Forum  Strona Główna

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

POLITYKA WOBEC POLONII

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jadwiga Chmielowska
Site Admin


Dołączył: 02 Wrz 2006
Posty: 3642

PostWysłany: Pon Maj 19, 2008 8:05 am    Temat postu: POLITYKA WOBEC POLONII Odpowiedz z cytatem

Widziane z Senatu „Niedziela” nr 19/2008

POLITYKA WOBEC POLONII

Podobno statystycznie Polska, poza Chinami, Włochami i Niemcami, posiada najliczniejszą emigrację. Szacuje się, że poza Polską mieszka dziś kilkanaście milionów rodaków. Największa liczba naszych obywateli, poza Stanami Zjednoczonymi, znalazła swoje miejsce życia za zachodnią granicą, chociaż wkrótce może się to zmienić, ponieważ w samym Londynie przebywa ok. 650 tys. Polaków.
Polacy w kraju, emigracja i Polonia, to w rozumieniu Jana Pawła II jedna wspólnota narodowa, mająca tysiącletnią, wspólną historię i kulturę, nadto w przypadku Polski - chrześcijańską. Wspólnoty tej nie burzy opuszczenie kraju. Dlatego emigracja i Polonia była dla Jana Pawła II częścią Narodu polskiego. Podczas audiencji dla Polonii w Rzymie (16 X 1980 r.), Ojciec Święty mówił o Narodzie, który żyje „w Ojczyźnie i poza jej granicami”, a do Polonii w Hiszpanii (1982 r.), że żyje on „nie tylko w swoim historycznym pniu nad Wisłą, ale także w różnych miejscach świata”. Powtórzył te słowa wielokrotnie gdzie indziej.
Chyba na zawsze pozostaną w pamięci Polonii spotkania z Janem Pawłem II. Jak sądzę, nigdy w historii Polonii i na żadnej uroczystości nie gromadziła się tak wielka liczba osób polskiego pochodzenia, jak na spotkaniach z Papieżem. Ale też nigdy dotąd nie zaistniał tak silny, jednoczący wszystkich pod względem emocjonalnym, religijnym i narodowym fenomen, jak osoba Papieża - Polaka.
Co mówił Jan Paweł II do Polonii? Najczęściej przekonywał rodaków do zachowania chrześcijańskiego dziedzictwa kulturowego wyniesionego z Polski i przekazywania go kolejnym pokoleniom. Uzasadniał to koniecznością ocalenia godności własnej, szacunku dla samego siebie, zyskania szacunku innych i owocnego wkładu w kulturę kraju osiedlenia. M.in. w Australii do Polaków powiedział: „Ludzie, którzy pamiętają, skąd pochodzą, ludzie, którzy cenią swoje tradycje, mogą wnieść wiele w życie każdego kraju”. Mówił to Papież z całą świadomością, znając np. żarty o Polakach, poniżające kulturę i naród polski (coś się już zmieniło, bo dzisiaj dowcipnym symbolem wyjazdów stał się tak zwany „hydraulik” - człowiek zaradny w wielu sytuacjach).
Piszę o tym, ponieważ w przeddzień Dnia Polonii oraz Dnia Flagi Rzeczypospolitej Polskiej, jaki obchodzimy 2 maja, uczestniczyłem w Toruniu w XII Forum Polonijnym pod hasłem: „O dobre imię Polski i Polaków” (25-27 IV). Zorganizowały forum Wyższa Szkoła Kultury Społecznej i Medialnej oraz Polskie Stowarzyszenie Morskie-Gospodarcze im. Eugeniusza Kwiatkowskiego. Przybyło ponad stu delegatów z całego świata, m.in. z Litwy, Białorusi, Ukrainy, Niemiec, Francji, Szwajcarii, Wielkiej Brytanii, Szwecji, Norwegii, Australii, USA, Kanady, Argentyny, Urugwaju i Meksyku. Podjęto trzy wątki tematyczne: rolę duszpasterstwa emigracyjnego, sprawę kultury i nauczania języka polskiego, oraz trzeci - dobrego imienia Polski i Polaków.
