|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piotr Hlebowicz Site Admin
Dołączył: 15 Wrz 2006 Posty: 1166
|
Wysłany: Sob Maj 17, 2008 11:24 am Temat postu: Dyskusja: Jak skupić we wspólnym froncie b. opozycjonistów? |
|
|
W roku przyszłym obchodzimy XX rocznicę umów Magdalenkowych, rozmów z komuchami przy okrągłym stole. SW jak i większość niepodległościówki była przeciwna jakimkolwiek rozmowom z czerwonymi. Dziś okazuje się, że mieliśmy rację. Okazuje się też, kto na tym wygrał, a kto poniósł klęskę. Kto załapał się do koryta, a kto klepie biedę. Zawarte umowy z "ludźmi honoru" czerwonej nomenklatury obowiązują do dziś, konsekwentnie podtrzymywane do dnia dzisiejszego przez kolejne rządy. Próby naruszenia tych umów (2005-2007) skończyły się w sposób wiadomy. Gdy dziesiątki tysięcy funkcjonariuszy byłej komunistycznej nomenklatury otrzymuje wielotysieczne emerytury i renty, ma przywileje i zapewnioną wspaniałą opiekę medyczną - wielu naszych koleżanek i kolegów, działaczy byłego podziemia musi dobrze zastanowić się w danym miesiącu, czy kupić lekarstwo, czy też kupić coś do chleba (który jest zresztą coraz droższy). Ludzie żyją za renty po 500-600 zł. Komunikat o współpracy Stowarzyszenia Wolnego Słowa (Chojecki, Borowik) i tzw. Konwentu I Solidarności (!) (Wałęsa, Bujak, Jedynak) mówi, iż bedą działać na rzecz kolegów z b. podziemia, zbierać środki finansowe, pomagać. Myślą też o powstaniu fundacji zbierającą środki w tych celach. Takiego cynizmu dawno nie oglądałem. Wałęsa, Bujak, Jedynak i inni, którzy tak ubolewają nad naszym losem i chcieliby nam pomóc (!!!) - mieli okazję i wszelkie instrumenty władzy 20 lat temu, by nas tak nie poniżyć, jak się to stało w czasie ich rządów. Gdy opływali w dobra materialne i splendor, rzesze tysięcy ludzi podziemia, które znalazły się w nowej rzeczywistości, nie mogły znaleźć pracy, a ludzie, którzy w czasie konspiracji utracili zdrowie i psychiczną równowagę - nie dość, że nie mogli doprosić się o najmniejsze renty, emerytury, to jeszcze na dodatek nie wszyscy mieli możliwość wrócić na poprzednie miejsca pracy. Tym czasem zatroszczono sie o przyszłość generałów, pułkowników i resztę PRL-owskiej kadry wojskowej, prokuratorów najpodlejszej reputacji, SB-ków, milicjantów, sędziów, agentów wszelkiej maści. Zagwarantowano im nietykalność i zawrotne zabezpieczenie socjalne na resztę zycia (i ich rodzin). Hamowanie (a nawet uniemożliwianie lustracji) zaowocowało niezdrową sytuacją wśród środowisk byłej opozycji niepodległościowej. Prawie 20 lat znosiliśmy to z dziwną cierpliwością i obojętnością. W pewnym sensie sami jesteśmy sobie winni. Milczeliśmy. Czy dalej możemy jeszcze milczeć? Czy pozwolimy, by Wałęsa i jemu podobni obwołali się naszymi "reprezentantami"? Ja osobiście od tego pana nie chcę żadnej pomocy, zapomogi. Mam swój honor, i swoją pamięć.
