Forum  Strona Główna

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Zagadka TW Leopold

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
JACEK
Weteran Forum


Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 247

PostWysłany: Nie Maj 18, 2008 6:04 pm    Temat postu: Zagadka TW Leopold Odpowiedz z cytatem

ZAGADKA TW LEOPOLD
Piotr Gontarczyk – IPN Warszawa, Radosław Peterman – IPN Łódź, 12-04-2008 23:44



W 1991 r. wątpliwości powinno wzbudzić wiele nawzajem wykluczających się informacji w rubryce dziennika archiwalnego i rejestracyjnego. Dziś błąd ówczesnych funkcjonariuszy UOP był możliwy do odnalezienia i opisania dzięki istnieniu IPN.

Po obaleniu rządu Jana Olszewskiego w nocy z 4 na 5 czerwca 1992 r. były szef MSW Antoni Macierewicz ujawnił, że za poprzednich rządów Tadeusza Mazowieckiego i Jana Krzysztofa Bieleckiego sprawdzano, kto z parlamentarzystów był w przeszłości tajnym współpracownikiem Służby Bezpieczeństwa.

Jednym ze sprawdzających miał być szef MSW Andrzej Milczanowski, drugim natomiast minister Henryk Majewski. Wcześniej obaj publicznie podważali wiarygodność dokumentów byłej SB. Ponadto podwładni Macierewicza z MSW ustalili, że tuż po wyborach z czerwca 1989 r. podsekretarz stanu MSW gen. Henryk Dankowski nakazał oficjalne wyeliminowanie z sieci agenturalnej i zgromadzenie akt tajnych współpracowników SB, którzy dostali się do Sejmu i Senatu. Dankowski pisał: "zdjęcie z ewidencji nie powinno oczywiście oznaczać przerwania kontaktu operacyjnego. Przeciwnie, należy podejmować różnorodne działania, by osoby te były coraz silniej związane z nami i coraz bardziej dyspozycyjne w realizacji zadań". W lipcu 1989 r. na polecenie Dankowskiego w MSW stworzono kartotekę agentów wybranych do parlamentu. Wspomniany zbiór archiwalny (oznaczony numerem 560) wkrótce potem zaginął.

Na skutek odwołania 4 czerwca 1992 r. rządu Jana Olszewskiego i zablokowania archiwów komunistycznej policji lista sporządzona za czasów Antoniego Macierewicza, jak i wykonana na polecenie min. Milczanowskiego były kolportowane nieoficjalnie. Lista Milczanowskiego została opublikowana 2 czerwca 1994 r. w "Gazecie Polskiej" nr 22 (44). Wśród znajdujących się na niej osób był również ówczesny poseł Zjednoczenia Chrześcijańsko-Narodowego Stefan Myszkiewicz-Niesiołowski. Podano o nim następujące informacje: "Niesiołowski Konstanty Stefan ur. 4.02.1944 r., poseł ZChN, okręg nr 4 – Łódź. Pozyskany przez Wydz. III KWMO Łódź w roku 1971 jako TW pseudonim »Leopold«. Dnia 26 maja 1979 r. materiały TW przekazano do Dep. I MSW za pismem nr AB-00166/79. Materiały zniszczono, daty i protokołu brak".

W związku z realizacją art. 22 ustawy z dnia 18 października 2006 r. o ujawnianiu informacji o dokumentach organów bezpieczeństwa państwa z lat 1944–1990 oraz treści tych dokumentów (Dz. U. z 2007 r. Nr 63, poz. 425 z późn. zm.) zaszła konieczność dokładnego zweryfikowania wielu informacji na temat Stefana Myszkiewicz-Niesiołowskiego. Musiały one zostać opublikowane w stosownych katalogach. A ponieważ Niesiołowski przez wiele lat prowadził aktywną działalność opozycyjną, jej ślady, nierzadko rozproszone i szczątkowe, znajdowały się w aktach i rozmaitych pomocach ewidencyjnych po byłej SB. Wszystkie te elementy musiały teraz zostać złożone w możliwie jak najbardziej pełny i komplementarny obraz przeszłości.

Podstawowa kwerenda nie przyniosła żadnej informacji wiążącej Stefana Niesiołowskiego z TW ps. "Leopold". Podejrzenie, że mogło tu dojść do jakiejś pomyłki, na skutek której o współpracę z SB posądzono niewinną osobę, było czynnikiem mobilizującym do dalszych poszukiwań. Połączenie wiedzy historycznej na temat działalności Stefana Niesiołowskiego ze znanymi zapisami ewidencyjnymi i aktami, a także ścisła współpraca pracowników IPN z Warszawy i Łodzi pozwoliły na wyjaśnienie sprawy.

