Forum  Strona Główna

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

OSPN Opole OSWIADCZENIE
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jacek Bezeg
Częsty Użytkownik


Dołączył: 29 Lis 2008
Posty: 28

PostWysłany: Czw Paź 22, 2009 10:58 pm    Temat postu: OSPN Opole OSWIADCZENIE Odpowiedz z cytatem

Opolskie Stowarzysznie
Pamięci Narodowej


Opole.19.10.2009 r.



Oświadczenie

W związku z artykułem „Bohater pod pręgierzem” opublikowanym w opolskim wydaniu Gazety Wyborczej z dnia 14 października br., oświadczamy, że znany z instrumentalnego wykorzystywania informacji zdobytych w archiwalnych zasobach IPN Zbigniew Bereszyński posłużył się obrzydliwą manipulacją i oszczerstwem w komentarzu do (napisanego przez siebie) w/w artykułu.
Nie zawahał się tym razem użyć prowokacji, z zadęciem zapowiadanej wcześniej na forach internetowych, polegającej na insynuowaniu związków o charakterze inspiracji agenturalnej Opolskiego Stowarzyszenia Pamięci Narodowej oraz Andrzeja Szuberta – swojego głównego adwersarza, z usytuowanym jakoby we władzach OSPN TW SB o pseudonimie „Radca”.
Zapowiadane przez Z. Bereszyńskiego sensacyjne ujawnienie agenta w szeregach naszego Stowarzyszenia miało wstrząsnąć opinią publiczną i zdyskredytować środowisko jego oponentów.
W komentarzu do artykułu „Bohater pod pręgierzem” pada nazwisko Grzegorza Fraszka, którego SB umieściła na liście tajnych współpracowników w czerwcu 1989 roku (sic!).
Fakt ten ukazuje niebezpieczny wymiar podłości, z jaką Z. Bereszyński posługuje się wobec swoich przeciwników fałszem, manipulacją i przemyślnie dozowanym oszczerstwem.
Po pierwsze, wbrew fałszywym informacjom Z. Bereszyńskiego, Grzegorz Fraszek nie jest członkiem władz OSPN, ani nawet członkiem naszego Stowarzyszenia. Nie jest również – od wielu lat – nawet pośrednio związany z krytykującym publicystykę Zbigniewa Bereszyńskiego Andrzejem Szubertem, który zdaniem Z. Bereszyńskiego jest inspirowany przez agenturę.
Podłość Zbigniewa Bereszyńskiego ma podwójne dno, gdyż znany mu jest fakt, że członkiem Zarządu OSPN jest syn Grzegorza Fraszka, Henryk Fraszek, którego życiorys, sprawdzony przez IPN, jest kryształowo przejrzysty. Ohyda użytej przez Z. Bereszyńskiego metody polega na zastosowaniu bolszewickiego schematu odpowiedzialności zbiorowej (w tym przypadku syna za ojca).
Po trzecie, zgodnie z wypowiedzią Z. Bereszyńskiego na łamach Gazety Wyborczej, na temat G. Fraszka nie istnieją żadne zapisy, zwłaszcza brak jest deklaracji współpracy i jakichkolwiek dokumentów świadczących o agenturalnej działalności. Dla Z. Bereszyńskiego, chełpiącego się obiektywizmem i ostrożnością w ferowaniu wyroków, już sam fakt umieszczenia G. Fraszka w rejestrze SB w końcu czerwca 1989 roku, czyli dacie zapowiadającej zmierzch tej instytucji, powinien wydać się mocno podejrzany, nie mówiąc o braku jakiejkolwiek dokumentacji.
Publiczne – bez dogłębnego sprawdzenia różnymi metodami tej informacji – posługiwanie się jego nazwiskiem na użytek walki z przeciwnikami jest wyjątkowo podłe i nie licuje z uczciwością nawet amatorskiego podejścia do badań historycznych. Swobodnie rzucane przez Z. Bereszyńskiego pod adresem swoich przeciwników oskarżenia, nacechowane są wyjątkową hipokryzją. W jednym miejscu wysuwa twierdzenia o jednoznacznej inspiracji ze strony agenta, w drugim (w oficjalnym komentarzu w GW, udając obiektywizm i szlachetną postawę), że sam „goły” wpis do rejestru G. Fraszka niczego nie przesądza.
Mówiąc wprost: „góra” urodziła mysz, a raczej obrzydliwego szczura. Niezależnie od prawdziwości podanych przez Z. Bereszyńskiego informacji, ze względu na skandaliczny sposób i cel ich wykorzystania, opisane okoliczności stawiają po raz kolejny kwalifikacje moralne i zawodowe Zbigniewa Bereszyńskiego – autora tych rewelacji – pod znakiem zapytania.