Niestety, pomiędzy niektórymi środowiskami byłego Podziemia Niepodległościowego panują rozdźwięki, różnica zdań i niechęć. Większość energii uchodzi na wzajemne krytykowanie się i obrzucanie "agenturalnym błotem". Nie zauważamy problemów głównych, celów nadrzędnych. Czy nie pora się zjednoczyć we wspólnej walce? O pozbawienie emerytur i rent przestępcom PRL-owskiego reżimu? O pozbawienie ich wszelkich ulg i przywilejów? O poprawienie bytu zniszczonych i schorowanych ludzi podziemia i ich rodzin, którzy oddali swe zdrowie (a nieraz i życie) za to, żebyśmy nie muśleli żyć w PRL-u, komuniźmie? Czy nie pora upomnieć się o całkowitą lustrację, byśmy mieli tą pewność, że nie zawiedliśmy się na ludziach, z którymi współpracowaliśmy w czasie konspiracji? Czy nie mamy prawa upomnieć się o rozliczenie niektórych liderów "S" ze swojej działalności, zwłaszcza finansowej? O wyjaśnienie komercyjnej działalności niektórych komórek "konspiracyjnych", o handlu maszynami poligraficznymi, które były bezpłatnie przerzucone z Zachodu na potrzeby całego niepodległościowego podziemia? Dużo jest do wyjaśnienia, a czas upływa. Rozumiem tych, którzy mają coś na sumieniu, i nie chcą do tego dopuścić. "Ciągną czas". Świadkowie powymierają, archiwa powoli się wyczyści, i następne pokolenia niczego się nie dowiedzą. Co dalej, była Podziemna Opozycjo Niepodległościowa? Czas ucieka, starzejemy się, stajemy się coraz mniej sprawni, coraz mniej pamiętamy..... Czy nie pora jakoś się zjednoczyć we wspólnym froncie? Podyskutujmy o tym i weźmy za konkrety. |
|
Powrót do góry |
|
|
Tadeusz Świerczewski Moderator
Dołączył: 12 Wrz 2006 Posty: 505
|
Wysłany: Sob Maj 17, 2008 12:04 pm Temat postu: |
|
|
Witaj Piotrze!.
Mój Drogi, jak sobie to wyobrażasz gdy komuniści po 1989 dalej sterują wszystkim i wszystkimi do dnia dzisiejszego. Po tak zwanej "transformacji" brak było PRZYZWOLENIA komunistów na jakąś zmianę. Władzę przejmowali z nadania, wszyscy!!!.
Efek masz z sądem nad zbrodniarzami, a wcześniej kombinacje przy ustawie lustracyjnej i ten "trybunał konstytucyjnym". My możemy sobie popyskować na forum i to wszystko co nam WOLNO!!!.
Pozdrawiam Tadeusz |
|
Powrót do góry |
|
|
Piotr Hlebowicz Site Admin
Dołączył: 15 Wrz 2006 Posty: 1166
|
Wysłany: Sob Maj 17, 2008 2:03 pm Temat postu: |
|
|
Tadziu, tu sie grubo mylisz. Właśnie chodzi o coś więcej, niż "pyskowanie" na forum i nic więcej. Należy zrobić grupę nacisku, widoczną w mediach, widoczną w życiu. Nic nie robienie jest gorsze, niż próbowanie zrobić cokolwiek. A mysleć stale "e, tam, i tak nic nie zrobimy, oni są silniejsi, więc nie warto"-jest kapitulacją przed nimi, i przed samym sobą. W każdym bądź razie ja idę na front. Spróbować, czy się czasami czegoś nie da zrobić. |
|
Powrót do góry |
|
|
Tadeusz Świerczewski Moderator
Dołączył: 12 Wrz 2006 Posty: 505
|
Wysłany: Sob Maj 17, 2008 2:46 pm Temat postu: |
|
|
Piotrze, na mnie możesz liczyć, przekonaj INNYCH!!! |
|
Powrót do góry |
|
|
TOMEK Weteran Forum
Dołączył: 18 Paź 2007 Posty: 258
|
Wysłany: Sob Maj 17, 2008 4:10 pm Temat postu: Porozumienie |
|
|
