Forum  Strona Główna

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Zaskoczony? Trafiony!

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Administrator
Weteran Forum


Dołączył: 02 Wrz 2006
Posty: 907

PostWysłany: Nie Gru 03, 2006 12:30 pm    Temat postu: Zaskoczony? Trafiony! Odpowiedz z cytatem

Polecam strone:
http://www.wyszkowski.eu/pl/home/index/0.html


Zaskoczony? Trafiony!


"Jestem zaskoczony" - powiedział Lech Wałęsa po przejrzeniu listy 140 agentów, którzy w swych donosach wymienili jego nazwisko.
„Ja zresztą w swojej taktyce postępowałem tak, jakby wszyscy byli agentami i nikomu do końca nie mówiłem, co robię. […] to, że oni sobie coś tam robili, niech sobie robili. Główny trzon walki poprowadzony był inaczej, tak jakby wszyscy byli agentami. I to się udało, a więc zawodowe służby przegrały z amatorami, w tym Lechem Wałęsą.” (Wypowiedź L. Wałęsy dla Polskiej Agencji Prasowej w dniu 21 stycznia 2003 r. [tytuł serwisu: „Myślałem, że agentów było więcej”.
Taka metoda, typowa dla działalności agentów, nie chroni przed kontrolowaniem przez agenturę, a jedynie usprawiedliwia własną zdradę, jako rzekomą taktykę.
Jest zaskoczony pewnie tylko tym, że niektórzy, uznawani przez niego za agentów, okazali się uczciwymi ludźmi. Zamiast ujawnić agentów, grozi jakimś ludziom, którzy mieli mu „szpileczki” wbijać. Agentów ujawnić nie może, bo to byłoby samooskarżenie – to ludzie, których forował w S przeciw wszystkim.
Jeżeli jego ludzie, w ilości jednak zaskakującej nawet dla niego, okazują się agentami, to znaczy, że Wałęsa, wbrew własnym przechwałkom, poza własnymi kontaktami z władzami PRL, był w dodatku agentem agentów.
Były prezydent o agentach wiedział od dawna. Jeżeli jednak naprawdę coś go zaskoczyło, to fakt, że IPN potrafił tych agentów zidentyfikować, co uderza w poczucie bezpieczeństwa Wałęsy, który wierzył, że dokumenty o agenturze zostały przez SB zniszczone. Skoro nie zostały, to pojawia się wiele niebezpieczeństw.
Chodzi, być może, również o to, że jakiegoś agenta UOP przed nim ukrył, co wskazuje, że jego ludzie w MSW manipulowani nim podobnie, jak wcześniej komuniści.

Najważniejsze jednak jest to, że po setkach oświadczeń, że ujawni listę, teraz cichcem zmyka do nory. Wie, że „lista Wałęsy” jest niebezpieczna, paradoksalnie, nie dla agentów, a dla samego Wałęsy, całej III RP i dla legendy podziemnej Solidarności.
W przerażającej ciszy i spokoju las birnamski powoli podchodzi pod Dunzynam przy Polankach.

Autor publikacji: Krzysztof Wyszkowski
Adres źrodła publikacji: http://www.wyszkowski.eu/pl/news/publikacja/1,7.html
2006-12-02 09:57:27
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz dołączać plików na tym forum
Możesz ściągać pliki na tym forum