Zarząd OSPN - Jerzy Łysiak


Wiesław Ukleja


Antoni Klusik
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Jadwiga Chmielowska
Site Admin


Dołączył: 02 Wrz 2006
Posty: 3642

PostWysłany: Pią Paź 23, 2009 7:52 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

To chyba już epidemia! Coraz częściej złodziej krzyczy "łapaj złodzieja".
Pomagaja im też usłuzni ludkowie, którzy za stanowisko czy mozliwość wkroczenia do "SALONU" gotowi są na każde zamówienie potwierdzać nieprawdę.
3 lata temu Bereszyński umiescił na łamach "Naszej Polski" artykuł wybielający pewną nie bardzo chwalebną postać z Gdańska - pana S.
Po interwencji wielu osób z Wybrzeża Anna Walentynowicz na szczęście wprost zadzwoniła do mnie, gdyż mnie przypisywano "zasługę " w ukazaniu sie tego tekstu, z którym nie miałam nic wspólnego, wręcz nie wiedziałam o jego istnieniu. W trakcie wyjaśniania sprawy okazało się, że dzwoniąc do redakcji Bereszyński powołał się na mnie. nikt więc nie sprawdzał wiarygodnosci podawanych w nim faktów. W zamieszaniu przez moment nawet poszła plotka, że to ja jestem autorką tego trefnego tekstu.
W ostatnich 2 latach stwierdziliśmy też przypadki szkalowania osób o wspaniałej przeszłości potwierdzonej aktami IPN oraz dorabianie życiorysów i zasług wszelkiej maści oszustom.

_________________
Jadwiga Chmielowska Przewodnicz?ca Oddzia?u Katowice i Komitetu Wykonawczego "Solidarnosci Walcz?cej"


Ostatnio zmieniony przez Jadwiga Chmielowska dnia Wto Lis 03, 2009 8:18 am, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Andrzej Szubert
Stały Bywalec Forum


Dołączył: 04 Paź 2009
Posty: 87

PostWysłany: Pią Paź 23, 2009 9:51 am    Temat postu: manipulacje Bereszyńskiego Odpowiedz z cytatem

Pozwolę sobie uzupełnić oświadczenie OSPN kolejnymi przykładami manipulacji Bereszyńskiego.
- Zarzucił on mojej żonie umieszczenie na jej stronie informacji z IPN na temat R. Gleicha.
http://www.nadstobrawa.za.pl/10renek.html#0
Bereszyński twiedził, że sam fakt zarejestrowania Gleicha nie świadczy jeszcze o jego agenturalnej działalności. Pomimo, iż Gleich podpisał zobowiązanie do współpracy i pisał donosy.
Sam Bereszyński na temat G. Fraszka znalazł jedynie informację o zajerestrowaniu Fraszka jako TW. Bereszyński nie znalazł ani zobowiązania do współpracy podpisanego przez Fraszka, ani jego donosów. A jednak ogłosił tę informację publicznie, w internecie i na łamach GW, stawiając Fraszka na równi z ewidentnymi agentami SB.

- Bereszyński uparcie nie dostrzega różnicy między podpisaniem współpracy w listopadzie 81 (Gleich) czy w grudniu 81 (Gilewicz), kiedy Solidarność była zwalczana czy zdelegalizowana, a zarejestrowaniem Fraszka (bez pewności, czy on coś podpisał) 30 czerwca 89. A więc w czasach, gdy „bolkowa” Solidarność była już zalegalizowaną i do spółki z PZPR kierowniczą siłą państwa.

- Bereszyński przemilczał w GW doskonale znany mu fakt, że „agenturalna” działalność G. Fraszka polegała przede wszystkim na tym, iż Fraszek wyciągał od esbeków informacje na temat agentów SB w Solidarności. To właśnie G. Fraszek wyciągnął od SB – i to dziesięć lat przed utworzeniem IPN – informację, że Gilewicz (będący wówczas szefem kluczborskiej „S”) współpracował z SB jako TW „Piast”. Oprócz „Piasta” ujawniał Fraszek także nazwiska i pseudonimy innych agentów SB. Jednak w oczach Bereszyńskiego Fraszek to osoba podejrzana, manipulowana przez SB i działająca na jej korzyść.

- Natomiast sam Bereszyński, przy pomocy GW i na jej łamach przerobił Gilewicza „Piasta” na bohatera Solidarności. Spreparował także Gilewiczowi upiększony życiorys na potrzeby ES. O czym na tymże forum już pisałem.
Dodatkowo, na jego stronie
http://bereszynski.cba.pl/rewolucja_historia_9.htm
napisał kompletnie zafałszowaną historię biuletynu Nad Stobrawą”.
W tekście tym zastosował Bereszyński następujące metody manipulacji:
- skrajne zniekształcenie proporcji pomiędzy pierwszą a drugą siatką konspiracyjną.
- przemilczenie wielu pozytywnych dla pierwszej, a negatywnych dla drugiej siatki, znanych mu faktów.
- Dorobienie fikcyjnych, wyssanych z palca „konspiracyjnych” zasług R. Gleichowi (Tw Renek) i członkom jego rodziny.
Manipulacje jego opisałem na „macierzystym” forum Bereszyńskiego.
http://forum.gazeta.pl/forum/w,65,85910031,85910031,Zbigniew_Bereszynski_manipulatorem_historii.html

http://forum.gazeta.pl/forum/w,65,100824786,100824786,Zbigniew_Bereszynski_manipulator_historii.html