Porozumienie, o którym mówi Pan Piotr jest oczywiście możliwe. Zeby jednak nastąpiło niezbędne jest uświadomienie sobie rzeczy naistotniejszej, a mianowicie to, że większość nieporozumień i niesnasek wśród opozycji niepodległościowej wynika nie ze złych charakterów działaczy i przywódców tych organizacji, ale ze świadomych działań pewnych grup związanych ze służbami specjalnymi. Próbę pokazania tego problemu podjął PIS. Prokuratura podjęła działania w celu wyjaśnienia działań UOP w latach 90-tych - inwigilacji partii politycznych. Sprawa Lesiaka została umorzona jeszcze w czasie rządów PIS. Niewiadomo co było przyczyną, iż w tej sprawie nie zapadły wyroki skazujące. Czy to była nieudolność czy zbyt silne naciski pewnych środowisk? Pewnie w najbliższym czasie się tegonie nie dowiemy. Prokuratura zajmuje się jeszcze sprawą inwigilacji partii politycznych, ale prawdopodobnie zakończy się takim samym wynikiem jak sprawa Lesiaka. Jeśli inforacje o dezintegracji środowisk niepodległościowych nie będą powszechnie znane to szanse na porozumienie są znacznie mniejsze. Problem polega na tym, że osoby, które w największym stopniu odpowiadają za ten stan rzeczy są dzisiaj po stronie rządzącej. Wątpie czy zdołamy ich zmusić do ujawnienia pełnej prawdy. Ale musimy budować grupę nacisku.
Jesteśmy z Panem Piotrem i wszystkimi, którzy podejmą się tego dzieła.
SW Warszawa http://www.sw.alias.pl _________________ http://www.solidarni.waw.pl |
|
Powrót do góry |
|
|
Marek-R Weteran Forum
Dołączył: 15 Wrz 2007 Posty: 1476
|
Wysłany: Sob Maj 17, 2008 9:36 pm Temat postu: |
|
|
Myślę że inicjatywę Pana Piotra należy potraktować priorytetowo, bo to już tzw. ostatni gwizdek. Za chwilę dowiemy się że ci "reprezentanci" już skanalizowali całą sprawę, i mają na nią monopol, a co to oznacza myślę że każdy z nas wie. W trybie pilnym musi się odbyć spotkanie ludzi opozycji niepodległościowej( niekoniecznie liderów wystarczy aby ci ludzie byli reprezentatywni dla danego środowiska bo z liderami często trudno się dogadać choć dobrze by było, ale jeżeli nie będą wykazywali zainteresowania to można i bez nich), na którym zostanie podjęta decyzja o utworzeniu reprezentatywnego ciała, które poprzez rejestrację uzyska osobowość prawną a tym samym zdolność do podejmowania czynności prawnych jeżeli zajdzie taka potrzeba, nie jestem prawnikiem ale tak to widzę. Będą potrzebne pieniądze - od tego się nie ucieknie, więc trzeba i o tym pomyśleć. Uważam że to musi koniecznie zostać sformalizowane, inaczej rozpłynie się w dyskusjach jak wiele innych często cennych inicjatyw. Dopiero takie formalne gremium, będzie mogło być partnerem do rozmów, na przykład z ludźmi z różnych ministerstw. Może uznacie że się zagalopowałem, ale jak tak to widzę - i raz jeszcze pozwolę sobie powtórzyć że - sprawa jest naprawdę pilna.
Marek Radomski - Rada Oddziałowa SW - Jelenia Góra. _________________ "Platforma jest przede wszystkim wielk?
mistyfikacj?. Mamy do czynienia z elegancko
opakowan? recydyw? tymi?szczyzny lub nowym
wydaniem Polskiej Partii Przyjació? Piwa....." - Stefan Niesio?owski - "Gazeta Wyborcza" nr 168 - 20 lipca 2001. |
|
Powrót do góry |
|
|
Esse Quam Videri Weteran Forum
Dołączył: 13 Sty 2008 Posty: 756 Skąd: Tczew
|
Wysłany: Pon Maj 19, 2008 10:18 pm Temat postu: ostrożnie! |
|
|
ostrożnie!
