|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Robert Majka Weteran Forum
Dołączył: 03 Sty 2007 Posty: 2649
|
Wysłany: Pią Sty 19, 2007 11:34 am Temat postu: Nastały ciężkie czasy dla ateisty w Polsce. Nie dla jednego |
|
|
http://wiadomosci.onet.pl/1385431,240,kioskart.html
Kiosk
Religia
Małgorzata Święchowicz/18.01.2007 06:00
Ciężkie czasy ateisty
Nastały ciężkie czasy dla ateisty w Polsce. Nie dla jednego - dla wszystkich
Komuniści i entuzjaści aborcji, wielbiciele eutanazji. Ludzie bez sumienia i zasad. Bo jakże mogliby je mieć, skoro nie wierzą w Boga? Ateiści w Polsce nie mają lekkiego życia. Więcej - marzą o respektowaniu ich praw.
REKLAMA Czytaj dalej
Chrześcijański czy katolicki system wartości jest jedynym powszechnie przyjętym systemem wartości w naszym kraju i nie ma on alternatywy - powiedział prezydent Lech Kaczyński w "Wiadomościach" TVP w dniu odwołania ingresu arcybiskupa Stanisława Wielgusa.
Myślowymi parabolami i giętkim językiem można by co prawda spróbować udowodnić, że nawet niechrześcijanie zgadzają się z chrześcijańskim systemem wartości. Ale twierdzenia, że system ten nie ma alternatywy, zupełnie nie da się obronić. Uogólnienie, jakim posłużył się prezydent, jest fałszywe.
Opinie takie jak prezydenta RP kwestionują i ignorują różnorodność, negują obecność w Polsce choćby Polaków niewierzących. W efekcie wielu ateistów we własnym kraju czuje się obywatelami drugiej kategorii. I - co gorsza - tak są traktowani.
Akcja rodzi reakcję
Robert prosi, żeby nie podawać jego nazwiska, bo dalsza rodzina nie wie, że zerwał z Kościołem.
Nawiasem mówiąc - "zerwanie" to słowo oznaczające gwałtowny akt. Ale tak właśnie początki swojego ateizmu odczuwa wiele osób. W kraju, w którym Polak ma być katolikiem, ateista częściej niż w innych krajach odreagowuje swoje niezadowolenie, sprzeciwia się Kościołowi słowem lub (rzadziej) czynem. Wyjście z Kościoła staje się przejściem na drugą stronę barykady.
Robert rodzinę ma na Podlasiu. 10 lat temu przyjechał do Warszawy na studia z ochrony środowiska. W 2005 roku zaczął myśleć o wyjściu z Kościoła. Matka protestowała, bo w jej rodzinie zawsze się wierzyło. I Robert ma teraz na pieńku z mamą. Poza tym czuje ulgę, bo dokonał wyboru. Wcześniej nie widział takiej potrzeby. Ale odkąd rządzi PiS, wydaje mu się, że każdy, kto nie wierzy, powinien się opowiedzieć. A nawet zamanifestować. Dlatego w jego internetowym sklepie są T-shirty i kubki z nadrukiem wskazującym wyjście ewakuacyjne z kościoła albo znakiem "Skrzyżowanie z drogą podporządkowaną". Znak ma uświadamiać, że choć w Polsce dominuje ruch w jedną stronę, można odbić z głównej drogi.
Druga strona też walczy o swoje. W grudniu 2006 roku 46 posłów chciało, żeby Sejm ogłosił Jezusa królem Polski. To nic, że nie byłby królem wszystkich Polaków. Na wieść o pomyśle Jarosław Milewczyk (odszedł z Kościoła w czerwcu 2006 roku) wybuchł śmiechem. Profesor Janusz Czapiński, psycholog społeczny (ateista), wzruszył ramionami. - Cóż, w parlamencie są różni ludzie, mają różne pomysły, nienudne - skomentował.
- Intronizacja Jezusa? Rzecz humorystyczna, raczej nie problem dla ateistów - uznał Mariusz Agnosiewicz (zateizowany całkowicie). - To problem katolików. Takie pomysły ośmieszają wiarę.
Bo prawdziwy ateista w wolnym kraju nie ma potrzeby odnosić się do pomysłów ludzi wierzących. W Polsce na taką ignorancję może sobie pozwolić tylko w równie abstrakcyjnych przypadkach jak ten z Jezusem królem.
1234
Robert Majka z Przemyśla,tel.506084013 mail: robm13@interia.pl |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz dołączać plików na tym forum Możesz ściągać pliki na tym forum
|
Załóż bezpłatnie forum phpbb2 lub phpbb3 na Forumoteka.pl
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|