Forum  Strona Główna

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

25. rocznica pacyfikacji kopalni "Wujek"

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jadwiga Chmielowska
Site Admin


Dołączył: 02 Wrz 2006
Posty: 3642

PostWysłany: Sob Gru 16, 2006 10:49 am    Temat postu: 25. rocznica pacyfikacji kopalni "Wujek" Odpowiedz z cytatem

http://wiadomosci.wp.pl/wiadomosc.html?kat=1342&wid=8646438&rfbawp=1166262300.708&ticaid=12de3


25. rocznica pacyfikacji kopalni "Wujek"

Sobota, 16 grudnia 2006
IAR 08:10


Pacyfikacja kopalni "Wujek" nie była przypadkowa


Zdaniem historyka Jana Żaryna wszystko wskazuje na to, że zbrodnia w kopalni "Wujek" nie była przypadkowa. 16 grudnia mija 25 lat od pacyfikacji kopalni. W 1981 roku w trzeci dniu stanu wojennego od kul milicji zginęło tam dziewięciu górników. Kilkudziesięciu protestujących przeciw wprowadzeniu stanu wojennego zostało rannych.

Doktor Żaryn podkreśla, że twórcy stanu wojennego zdawali sobie sprawę z konsekwencji jego wprowadzenia. Obowiązujące wówczas przepisy pozwalały kierującym pacyfikacje poszczególnych kopalni na bardzo dużo. Jego zdaniem wejście ciężkiej broni takiej jak czołgi do pacyfikacji terenu na którym przebywają ludzie nie posiadający żadnej broni było przejawem ludobójstwa. Żaryn podkreśla, że milicja musiała sobie zdawać sprawę z zupełnie niewspółmiernych środków jakie podjęto przeciwko górnikom.

Według historyka Adama Dziuby górnicy byli uzbrojeni w kije i pręty. Milicjanci nie strzelali w powietrze. Nie mierzyli jedynie do góników, którzy znajdowali się w niebezpiecznie małej odległości. Analizy balistyczne wykazywały, że były to strzały na dystans 20 - 80 metrów i były specjalnie wymierzone. Doktor Dziuba wskazuje na bardzo dużą ilość postrzałów w głowę, pierś i jamę brzuszną. Zdaniem historyka milicjanci, zgodnie z raportami świadków "zachowywali się jak na strzelnicy".

Po wielu procesach sądowych wciąż rodziny zabitych nie mogą doczekać się ukarania winnych. Według doktora Dziuby przez wiele lat zrobiono wiele, żeby zatrzeć ślady, a dziś trudno ustalić bezpośrednich sprawców zbrodni. W dokumentach milicji stwierdzono, że pluton specjalny został poderwany w trybie alarmowym, więc nie wiadomo dokładnie kto czyją broń złapał do ręki. Po przestrzeliwaniach, które na używanej w pacyfikacji broni zrobiono po tragedii nie sposób dociec z jakiej broni padły strzały. Nie wiadomo kto strzelał, nie zabezpieczono też na miejscu łusek i pocisków.

30 października 2001 Sąd Okręgowy w wyroku stwierdził, że materiał dowodowy nie dał jednoznacznej odpowiedzi, kto był winny śmierci górników. W 2005 roku zgłoszono apelację do tego wyroku. IPN bada też udział prokuratorów Prokuratury Wojskowej w Gliwicach, w niszczeniu dowodów.

_________________
Jadwiga Chmielowska Przewodnicz?ca Oddzia?u Katowice i Komitetu Wykonawczego "Solidarnosci Walcz?cej"
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz dołączać plików na tym forum
Możesz ściągać pliki na tym forum