Był Klub "Dziekania" – a potem OKP.
Był "Konwent św. Katarzyny" a potem – AWS.
Czy historia ma się powtórzyć? _________________ facet wyznaj?cy dewiz? Karoliny Pó?nocnej: Esse Quam Videri |
|
Powrót do góry |
|
|
Piotr Hlebowicz Site Admin
Dołączył: 15 Wrz 2006 Posty: 1166
|
Wysłany: Pon Maj 19, 2008 11:03 pm Temat postu: |
|
|
Szanowny Esse Quam Videri! Przez naszą ostrożność straciliśmy prawie 20 lat. Nie dość jednoglośnie żądaliśmy pelnej lustracji, rozliczenia komuchów itp, itd. Próbować warto, jeśli nie pomoże - nie zaszkodzi. Byliśmy za ostrożni. Oczywiście, każdy ma wolny wybór i wolną wolę. Nikt nikogo na silę nie ciągnie na powrozku. Uważam, że podzialy pomiędzy organizacjami podziemia niepodleglościowego (które czasami pojawiają się, niestety) są mniej warte i ważne , niż sprawy, toczące się w ostatnich miesiącach (ustawa kombatancka, sąd nad jaruzelskim, pozbawienie wysokich emerytur i rent bylej czerwonej arystokracji cywilnej i mundurowej). Nie będziemy mówić jednym glosem w sprawach priorytetowych - będziemy stale robieni w przyslowiowego "konia", czy 'balona". Musimy wybrać, co jest lepsze. I nad tym wlaśnie winniśmy dyskutować. |
|
Powrót do góry |
|
|
Esse Quam Videri Weteran Forum
Dołączył: 13 Sty 2008 Posty: 756 Skąd: Tczew
|
Wysłany: Pon Maj 19, 2008 11:10 pm Temat postu: |
|
|
Piotr Hlebowicz napisał: | Przez naszą ostrożność straciliśmy prawie 20 lat. Nie dość jednoglośnie żądaliśmy pelnej lustracji, rozliczenia komuchów itp, itd. Próbować warto, jeśli nie pomoże - nie zaszkodzi. Byliśmy za ostrożni.[...] Nie będziemy mówić jednym glosem w sprawach priorytetowych - będziemy stale robieni w przyslowiowego "konia", czy 'balona". Musimy wybrać, co jest lepsze. I nad tym wlaśnie winniśmy dyskutować. |
Nie odradzam jednoczenia się. Mówienie jednym głosem w sprawach priorytetowych to coś bardzo cennego i pożytecznego. Jednak ostrożność nie zawadzi. Ilekroć ze środowiska dyskutującego powstawała organizacja, mogąca coś więcej niż tylko mówić, okazywało sie, ze w niej odnajdywały się rozmaite osoby, które najwyraźniej przyszły tam ze zleceniem szkodzenia. _________________ facet wyznaj?cy dewiz? Karoliny Pó?nocnej: Esse Quam Videri |
|
Powrót do góry |
|
|
Piotr Hlebowicz Site Admin
Dołączył: 15 Wrz 2006 Posty: 1166
|
Wysłany: Wto Maj 20, 2008 6:03 am Temat postu: |
|
|
Co racja, to racja. Mam jednak nadzieję, że szkodnicy zostaną w tym wypadku szybko "zneutralizowani", a priorytety calego środowiska będą rozpatrzone we wspólnej zgodzie. |
|
Powrót do góry |
|
|
Marek-R Weteran Forum
Dołączył: 15 Wrz 2007 Posty: 1476
|
Wysłany: Pią Maj 30, 2008 9:37 pm Temat postu: |
|
|
Panie Piotrze, czy pojawił się jakiś konkretny pomysł w dyskutowanej przez nas w tym wątku sprawie?.