Nie sposób w krótkim tekście omówić wszystkiego w szczegółach, skupię się na tym, co wzbudziło najwięcej emocji. A była nią polityka obecnego rządu wobec Polonii. Mogę napisać, że to spotkanie było wylaniem bólu i żalu, jaki odczuwa Polonia wobec osób kierujących naszym państwem. I tak np. chwaląc się dobrymi kontaktami Polski z Litwą, nie potrafimy niczego załatwić dla polskiej mniejszości w tym kraju: pisowni nazwisk w języku polskim, matury z języka polskiego, zwrotu ziemi i innego znacjonalizowanego mienia Polaków w Wilnie i na Wileńszczyźnie, a także prawa do podwójnego obywatelstwa (prawo to przysługuje jedynie etnicznym Litwinom; inni, przyjmując obce obywatelstwo, muszą oddać litewskie). Polacy z Ukrainy skarżyli się, że polskie MSZ pozbawiło prezesa Towarzystwa Kultury Polskiej Ziemi Lwowskiej możliwości opiniowania Karty Polaka. Odebrano również dotację dla polskiej „Gazety Lwowskiej”. Najgorzej jest w Niemczech: tamtejsze landy dają grosze na naukę języka polskiego, podczas gdy my w Polsce utrzymujemy niemieckie szkoły i rozwijamy ich kulturę. Polacy z Francji skarżyli się na brak elementarnego poszanowania Polaków w tym kraju (ostatnio wydano komiks przedstawiający Polaków jako... świnie).
W Forum wziął udział m.in. syn Jana Kobylańskiego, Walter, jako przedstawiciel USOPAŁ-u (Unii Stowarzyszeń Polskich Ameryki Łacińskiej). Zapewne on będzie kontynuował w przyszłości założoną przez Jana Kobylańskiego fundacją, która wspiera patriotyczne i katolickie wartości Polonii południowoamerykańskiej. W skierowanym przesłaniu do uczestników forum, Jan Kobylański napisał m.in., że Polonia czeka na „zmiany w Ministerstwie Spraw Zagranicznych, w ambasadach, w konsulatach, na wyeliminowanie różnego rodzaju wpływów służb specjalnych, które wyrządziły nam tyle szkód, służąc obcym interesom”.
Może ktoś nie uwierzy, że w wolnej Polsce funkcjonuje jeszcze „czarna lista MSZ”, lista Polaków za granicą, z którymi nie wolno się kontaktować. Niestety, dużo musiałem wysłuchać na forum o destrukcyjnej roli polskich służb konsularnych. Trudno się jednak dziwić, skoro tylko w Ministerstwie Spraw Zagranicznych do współpracy z peerelowskimi służbami specjalnymi przyznało się w ubiegłej kadencji ponad sześćdziesięciu dyplomatów. Jak się uważa, w latach osiemdziesiątych 95% dyplomatów współpracowało ze służbami i głównie zajmowali się oni inwigilacją Polonii i opozycjonistów. Po 1989 r. zdecydowana większość tajnych agentów pozostała w tym ministerstwie.
Jakie wnioski: w wolnej Polsce musimy zadbać o los współczesnej, wielomilionowej Polonii. Co trzeba uczynić? Jan Paweł II daje prostą odpowiedź: należy propagować chrześcijańską wizję człowieka, a ta wspiera się na zachowaniu własnej tożsamości duchowej w oparciu o chrześcijańską kulturę polską. Tylko tak uformowany człowiek, zadecyduje także o wartości wkładu w dobro kraju pochodzenia i krajów osiedlenia. (30 kwietnia 2008)
Czesław Ryszka
Senator RP

_________________
Jadwiga Chmielowska Przewodnicz?ca Oddzia?u Katowice i Komitetu Wykonawczego "Solidarnosci Walcz?cej"
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz dołączać plików na tym forum
Możesz ściągać pliki na tym forum