|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Robert Majka Weteran Forum
Dołączył: 03 Sty 2007 Posty: 2649
|
Wysłany: Wto Sty 23, 2007 7:02 pm Temat postu: Tak, czyli nie ... Pierwsze sfałszowane wybory 1947 - 1989r |
|
|
http://wiadomosci.onet.pl/1385291,1292,1,1,kioskart.html
Prasa polska: Polityka
Andrzej Krawczyk/17.01.2007 09:00
Tak, czyli nie
Pierwsze sfałszowane wybory
Przed 60 laty, 19 lutego 1947 r., odbyły się pierwsze po zakończeniu II wojny wybory w Polsce. Mimo wysiłków propagandowych i panującego terroru pokazały siłę oporu społecznego.
Przejęcie przez komunistów władzy w Polsce w latach 1944–1945 możliwe było jedynie dzięki militarnej obecności wojsk sowieckich, które wspomagały powstanie nowej administracji. Nowo utworzona państwowość polska szybko uzyskała przydomek Polski Lubelskiej od nazwy miasta, w którym od sierpnia 1944 r. urzędowały nowe władze centralne.
Bezpośrednio po przejściu frontu zmasowane represje wprowadziły atmosferę strachu. Ludzie po dramacie wojny i okupacji pragnęli normalności, odbudowy i pracy pozytywnej. To wszystko sprzyjało komunistom. Nowa władza nie miała jednak wystarczającego poparcia społecznego dla jakiejkolwiek poważnej legitymizacji. A takiej legitymizacji, zarówno z powodów wewnętrznych, jak i międzynarodowych, dramatycznie potrzebowała.
Ludzie nowej władzy zdawali sobie doskonale sprawę ze swojego wyizolowania społecznego. Fakt, że przygniatająca większość narodu polskiego była odległa od ich przekonań ideologicznych, a nawet im wroga, kompensowali swoim poczuciem misji. A niezrozumienie i odrzucenie społeczne racjonalizowali jako zacofanie bądź siłę antyrosyjskich stereotypów. Jeszcze na terenie ZSRR, podczas przygotowań organizacyjnych do przejęcia władzy, koncentrowali wysiłek koncepcyjny na opracowaniu nie tylko założeń i metod zdobycia i utrwalenia władzy, ale także pozyskania szerokich warstw społecznych. Jako jeden z podstawowych sposobów traktowali dezinformację i autokreację siebie jako "sił postępu i demokracji”, wpisujących się w tradycję obozu polskiej lewicy z ukrywaniem swoich ideologicznych korzeni (i samej nazwy: komunizm, ponieważ zdawano sobie sprawę, jakie odium spoczywa w Polsce na pojęciu "komuny"). Reaktywowana partia komunistyczna przyjęła kamuflującą nazwę Polska Partia Robotnicza, wojsko polskie, powstałe w 1943 r. u boku Armii Radzieckiej, zostało nazwane Dywizją Tadeusza Kościuszki, zalążek komunistycznego rządu, sformowany w Moskwie i przywieziony do Polski, używał nazwy Polski Komitet Wyzwolenia Narodowego, komunistyczni notable demonstracyjnie uczestniczyli w katolickich mszach, a prezydent Bierut, obejmując swój urząd, odwoływał się do Boskiej opieki. W całym okresie 1944–1947 nie ma w oficjalnych dokumentach, przemówieniach, artykułach prasowych itp. żadnych odniesień do komunizmu, socjalizmu czy kolektywizacji rolnictwa.
W perspektywie międzynarodowej, na mocy postanowień jałtańskich, komuniści zobowiązani byli do poszerzenia bazy społecznej swojego rządu i przeprowadzenia wyborów, które zostaną uznane za rzetelne. Ustalenia jałtańskie (i wcześniejsze teherańskie) były wielkim sukcesem sowieckim. Alianci zachodni nie chcieli ryzykować konfliktu z potężną Armią Czerwoną, a ponadto liczyli na jej pomoc i udział w rozgromieniu Japonii. Dlatego też, choć pewnie z oporami wewnętrznymi, poświęcili interesy polskie w imię dobrych relacji sojuszniczych.
Jednak zarówno Wielkiej Brytanii, jak i USA zależało na utrzymaniu pozorów i pokazaniu własnym społeczeństwom, że nie odstąpiły od pryncypialnych zasad i jednego z głoszonych celów wojny, jakim było odbudowanie suwerennej Polski. Toteż od jesieni 1945 r. naciskano na Rosję Sowiecką – dość delikatnie, ale jednak – aby przeprowadziła w Polsce demokratyzujące przekształcenia władzy, a przede wszystkim, aby odbyły się wybory, tak by móc dostarczyć przesłanki do międzynarodowego uznania nowej Polski bez wchodzenia w konflikt z zasadami moralnymi i nie narażając obu państw na kompromitację.
Dla nowej władzy najważniejsza była pacyfikacja kraju i zdobycie panowania nad terytorium państwa. Przy pomocy szeroko rozbudowanego aparatu bezpieczeństwa i milicji (do których pozyskano wielu, na swój sposób otumanionych, młodych ludzi z warstw o niskim statusie wykształcenia, bezbronnych wobec propagandowego nacisku, a podatnych na korupcję przywilejów i kompetencji aparatu władzy), używając regularnych jednostek wojskowych i posiłkując się stale obecną Armią Radziecką, rozbito wszelkie konkurencyjne i niezależne struktury społeczne oraz zdławiono próby oporu. W trakcie tych działań tysiące osób zginęło (również po stronie rządowej), a dziesiątki tysięcy trafiło do więzień.
W pierwszym okresie po zakończeniu wojny duży wysiłek włożony został w budowę aparatu propagandowego, od którego oczekiwano, że będzie w stanie zmienić przekonania i poglądy polskiego społeczeństwa. Komuniści byli dziećmi swojego czasu i podzielali wiarę we wszechmoc propagandy. Wierzono, że sytuacja, w której ludzie nie będą mieli możliwości wyboru i stale będą poddani oddziaływaniu propagandowemu, doprowadzi do zmiany ich sposobu myślenia.
123
Komuniści czekali 42 lata do 1989r aby zostali zalegalizowani w Magdalence.Powstala wówczas "klasa" polityczna tak skutecznie realizuje program uzasadnienia istnienia PRL,że dziś większość zapomniala skąd wzięly się problemy z lustracją i deubekizacją.
Robert Majka z Przemyśla, tel.506084013 mail: robm@interia.pl |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz dołączać plików na tym forum Możesz ściągać pliki na tym forum
|
Załóż bezpłatnie forum phpbb2 lub phpbb3 na Forumoteka.pl
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|