r.k. Weteran Forum
Dołączył: 01 Gru 2007 Posty: 228
|
Wysłany: Pon Maj 26, 2008 8:05 pm Temat postu: Znalezione w skrzynce |
|
|
Robert Gwiazdowski
"ZIMA Z WYPISÓW SZKOLNYCH ". KONSTANTY ILDEFONS TUSK
Mimo, że maturę zdawałem jeszcze bez „klucza” to i tak czasami człowiek uświadamia sobie braki w wykształceniu. Albo jemu uświadamiają. Otóż, od jednego z prezesów spółek z większościowym udziałem Skarb Państwa, dostałem wiersz Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego z 1936 roku, „Zima z wypisów szkolnych”. Prezes pozostanie anonimowy, bo przepełniony miłością do wszystkich Premier Tusku, mógłby jednak nie zrozumieć subtelnego dowcipu. A właśnie, gdy Pan Premier wygłaszał dziś przemówienie z okazji półrocza swojego rządu, i chwalił się jego sukcesami, przypomniało mi się, co napisał mistrz Ildefons:
„Któż to tak śnieżkiem prószy z niebiosów?
Dyć oczywiście pan wojewoda;
módl się, dziecino, z całą krainą –
niech Bóg mu siły doda;
śnieżku naprószył, śnieżek poruszył
dobry pan wojewoda.
A któż na szybach maluje kwiaty,
czy mróz, czy mróz, dziecino?
Nie, to rączuchną dla siebie, żabuchno,
starosta ze starościną;
srebrzyste prążki, listki, gałązki
dla ciebie, dziwna dziecino.
A któż te śliczne zawiesił sople
za oknem u okapu?
Czy może także mróz niedobry
swą fantastyczną łapą?
Nie, moje złoto, to referenci,
podkierownicy, nadasystenci
nocą nie spali, hurra! wołali,
sople poprzyklejali.
Hej, tam w Warszawie jest pan minister
siwy i taki miły,
przez okno rzuca spojrzenia bystre,
bo chce, by dla ciebie były
zimą sopelki, śniegi i lody:
wszystkie zimowe wygody.
Jeżeli tedy sanki usłyszysz i dzwonki ich tajemnicze,
wiedz: to minister w skupionej ciszy
nacisnął taki guziczek,
że gwiazdki dzwonią i gwiazdki lśnią
nad miastem i nad wsią.” |
|