Krok po kroku

Punktem wyjścia do analizy okazały się karty ewidencyjne, jedna zachowana w kartotece w Warszawie, a druga w Łodzi. Wynika z nich, że Stefan Myszkiewicz-Niesiołowski był w przeszłości figurantem sprawy operacyjnej, zarchiwizowanej potem pod numerem 04114/II. Kolejnym krokiem było sprawdzenie zapisów, jakie znajdowały się pod wspomnianym numerem w dzienniku archiwalnym działu II KW MO w Łodzi. Rubryka nr 04114 podaje, że sprawa miała 10 tomów i została zarchiwizowana 5 czerwca 1973 r. przez Wydział III SB KM MO w Łodzi. Akta powyższej sprawy nie zachowały się, jednak z wielu innych dokumentów (m.in. z planu czynności operacyjno-śledczych z 1970 r.) wiadomo, że była to Sprawa Operacyjnego Rozpracowania (SOR) kryptonim "Omega", w ramach której rozpracowywano łódzkie środowisko nielegalnej organizacji "Ruch", której aktywnym członkiem, obok Benedykta Czumy, Jana Kapuścińskiego, Janusza Kenica, Elżbiety Łukasiewicz-Nagrodzkiej, Marka Myszkiewicza-Niesiołowskiego, był właśnie Stefan Niesiołowski. Akta tej sprawy zostały jednak zniszczone w roku 1990.

Prawidłowe zidentyfikowanie sprawy sygn. 04114/II jako SOR "Omega" potwierdza informacja znajdująca się w rubryce 6. stosownego zapisu z dziennika archiwalnego. Zapisano tam numer ewidencyjny sprawy zarchiwizowanej do numeru 04114/II: "19001". Pod powyższym numerem w dzienniku rejestracyjnym KWMO w Łodzi figurowała właśnie sprawa operacyjna "Omega". Ale zapis ten jest dość nietypowy. Wynika z niego, że 20 grudnia 1972 r. zmieniono kategorię sprawy ze Sprawy Operacyjnego Rozpracowania na kategorię Tajny Współpracownik, a kryptonim sprawy "Omega" zmieniono na pseudonim TW – "Leopold". Dodatkowo w rubryce znajduje się informacja, że sprawę tego TW prowadzono do 1979 r. Wówczas to akta sprawy przekazano pismem AB-00166/79 do Departamentu I MSW. Nie ma wątpliwości, że chodzi o tego TW "Leopold", którego na tzw. liście Milczanowskiego utożsamiono ze Stefanem Niesiołowskim.

Oczywiście jest niemożliwe, by sprawę dotyczącą co najmniej kilkunastu działaczy "Ruchu" w ciągu jednego dnia zmieniono na sprawę kilkunastu prowadzonych pod pseudonimem "Leopold" agentów. Wniosek może być tylko jeden: osoba, która została zarejestrowana jako pierwsza do sprawy kryptonim "Omega" pod numerem 19001, została pozyskana do współpracy w grudniu 1972 r. i była prowadzona przez Wydział III SB w Łodzi do 1979 r. Została więc niejako wyłączona (wyrejestrowana) ze sprawy, którą prowadzono dalej pod tym samym numerem rejestracyjnym: 19001 do 1979 r. Oddzielną rzeczą był fakt wyrejestrowania ze sprawy jednego z figurantów i nadanie mu pseudonimu "Leopold".

Poszukiwanie igły w stogu siana

Znalezienie agenta o tym pseudonimie w kartotece pomocniczej (pseudonimowej) nie było możliwe, ponieważ taka kartoteka została w łódzkiej SB zniszczona na przełomie 1989 i 1990 r. Odnalezienie "Leopolda" w kartotekach ogólnoinformacyjnych i odtworzeniowych było z góry skazane na niepowodzenie. Te są ułożone alfabetycznie, a kluczem jest nazwisko osoby, której karta dotyczy. Próba znalezienia osoby zarejestrowanej jako TW "Leopold" do numeru 19001 w Łodzi (inaczej: nr rej. Ld 19001) oznaczałaby konieczność przeszukiwania wszystkich kart po kolei, co w wypadku kartotek po byłym Biurze "C" MSW (ponad 7 mln kart) mogłoby potrwać lata.
http://www.niezalezna.pl/index.php/article/show/id/729

_________________
http://www.solidarni.waw.pl
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Esse Quam Videri
Weteran Forum


Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 756
Skąd: Tczew

PostWysłany: Pon Maj 19, 2008 10:13 pm    Temat postu: Re: Zagadka TW Leopold Odpowiedz z cytatem

