywać na to, że
najcenniejsza agentura była przez ostatnie lata wyprowadzana poza WSI i
może być teraz kontrolowana w zupełnie innym środowisku - dodał
Woyciechowski (wiceszef komisji, b. szef wydziału studiów MSW, przygotowującego lustrację w 1992 r., gdy szefem resortu był Antoni Macierewicz - PAP). Oficerowie WSI perfekcyjnie opanowali zasadę wewnętrznej konspiracji - dodał Cenckiewicz.

Zdaniem Woyciechowskiego, "nie ma środowiska zawodowego czy
politycznego, którym WSI się nie interesowały". Ujawnił, że "wysoko
uplasowana agentura była osobiście 'zadaniowana' przez szefów WSI, m.in. gen. Konstantego Malejczyka i gen. Marka Dukaczewskiego"; chodzi o "menedżerów dużych i znanych firm". WSI miały też agentów w radach
pracowniczych i związkach zawodowych. Ludzi WSI znaleźliśmy nawet przy
ostatnich prywatyzacjach! - dodał Woyciechowski. Według niego, WSI
kontrolowały też "kilka redakcji gazet lokalnych i krajowych, włącznie
z 'Kurierem Polskim'".

Nie znaczy to, że WSI kontrolowały totalnie życie publiczne -
ocenił zarazem Cenckiewicz. Według niego, WSI wybrały raczej wariant "kontroli odcinkowej", tzn. tych sfer życia, które nie były zajęte przez "innych", a które przynosiły "korzyści materialne i polityczne".

Woyciechowski ujawnił, że komisja likwidacyjna zawiadomiła już
prokuraturę o popełnieniu przez szefów WSI przestępstwa ukrycia i
nieprzekazania do IPN dokumentów wojskowych służb specjalnych PRL
(tysiąc jednostek archiwalnych). Na dodatek IPN zrezygnował z przejęcia
niektórych akt - dodał Cenckiewicz. Według niego, IPN za czasów prezesa Leona
Kieresa wykazał w kwestii tych akt "kompletną naiwność czy wręcz
niekompetencję".

Inwigilacja pisarzy

Z kolei zbiór zastrzeżony (w IPN - PAP) stał się superskrytką,
służącą do ukrywania przestępczej działalności wywiadu wojskowego PRL, w tym zbrodni oddziału "Y" - dodał Woyciechowski. Dziełem tego oddziału miała być m.in. afera FOZZ. Komisja przygotowała projekt zawiadomienia do prokuratury o oddziale "Y" jako o "związku przestępczym".

Według Woyciechowskiego, ok. 300 oficerów WSI ukończyło kursy KGB i GRU; do Moskwy miała też trafić kartoteka operacyjna Wojskowej Służby Wewnętrznej (kontrwywiadu wojska w PRL - PAP). Dlatego kontrwywiad wojskowy nie mógł osiągnąć żadnych sukcesów na "odcinku wschodnim" - dodał.

Woyciechowski ujawnił, że komunistyczne służby wojskowe
inwigilowały też pisarzy: gdy Roman Brandsttaetter pracował w 1946 r. w ambasadzie w Rzymie wywiad wojskowy "podstawił" mu sekretarkę, która miała wyjść za niego za mąż.

Cenckiewicz zdradził, że komisji "odmawiano nagminnie dostępu do
materiałów", a w Gdyni nie wpuszczono go do kontrwywiadu Marynarki
Wojennej.
Dowódca jednostki powiedział mi wprost, że on dokumentów nie pokaże i
tyle.
Dodał że ma świadomość, iż jako wieloletni oficer WSW pracy w nowych
służbach nie dostanie, więc nie ma nic do stracenia - powiedział
Cenckiewicz. Odjechałem z kwitkiem - przyznał.

"Bzdur nie komentuję"

WSI były małą instytucją w porównaniu ze służbami cywilnymi i
przypisywanie im wszystkich nieszczęść tego świata jest po prostu chore
-
ocenił w rozmowie z PAP wypowiedzi szefów komisji gen. Konstanty
Malejczyk (szef WSI w latach 1994-1996). Te sensacje o WSI są codziennie inne -dodał.

Bzdur nie komentuję - powiedział natomiastr PAP gen. Marek
Dukaczewski
(szef WSI w latach 2001-2005).

_________________
Maciej
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz dołączać plików na tym forum
Możesz ściągać pliki na tym forum