Marek Radomski - Rada oddziałowa SW - Jelenia Góra. _________________ "Platforma jest przede wszystkim wielk?
mistyfikacj?. Mamy do czynienia z elegancko
opakowan? recydyw? tymi?szczyzny lub nowym
wydaniem Polskiej Partii Przyjació? Piwa....." - Stefan Niesio?owski - "Gazeta Wyborcza" nr 168 - 20 lipca 2001. |
|
Powrót do góry |
|
|
Jerry Weteran Forum
Dołączył: 13 Paź 2006 Posty: 396
|
Wysłany: Nie Cze 01, 2008 3:35 pm Temat postu: |
|
|
To jest najważniejsze żeby się znalazły osoby które będą miały na tyle samozaparcia żeby pokierować „grupą inicjatywną” a naszym (maluczkich) zadaniem będzie popierać i propagować ten ruch czy stowarzyszenie.
Już kilka razy dawaliśmy się nabrać Bolkowi gdy nas wysyłał „do roboty” a sam miał czuwać nad przestrzeganiem porozumień. Szybkim efektem tego ze zbyt wielu z nas mu uwierzyło i każdy ruszył w swoją stronę – do uczelni czy do prywatnego biznesu. Mało kto zrozumiał jego toast: „Zdrowie wasze w gardło nasze”. Okazało się że gardła mają większe niż ktokolwiek przypuszczał więc nam nawet zdrowia do pracy zabrakło żeby na tych nierobów zapracować.
Jeśli teraz nic nie zrobimy to niedługo młodzież będą w szkołach uczyć o „ludziach honoru” Kiszczakach, Bolkach, Bonich i im podobnych a o tych co naprawdę walczyli z komuną nawet nikt nigdzie nie wspomni.
Jeśli każdy z nas dołoży do tego dzieła kilka cegiełek to zbudujemy coś co przetrwa wieki. |
|
Powrót do góry |
|
|
Piotr Hlebowicz Site Admin
Dołączył: 15 Wrz 2006 Posty: 1166
|
Wysłany: Pon Cze 02, 2008 2:23 pm Temat postu: |
|
|
Zbudowanie trwałego fundamentu porozumienia pomiędzy "pozamagdalenkowymi" strukturami niepodległościowymi nie jest sprawą łatwą. Minęło 20 lat od tamtych czasów, część ludzi przestała brać udział w działaniach społeczno-politycznych, sporo działaczy skundliło się, zaprzedało za parę srebrników popularnym trędom będącym na fali historii. Lecz trzon pozostał, należy go nieco odświeżyć, odnowić kontakty i schować głęboko wszelkie animozje, które pozostały po starych czasach. Szansa jest. Jeśli podniesiemy się ponad podziały i zapomnimy o dawnych urazach, ambicje osobiste zawiesimy na kołku - takie porozumienie jest możliwe. Wtedy łatwiej byłoby odpierać wszelkie ataki zorganizowanych grup magdalenkowych liberałów oraz zdrajców. Taki front - to szansa na walkę o prawa ludzi byłego podziemia o godne życie w kraju, o który wtedy ludzie ci walczyli. Większość nas wykorzystano dla swoich interesów. Interesów tworzącej się nowej elity finansowo-politycznej, powstajacej w Polsce po 1989 roku. Za nasze pieniądze. Nie porozumiemy się - znaczyć to będzie, iż pogodziliśmy się z konsenkwencjami okrągłego stołu i umów w Magdalence. Z uwłaszczeniem komunistów, i skok na narodowe bogactwa. Walczmy o porozumienie, prawdę i rozliczenie komunistycznego reżimu, oraz osób, które komunistom pomogły przetrwać. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz dołączać plików na tym forum Możesz ściągać pliki na tym forum
|
Załóż bezpłatnie forum phpbb2 lub phpbb3 na Forumoteka.pl
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|