Piotr Gontarczyk, Radosław Peterman napisał:
Lista Milczanowskiego została opublikowana 2 czerwca 1994 r. w "Gazecie Polskiej" nr 22 (44). Wśród znajdujących się na niej osób był również ówczesny poseł Zjednoczenia Chrześcijańsko-Narodowego Stefan Myszkiewicz-Niesiołowski. Podano o nim następujące informacje: "Niesiołowski Konstanty Stefan ur. 4.02.1944 r., poseł ZChN, okręg nr 4 – Łódź. Pozyskany przez Wydz. III KWMO Łódź w roku 1971 jako TW pseudonim »Leopold«. Dnia 26 maja 1979 r. materiały TW przekazano do Dep. I MSW za pismem nr AB-00166/79. Materiały zniszczono, daty i protokołu brak". [...] Podstawowa kwerenda nie przyniosła żadnej informacji wiążącej Stefana Niesiołowskiego z TW ps. "Leopold". Podejrzenie, że mogło tu dojść do jakiejś pomyłki, na skutek której o współpracę z SB posądzono niewinną osobę, było czynnikiem mobilizującym do dalszych poszukiwań. Połączenie wiedzy historycznej na temat działalności Stefana Niesiołowskiego ze znanymi zapisami ewidencyjnymi i aktami, a także ścisła współpraca pracowników IPN z Warszawy i Łodzi pozwoliły na wyjaśnienie sprawy. [...] 20 grudnia 1972 r. zmieniono kategorię sprawy ze Sprawy Operacyjnego Rozpracowania na kategorię Tajny Współpracownik, a kryptonim sprawy "Omega" zmieniono na pseudonim TW – "Leopold". Dodatkowo w rubryce znajduje się informacja, że sprawę tego TW prowadzono do 1979 r. Wówczas to akta sprawy przekazano pismem AB-00166/79 do Departamentu I MSW. Nie ma wątpliwości, że chodzi o tego TW "Leopold", którego na tzw. liście Milczanowskiego utożsamiono ze Stefanem Niesiołowskim. [...] Oddzielną rzeczą był fakt wyrejestrowania ze sprawy jednego z figurantów i nadanie mu pseudonimu "Leopold". [...] Znalezienie agenta o tym pseudonimie w kartotece pomocniczej (pseudonimowej) nie było możliwe, ponieważ taka kartoteka została w łódzkiej SB zniszczona na przełomie 1989 i 1990 r. Odnalezienie "Leopolda" w kartotekach ogólnoinformacyjnych i odtworzeniowych było z góry skazane na niepowodzenie. [...] mogłoby potrwać lata.


Obyło się bez IPN!

"Gazeta Polska" nr 5 z lipca 1993 r. (wtedy była jeszcze miesięcznikiem, a nie tygodnikiem) zawiera następującą informację:

"Z wydrukowanej w nr 4 >>GP<< listy >>Wykreślonych w ostatniej chwili<< wypadło nam w wyniku nieporozumienia nazwisko: STEFANA NIESIOŁOWSKIEGO (ZChN). Kategoria TW, kryptonim >>Leopold<<, który został zwerbowany do współpracy w więzieniu."

Niżej podpisany w jesieni 2005 r. w Warszawie dowiedział się (bez upoważnienia do powoływania się na bezpośrednie źródło informacji – owym źródłem NIE był jednak Antoni Macierewicz), że Stefan Niesiołowski na krótko przed ujawnieniem Sejmowi 4 czerwca 1992 r. listy domniemanych konfidentów bezpieki zwrócił się bezpośrednio do min. Antoniego Macierewicza z prośbą o nieuwzględnienie tam jego osoby. Powoływał się na fakt, że podpisując jako więzień zobowiązanie do współpracy z SB działał w warunkach ograniczonej dobrowolności i zwyczajnie wziął swojego ówczesnego kolegę partyjnego "na litość" (Niesiołowski był jednym z inicjatorów ZCh-N, zaś Macierewicz – wtedy – wiceliderem tej partii), bo minister spraw wewnętrznych usłuchał go.

Później ZCh-N znalazło się w wewnętrznym konflikcie, rozstrzygniętym w ten sposób, że wiceprezes Macierewicz został usunięty z partii, ZCh-N po paru tygodniach zawarła koalicję z Unią Demokratyczną (tworząc rząd Hanny Suchockiej), Nesiołowski i Geremek wspólnie to ogłosili, a sam Niesiołowski od tej pory żywi iracjonalną niechęć do Macierewicza. Kliniczny przykład ilustrujący powiedzonko: "jakie dobrodziejstwo ci uczyniłem, że mnie tak nienawidzisz?"...

W jakiś czas potem gośćmi "Rozmów niedokończonych" w Radiu Maryja było dwoje dziennikarzy z "Gazety Polskiej" (Elżebieta Isakiewicz i Tomasz Sakiewicz), a może o 2 tygodnie później gościem tejże audycji był Stefan Niesiołowski. Nie odmówił sobie okazji do wyżalenia się na Radio Maryja za to, że gościło u siebie osoby reprezentujące gazetę, która go (jak twierdził) oczerniła.

_________________
facet wyznaj?cy dewiz? Karoliny Pó?nocnej: Esse Quam Videri
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz dołączać plików na tym forum
Możesz ściągać pliki na tym forum