Forum  Strona Główna

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Bitwa o prawdę

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jadwiga Chmielowska
Site Admin


Dołączył: 02 Wrz 2006
Posty: 3642

PostWysłany: Nie Cze 01, 2008 8:42 pm    Temat postu: Bitwa o prawdę Odpowiedz z cytatem

Orzeł i reszka
Bitwa o prawdę

Zaczął się kolejny etap wielkiej bitwy toczonej po 1989 r. o prawdę o naszej najnowszej historii. A wszystko za sprawą mającej się ukazać już niedługo książki, w której zostaną ujawnione nieznane dokumenty o związkach Lecha Wałęsy z komunistyczną Służbą Bezpieczeństwa w latach siedemdziesiątych. Zanim ukazała się ta publikacja, już "prewencyjnie" nastąpiło uderzenie w jej autorów - Sławomira Cenckiewicza i Piotra Gontarczyka oraz w Instytut Pamięci Narodowej. Atak nastąpił przy użyciu socjotechnicznego sofizmatu, czyli nadaniu pozoru prawdy fałszywemu twierdzeniu, że nie można podważać autorytetu Lecha Wałęsy, który jest ikoną Polski w świecie, gdyż to szkodzi naszemu krajowi. A budowanie mitu założycielskiego III RP na kłamstwie nie szkodzi?
Zwolennicy "grubej kreski" - nie znając jeszcze książki - już potępili obu historyków. Zaapelowali również o przeciwstawienie się "wymierzonej przeciwko Lechowi Wałęsie kampanii nienawiści i zniesławień, która niszczy polską pamięć narodową". Można tylko pogratulować "oświeconym elitom" jasnowidztwa, bo potrafią już zrecenzować publikację, której nie mieli okazji przeczytać. Wiele też daje do myślenia, że według niektórych mediów już pół roku temu "tajemniczy emisariusz" Donalda Tuska miał naciskać na prezesa IPN Janusza Kurtykę, by ten wstrzymał druk książki o przeszłości Lecha Wałęsy. Czyżby nastąpiło spłacenie długu za poparcie PO przez byłego prezydenta w kampanii wyborczej?
Na te ataki zareagowali obrońcy prawa do prawdy historycznej i prowadzenia wolnych, a nie zideologizowanych - jak w czasach komunistycznych - i "politycznie poprawnych" badań naukowych. W "Apelu w obronie swobody badań naukowych" jego sygnatariusze napisali: "Nie znamy pracy badaczy IPN i ocenić ją będziemy mogli dopiero po jej ukazaniu się. Jednak uznając doniosłą rolę Lecha Wałęsy w dziejach Polski, jednocześnie nie możemy milczeć wobec wystąpień tworzących atmosferę zagrożenia wolności badań naukowych i wolności słowa". W oświadczeniu czytamy też, że "nie można powoływać się na ideały 'Solidarności' i jednocześnie wzywać do zamykania badaczom ust".
Co jest warte życie publiczne budowane na fałszu? To, że w "Solidarności" było ileś tysięcy agentów SB, co zauważył prof. Andrzej Zybertowicz, nie zmienia faktu, że były tam miliony ludzi, którzy uwierzyli w Polskę, uwierzyli w siebie i zdobyli się na heroiczny wysiłek walki o niepodległość. W całej tej sprawie nie chodzi o Lecha Wałęsę, który przez wielu dzisiejszych "obrońców" był i jest traktowany instrumentalnie. Chodzi o wykorzystanie jego osoby do ochrony ludzi, którzy byli w różny sposób uwikłani w przeszłości, a potem tworzyli legendy o swojej roli i mitologizowali rolę środowisk, w których się obracali. Dziś najchętniej zalaliby betonem archiwa IPN, gdyż boją się śmiertelnie ujawnienia prawdy, bo wtedy okazałoby się, że "król jest nagi".
Po 1989 r. przy użyciu ogromnego aparatu kształtowania opinii publicznej pracowicie budowano mit o "udanej transformacji" i o zasługach "jedynie słusznego" nurtu opozycji w obaleniu komunizmu. Dziś coraz więcej wiemy i już jest oczywiste, że trzeba będzie napisać na nowo najnowszą historię Polski. Weryfikacji wymaga na przykład ocena części uczestników wydarzeń 1968 r., którzy układali się z SB i sypali. A co będzie, gdy się okaże, że niektórzy przedstawiciele posiadającego dziś ogromne wpływy (nie tylko w Polsce) pokolenia 1968 r. mieli kontakty w europejskich środowiskach terrorystycznych i lewackiej międzynarodówce i dzięki tym związkom została stworzona ich pozycja?
IPN powoli i systematycznie udostępnia swe archiwa i publikuje opracowania - dlatego jest tak atakowany. Lecz prawdy nie uda się zakłamać: "Nie ma bowiem nic ukrytego, co by nie miało być ujawnione, ani nic tajemnego, co by nie było poznane i na jaw nie wyszło" (Łk 8, 17).

Jan Maria Jackowski

_________________
Jadwiga Chmielowska Przewodnicz?ca Oddzia?u Katowice i Komitetu Wykonawczego "Solidarnosci Walcz?cej"
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz dołączać plików na tym forum
Możesz ściągać pliki na tym forum