Forum  Strona Główna

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Sekta i kult prezydenta

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Maciej
Weteran Forum


Dołączył: 02 Wrz 2006
Posty: 1221

PostWysłany: Nie Sty 29, 2012 1:49 pm    Temat postu: Sekta i kult prezydenta Odpowiedz z cytatem

http://blog.rp.pl/mazurek/2012/01/27/sekta-i-kult-prezydenta/
Robert Mazurek

Sekta i kult prezydenta

Śmierć ukochanego przez niektórych prezydenta odbiła się ogromnym echem na świecie. W kraju kontrowersyjny, nielubiany, uznania tłumów doczekał się dopiero po śmierci. Za granicą wzbudzał szacunek większy, choć bądźmy szczerzy, do masowego uwielbienia było daleko.

Nic dziwnego, że na jego pogrzeb zjechali politycy z całego świata, a te kilka nieobecności uznano za poważny nietakt. Wydawało się, że stolica będzie umiała swego prezydenta uhonorować. A jednak nie.

Byłoby łatwiej, gdyby nie ci jego zwolennicy… Ślepi na argumenty, histeryczni, chcący wykorzystać śmierć do swej politycznej reanimacji. Budzi to zrozumiałą niechęć i tylko pogarsza sprawę. Hm, czasem naprawdę trudno nazwać ich inaczej niż sektą. „Miłośnicy prawdy budują jego kult” – czytamy w prasie.

Formalnie nic nie stoi na przeszkodzie, by głowę państwa upamiętnić. Pojawiają się kolejne pomysły. Lotnisko ma jednak swoją nazwę, a poza tym z oczywistych powodów nazwanie go imieniem prezydenta byłoby niestosowne. Jakaś większa ulica? Wszystkie też są przecież nazwane, a poza tym te straszne koszty… A zresztą, jak zapewniają władze miasta, nikt oficjalnie nie wystąpił z taką propozycją.

Pomnik w centrum też raczej odpada, bo to przecież zabytki, a tam, gdzie zwolennicy zmarłego prezydenta chcieliby go postawić, stoi przecież inny historyczny monument. Można by nazwać jego imieniem jakiś znany budynek, ale to z jednej strony za mało dla fanatycznych zwolenników, a z drugiej i tak pomysł taki napotyka biurokratyczne przeszkody. Nic dziwnego, że przy tym tempie załatwiania sprawy mieszkańców stolicy zawstydziła zagranica – tam jego imieniem już nazwano ulice, place…

Trudno w tym wszystkim nie dopatrzyć się zwyczajnego szukania pretekstów, wszyscy wszak wiedzą, że zarówno władze miasta, jak i całego kraju darły ze zmarłym prezydentem koty. Formalnie był co prawda bezpartyjny, ale wszyscy wiedzieli, że jednoznacznie sympatyzuje z opozycją. Efekt? Ani lotniska, ani ulicy, ani pomnika, ani budynku. Nic. Tak, Praga nie potrafi uczcić Vaclava Havla – żali się w dużym artykule „Gazeta Wyborcza”.

A to przecież już ponad miesiąc od śmierci.

_________________
Maciej
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz dołączać plików na tym forum
Możesz ściągać pliki na tym forum