Forum  Strona Główna

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Jak banki wykończyły eksporterów

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tomasz Triebel
Weteran Forum


Dołączył: 02 Wrz 2006
Posty: 262

PostWysłany: Nie Lut 08, 2009 1:30 pm    Temat postu: Jak banki wykończyły eksporterów Odpowiedz z cytatem

http://pb.pl/Default2.aspx?ArticleID=b423b26b-68ed-4d4e-865e-c36a0ebbbe18&readcomment=1&open=sec#comment

Dr Andrzejewski wykrył wirusa, który wywołał kryzys finansowy w Polsce Zaktualizowany!


Dotarliśmy do raportu, w którym opisany jest sposób, w jaki banki oferowały spółkom opcje. Opracowanie wyjaśnia też, dlaczego spółki tak późno zaczęły informować o zaangażowaniu w ryzykowne instrumenty.
Więcej informacjiRaport plik w formacie pdf.

Podobna tematykaPawlak o opcjach walutowych
"Wkrótce dowiemy się o gigantycznych stratach na opcjach"


- Banki, zamiast prostego instrumentu pochodnego, jakim jest opcja PUT oferowały eksporterom złożony instrument pochodny. Jego złożoność (anatomia) polegała na tym, że w środku tego instrumentu były dwie opcje. Jedna typu PUT i jedna typu CALL. Najbardziej zaskakującym, z naukowego punktu widzenia, jest to, że wszystkie zbadane tego typu instrumenty pochodne składały się z opcji PUT i CALL o różnych nominałach. Oznacza to, że w środku takiego produktu oferowanego przez bank była np. opcja PUT o nominale 100 000 euro, ale zawsze opcja CALL miała wtedy nominał dwa razy większy, czyli 200 000 euro. Dlatego złożone instrumenty pochodne o takiej anatomii należy określić jako asymetryczne. Brak jest symetrycznego rozłożenia ryzyka. Za tak skonstruowany instrument pochodny banki nie pobierały opłaty czym wabiły kolejnych eksporterów do tego typu transakcji. Wynika z tego, de facto, że to nie eksporterzy sami wystawiali opcje CALL, które dla nich nie mają sensu ekonomicznego, tylko zostały im one dołączone do produktu, które banki rozdawały GRATIS - czytamy w raporcie dr Mariusza Andrzejewskiego z Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie, zatytułowanym: "Anatomia i mechanizm działania wirusa wywołującego kryzys finansowy w Polsce czyli rzecz o asymetrycznych, złożonych instrumentach pochodnych w ujęciu mikro- i makroekonomicznym – wyniki badań naukowych".

Raport wyjaśnia też, dlaczego spółki nie informowały o opcjach.

- W wyniku przeprowadzonych wywiadów bezpośrednich z członkami zarządów eksporterów, na pytanie czy Pana/Pani firma była wystawca opcji CALL? – nikt nie odpowiedział twierdząco. (...) nigdzie nie natknięto się na świadomie złożoną przez eksportera tego typu ofertę - czytamy dalej.

Jak raport ujrzał światło dzienne?

- Po wczorajszej publikacji "Pulsu Biznesu" [w której Zbigniew Jakubas wypowiedział się na temat problemu opcji walutowych - red.] zgłosił się do mnie Mariusz Andrzejewski, ekonomista, doktor z Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie, który opracował ekspertyzę pokazującą, że jest szansa na uratowanie firm - powiedział nam znany inwestor Zbigniew Jakubas.

Andrzejewski twierdzi, że władze mogą unieważnić "nieuczciwe" transakcje opcji walutowych.

- Pracujemy nad tym rozwiązaniem z prawnikami - powiedział Jakubas.

Dziś z raportem mogą zapoznać się także czytelnicy pb.pl.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Grzegorz - Wrocław
Moderator


Dołączył: 09 Paź 2007
Posty: 4333

PostWysłany: Nie Lut 08, 2009 7:35 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ciekawe czy te same banki oferują teraz polskim importerom 'instrumenty' (pięknie to potrafią ekonomiści ponazywać Wink ) złożone asymetryczne, w których z kolei niesymetria jest taka, że zawierają opcję gwarantującą im cenę zakupu walut za tyle ile wynosi jej obecny kurs (lub jakiś inny akceptowalny w przyszłości - to jest przynętą), z jednoczesną wiązaną sprzedażą opcji, która nakaże im sprzedawać walutę, (która może w przyszłości zacząć tracić na wartości po dajmy na to dzisiejszych cenach - i to jest hak), choć oczywiście ten importer sprzedażą walut zainteresowany nie jest. Sama asmymetria tutaj specjalną niesprawiedliwością by nie była, gdyż handluje się tak opcjami kupna jak i opcjami sprzedaży, natomiast niegodziwością jest wprowadzanie do 'instrumentu' konia trojańskiego w postaci wiązania klienta transakcjami, którego on w żadnym wypadku jako importer/eksporter, a nie finansista, zainteresowany nie jest. Asymetria świadczy jedynie o perfidii banków, objawiającej się zastawianiem sideł i czekaniem na frajera w momencie zmiany długotrwalego trendu spadkowego/zwyżkowego. I w takim przypadku asymetria mnoży straty zaskocznego nieszczęśnika, któremu żaden z doradców ekonomicznych nie uświadomił wcześniej w co wchodzi kupując 'instrumenty o złożonej anatomii'.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz dołączać plików na tym forum
Możesz ściągać pliki na tym forum