Forum  Strona Główna

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Wierzchołek góry lodowej

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tomasz Triebel
Weteran Forum


Dołączył: 02 Wrz 2006
Posty: 262

PostWysłany: Sro Sty 10, 2007 8:36 am    Temat postu: Wierzchołek góry lodowej Odpowiedz z cytatem

http://tezeusz.pl/blog/?p=300

To nie jest sprawa abp. Wielgusa
Autor: Adam Andrzej Jaworski @ 05:39

Zdumiewająca mowa obrończa Prymasa Glempa podczas niedoszłego ingresu była szokiem, i czytałem wiele różnych prób zracjonalizowania tego co się stało.

Jedni domyślali się, że Prymas po prostu wygłosił taką wersję kazania, jaką miał przygotowaną na okoliczność, której się spodziewał – czyli udanego ingresu, bo za późno dowiedział się, że jednak nic z tych planów nie będzie. Musimy być naprawdę przybici tym wszystkim, skoro ratujemy się już angielskim poczuciem humoru.

Inni doszukiwali się w nielogicznym i napastliwym przemówieniu skutków ogromnych emocji, odruchu koleżeńskiej solidarności tudzież innych motywów pod wspólnym hasłem ludzkiej empatii.

Jeszcze inni odczytywali to jako dobitną demonstrację sprzeciwu wobec woli Papieża Benedykta XVI, zapowiedź rozprawienia się ze zwolennikami lustracji i wezwanie do nagonki na wszystkich masonów i cyklistów świata, knujących na zgubę status quo polskiego Kościoła.

Wszystkie te próby racjonalizacji łączyło jedno: jakieś przeświadczenie i nadzieja, że tak naprawdę to Prymasa nerwy poniosły i niezupełnie wiedział co mówi.

I stało się, koniec marzeń, Prymas wyprowadził nas z błędu, udzielając we wtorek wywiadu telewizji publicznej. Jeśli ktoś myślał, że już się obudziliśmy z koszmaru ostatnich dni, to się przeliczył. Prymasowi nic się w niedzielę nie pomyliło, on naprawdę chciał to powiedzieć, naprawdę tak myśli. Teraz widać, że słynny “nadubowiec” też wcale nie był przejęzyczeniem w afekcie.

To mnie napawa jakimś przerażeniem. Gdzie jest granica upartego nazywania czarnego białym? Czy wiara, że “ciemny lud to kupi” nie jest już zarezerwowana dla “bulteriera Kaczyńskich”? Co takiego się dzieje “na zapleczu”, że Prymas jest gotów bez żenady raz po raz strzelać sobie w stopę?

Tak czy owak należy się spodziewać, że biskupi zrobią wszystko by ratować honor i autorytet hierarchii i samego Papieża, w związku z czym ktoś zostanie wytypowany na kozła ofiarnego całego zamieszania, może abp Józef Kowalczyk, może kardynał Giovanni Battista Re, a może i część Episkopatu. Wkrótce się dowiemy.

Powoli zaczyna do nas docierać, że to nie jest “sprawa abp. Wielgusa”. To jest znacznie większy problem. A afera z niedoszłym ingresem okazać się może zaledwie czubkiem góry lodowej, z którą wkrótce wypadnie się nam zmierzyć.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz dołączać plików na tym forum
Możesz ściągać pliki na tym forum