Forum  Strona Główna

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Burze mózgów i wichry namiętności

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lazarowicz
Gość





PostWysłany: Sob Sty 20, 2007 7:09 pm    Temat postu: Burze mózgów i wichry namiętności Odpowiedz z cytatem

Damian Leszczyński
Burze mózgów i wichry namiętności

Szalejąca od paru dni nad Polską wichura skłoniła niektórych do kasandrycznych wizji. Prognozy pogody czytane są niczym zapowiedzi końca świata, a każde powalone drzewo nieuchronnie zbliża nas do ostatecznego rozstrzygnięcia kwestii ludzkiej. O anomaliach pogodowych opowiadają nawet ci, którzy byli dotąd jedynie specjalistami od anomalii intelektualnych, wnikliwie badanych na własnym przykładzie. Na jednej z witryn internetowych związanych z ekologią można przeczytać, że wszystkiemu winne są lodówki i dezodoranty, których użycie spowodowało, iż w niebiosach otworzyła się wielka dziura ozonowa, przez co nasza planeta narażona jest na oddziaływanie wiatru słonecznego i innych groźnych sił kosmicznych. Pojawiają się też głosy, że owe anomalie pogodowe, huragany i burze zapowiadają rychłe nadejście kosmitów, co wykazał zresztą w swoim niedawnym filmie Wojna światów Steven Spielberg. To nadejście jednych martwi, innych zaś cieszy, wśród tych ostatnich zaś są scjentolodzy, którzy uważają, że wichury to oczywista oznaka tego, że zły książę Xenu z Konfederacji Galaktycznej został pokonany i wkrótce żyć będziemy wiecznie w harmonii z innymi inteligentnymi bytami zamieszkującymi wulkany.
Oczywiście, wytłumaczenia te brzmią karkołomnie i można podejrzewać ich autorów o nieco luźny kontakt z rzeczywistością, jednak, dzięki Bogu, nie tylko wariaci starają się znaleźć przyczyny katastrof. Są bowiem jeszcze ci, którzy zachowali szczątki zdrowego rozsądku, odrobinę przyzwoitości i umiejętność logicznego łączenia faktów, na przekór większości ulegającej stereotypom. Jakiś czas temu zwróciłem uwagę, że jednym z takich tytanów sylogistyki jest senator Kazimierz Kutz, który niczym Kopernik czy inny Darwin odkrył przed tłumem prostą zależność między lustracją księży i biskupów a chytrym planem Kaczyńskich zmierzających do przejęcia władzy w polskim Kościele. Okazuje się, że oprócz Kutza, którego mózg pracuje na wysokich obrotach, są jeszcze inne zwichrowane i wzburzone mózgi zdolne odsłonić przed nami tajemnice wszechświata.
Kto zatem jest winny szalejącym nad Polską huraganom, kto odpowiada za śmierć niewinnych ludzi, połamane drzewa, zerwane dachy i niedostarczone na czas gazety? Dziura ozonowa? Kosmici? Zły imperator Xenu? Skądże znowu. Błyskotliwej i kompleksowej odpowiedzi udzielił na antenie radia Tok FM Jacek Żakowski: za wszystko ostatecznie odpowiadają bracia Kaczyńscy i stworzony przez nich rząd, który nic nie robi, aby zapobiec wichrom i burzom. Skoro już ochłonęliśmy, skoro nasz przeciętny rozumek już pojął tę prawdę, możemy ostrożnie zapytać: jak mistrz doszedł do takiego wniosku? Jakich argumentów użył, jakie kolejne kroki zastosował w swoim dowodzie. Otóż, sprawa wygląda na bardzo prostą, ale pamiętajmy, że wszystko wydaje się proste po fakcie, kiedy tytan intelektu swą lotną myślą wniknie już w podstawy bytu i przybliży je naszym oczom. Jednak dopóki tego nie zrobi, wszystko jest ciemne, mętne, jak równie niepojęte, jak to, kto jest ojcem dziecka Anety K. W każdym razie potrzebna jest jakaś iskra, impuls, coś, co św. Augustyn nazywał iluminacją.
I do iluminacji rzeczywiście doszło. Doszło w piątek w porannej audycji radiowej, a dokładnie w trakcie wywiadu z rzecznikiem komendanta głównego Straży Pożarnej. Dla Newtona impulsem do stworzenia mechaniki wszechświata było spadające jabłko, Żakowskiego pchnął zaś ku odkryciom zaaferowany strażak, dzięki któremu pan redaktor po nitce trafił do kłębka. Wyglądało to mniej więcej tak. Na pytanie, czy są ofiary w ludziach, strażak odpowiada, że, owszem, są, między innymi złamał się dźwig.
