Forum  Strona Główna

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Bolszewicka szczerość sprzed 60 lat

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Konrad Turzyński
Moderator


Dołączył: 22 Wrz 2006
Posty: 580

PostWysłany: Czw Sie 28, 2008 11:43 am    Temat postu: Bolszewicka szczerość sprzed 60 lat Odpowiedz z cytatem

Bolszewicka szczerość sprzed 60 lat

"Związek Radziecki nie jest tylko naszym sojusznikiem — to jest powiedzenie dla narodu. Dla nas, partyjniaków Związek Radziecki jest naszą Ojczyzną, a granice nasze nie jestem w stanie dziś określić, dziś są za Berlinem a jutro na Gibraltarze"

żródło:
Mieczysław Moczar, "Oświadczenie" z 28 sierpnia 1948 r., skierowane do Biura Politycznego Polskiej Partii Robotniczej,
"Puls. Nieregularny kwartalnik literacki" nr 31 (jesień 1986 r.), str. 171

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Według tego, co wiemy od stosunkowo niedawna, granice Imperium Sowieckiego — dzięki Haraldowi Adrianowi Russellowi Philby'emu — znanemu szerzej jako "Kim Philby", były tymczasowo na Gibraltarze już w dniu 4 VII 1943 roku. Philby, szpieg — na pozór brytyjski, a na prawdę sowiecki — przebywał wtedy tam i prawdopodobnie nadzorował egzekucję, dokonaną przez ekipę przysłaną ze Sowietów na generale Władysławie Sikorskim, a także — zatarcie śladów, aby wyglądało na katastrofę, a nie na zamach.

Sam Moczar też był szpiegiem sowieckim. Naprawdę nazywał się "Nikołaj Diomko" — niektórzy mylnie piszą "Mykoła Demko" i wywodzą z tego jego ukraińską narodowość, Diomko jednak był nie Ukraińcem, lecz Białorusinem, a urodził się (a przynajmniej został ochrzczony w prawosławnej cerkwi) w Łodzi.

Jak widać, orientował się co do ówczesnych wymogów poprawności politycznej: użył bowiem przymiotnika "radziecki", zgodnie z (tajnym) zaleceniem (wydanym jeszcze wcześniej przez władze komunistyczne w Polsce), aby takiego używać w prasie (natomiast nie używać przymiotnika "sowiecki", który w Niepodległej Polsce zdążył był nabrać negatywnego nacechowania emocjonalnego).

Czterdzieści lat temu, w 1968 roku, Mieczysław Moczar uchodził za uosobienie polskiego "nacjonalizmu komunistycznego", albo "komunizmu narodowego", co jednak jest tylko (sztucznie przezeń stworzonym) pozorem (i to takim jak "kwadratowe koło" albo "bezdzietna matka"). Naprawdę nie był żadnym nacjonalistą — ani polskim, ani białoruskim, ani innym (np. ukraińskim lub nawet rosyjskim). Naprawdę był internacjonalistą (= patriotą Związku Sowieckiego tj. "ojczyzny światowego proletariatu"), zgodnie z tym jego oświadczeniem, którego 60. rocznica przypada właśnie dzisiaj, 28 sierpnia 2008 r..

_________________
Konrad Turzyński [matematyk; teraz - bibliotekarz; uczestnik RMP (1980-81), dziennikarz ZR NSZZ "S" w Toruniu (1981), publicysta pod- i nad-ziemny (1978- ), współprac. ASME, "Opcji na Prawo" (2003-09) i Polskiego Radia (2006-08)]
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz dołączać plików na tym forum
Możesz ściągać pliki na tym forum