– Dźwig się załamał? – pyta podchwytliwie redaktor. – A to nie można go było zabezpieczyć, w końcu wszyscy wiedzieli o zbliżającym się huraganie Cyryl?
– Zgadza się – mówi strażak – i dźwig był zabezpieczony.
– No to może trzeba go było zabezpieczyć lepiej – sugeruje redaktor.
– Cóż – powiada strażak – innego sposobu zabezpieczania dźwigów nie znam, no ale być może należało ograniczyć pracę dźwigów w całym kraju.
– No właśnie – potakuje redaktor – a inne ofiary?
– Jest jeszcze – mówi strażak – kierowca tira przygnieciony drzewem.
– Czy więc – pyta redaktor – nie należało ustawowo ograniczyć ruchu tirów w całym kraju?
W tym miejscu strażak się zgadza, ale dodaje, że ostatecznie każdy ma swój rozsądek i zdaje sobie sprawę, czym grozi jazda w takich warunkach. Tego jednak redaktor Żakowski, bądź co bądź zwolennik lewicowego paternalizmu, przepuścić nie może.
– Czyż to nie państwo – pyta – powinno wprowadzić takie regulacje? Niemcy wprowadzili, u nich ordnung musi być, a u nas co? (oczywiście nie dodaje, że mimo owego ordnung w Niemczech było więcej ofiar niż w Polsce).
Strażak dzielnie upiera się przy zdrowym rozsądku i twierdzi, że to od ludzi zależy, czy będą w taką pogodę włóczyć się po ulicach, czy nie, ale redaktor Żakowski już doznał olśnienia i pędzi do celu.
– Czy został powołany – pyta – jakiś sztab rządowy, czy ktoś nad tym wszystkim czuwa?
– Oczywiście – odpowiada strażak – cały czas działamy, informujemy samorządy, koordynujemy prace, choć jakiegoś specjalnego sztabu nie ma, ale – dodaje – sytuacja nie jest katastroficzna, nie ma powodu wprowadzać stanu klęski, wystarczy, że ludzie będą zastanawiać się nad tym, co robią, i zostaną w domu, zamiast jechać w czasie huraganu na wycieczkę do lasu.
– Jak to – obrusza się redaktor – przecież ministrowie powinni zacząć działać, minister szkolnictwa, na przykład. Dziś – łamie mu się głos – widziałem taką małą dziewczynkę, którą wiatr niemal porwał. I co? Nikt nie reaguje? – I tu następuje konkluzja: – Ja mam takie wrażenie panie brygadierze – z westchnieniem stwierdza redaktor Żakowski – że te nasze władze mają ciągle kłopoty z refleksją, bo w takiej sytuacji wszystkie decyzje powinny być wyprzedzające, a nie ogłaszane post fatum.
– Zaraz, zaraz – protestuje strażak – decyzje były i są wyprzedzające, przecież od wielu dni w prognozach pogody mówi się o silnych wiatrach, namawia się do niewychodzenia z domu, przecież wszyscy o tym wiedzieli...
No ale redaktor już wie swoje i wie lepiej od jakiegoś tam strażaka. Kończąc rozmowę, pozostawia wiernych słuchaczy radia Tok FM z prostą konkluzją w głowach: winę i odpowiedzialność za wichury i straty ponosi rząd, a przede wszystkim Kaczyńscy, którzy nie przewidzieli wiatru z rocznym wyprzedzeniem, nie powstrzymali wichury, nie wkopali głębiej drzew, nie umocowali lepiej dachów i nie zamknęli ludzi w jakichś bezpiecznych miejscach, z których by nie wyłazili na ulice. Można podejrzewać, że gdyby Polską rządziła ekipa Jaruzelskiego, to przynajmniej to ostatnie byłoby zrealizowane.
Nie ma potrzeby streszczać tu dyskusji, która na antenie radia odbyła się nieco później, kiedy do studia wkroczyły takie tęgie głowy, jak Wiesław Władyka, Tomasz Wołek i Tomasz Lis. Wraz z Żakowskim stanowili doborowy sztab antykryzysowy, który – gdyby dać mu odpowiednie kompetencje – uchroniłby świat przed huraganem Katrina, przed tajfunami, falami tsunami, a nawet przed atakiem kosmitów i zemstą złego księcia Xenu. Niestety, w obecnej sytuacji nasza wspaniała czwórka czy też nowa Załoga G nie ma szans na realizację swojej misji, Kaczyńscy bowiem blokują każdą próbę uszczęśliwienia ludzkości. Cóż więc im pozostaje? To samo, w czym od lat się specjalizują: ględzenie na antenie.

20 stycznia 2007 r.

Damian Leszczyński
"Opcja na Prawo"
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz dołączać plików na tym forum
Możesz ściągać pliki na tym forum