Pomimo udowodnionych jemu faktów fałszowania historii, Bereszyński nadal roztacza wokół siebie mit „legendy opolskiej opozycji niepodległościowej”.
http://lustronauki.wordpress.com/2009/02/28/zbigniew-bereszynski/

Nadal też IPN dopuszcza go do teczek. Którymi Bereszyński posługiwał się i posługuje instrumentalnie do robienia kariery, szantażowania instytucji i osób demasujących go jako manipulatora historii
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Andrzej Kuczuk
Gość





PostWysłany: Nie Lis 01, 2009 11:23 pm    Temat postu: Kontroświadczenie Odpowiedz z cytatem

W związku z powyższymi wpisami podaję link do oświadczenia Zbigniewa Bereszyńskiego na forum "Wolni i Solidarni".
http://solidarni.org/wolni_i_solidarni/aktualnosci_sw/oswiadczenie_zb
Powrót do góry
Andrzej Kuczuk
Gość





PostWysłany: Nie Lis 01, 2009 11:32 pm    Temat postu: Uwaga - dezinformacja! Odpowiedz z cytatem

Pan Andrzej Szubert próbuje dezinformować użytkowników tego forum. Piszę o tym więcej w innym miejscu.
http://porozumienie.mojeforum.net/temat-vt300.html?postdays=0&postorder=asc&start=0
Powrót do góry
Jadwiga Chmielowska
Site Admin


Dołączył: 02 Wrz 2006
Posty: 3642

PostWysłany: Wto Lis 03, 2009 9:00 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Bereszyński rację ma! Tylko, że nie Chmielowska kłamie a to że jej się pomyliło i Smoczyński nie jest z Wybrzeża tylko z Opola lub Opolszczyzny. Nie znałam Smoczyńskiego i nazwisko mi nic nie mówiło. Nawet nie zapamiętałam nazwiska. Skojarzenie z Wybrzeżem bo interweniowała Walentynowicz. Jestem jej wdzięczna za to, że po prostu zadzwoniła i powiedziała wprost o co jestem oskarżana. Sprawcą zamieszania był Bereszyński!
Dla mnie istotne jest to, że przypisywano mi artykuł broniący jakąś podejrzaną postać. W redakcji "Naszej Polski" sprawa się wyjaśniła. Oni myśleli, że ja jestem inspiratorką tego tekstu. Stąd poszła w świat informacja że Chmielowska broni jakiegoś tam Smoczyńskiego.
Bereszyński jest jednak mistrzem manipulacji. Atakuje mnie, że kłamię bo Smoczynski, czy Smoczkiewicz nie jest z Wybrzeża i wtedy to że mam pretensje o to ze się na mnie bez upoważnienia powoływał jest mniej ważne!

NIE ŻYCZĘ SOBIE BY KTOKOLWIEK SIĘ NA MNIE POWOŁYWAŁ W CELU WŁASNEGO UWIARYGODNIENIA!
PROSZĘ, BY ZA KAŻDYM RAZEM SPRAWDZAĆ U MNIE INFORMACJĘ.


Ostatnio w TVP Wrocław pewna pani twierdziła, że jest moja przyjaciółką. Sprawa wydała się, gdy wprost mnie o to zapytano.

Do Bereszyńskiego mam zastrzeżenia, bo broni tw-ulców tych co mu pasują do założonej przez niego wizji świata.

Dla mnie KAPUŚ TO KAPUŚ i tyle!!!

Zainteresowanych kapusiami w Kluczborku odsyłam na :
http://www.nadstobrawa.za.pl/agenci%20sb.html#0

Oto nota odtajniająca tw "Renka", w obronę którego się Bereszyński zaangażował!:
http://www.nadstobrawa.za.pl/agenci%20sb.html#200

_________________
Jadwiga Chmielowska Przewodnicz?ca Oddzia?u Katowice i Komitetu Wykonawczego "Solidarnosci Walcz?cej"
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Andrzej Szubert
Stały Bywalec Forum


Dołączył: 04 Paź 2009
Posty: 87

PostWysłany: Wto Lis 03, 2009 11:07 am    Temat postu: Sprawa Rereszyńskiego i "Renka" Odpowiedz z cytatem

W obronę Renka zaangażował się Bereszyński po tym, gdy GW w artykule przedstawiającym Gilewicza - Piasta jako bohatera nazwała Renka "czołowym działaczem kluczborskiej opozycji". Bereszyński na jego stronie dorobił Renkowi wyssane z palca "zasługi" konspiracyjne.
http://www.bereszynski.cba.pl/rewolucja_historia_9.htm
Sprawę opisałem na forum PON:
http://porozumienie.mojeforum.net/temat-vt165.html?postdays=0&postorder=asc&start=0
Bereszyński dyskusji nie podjął. Za to w innym wątu na PON napisał pod moim adresem, że takich jak ja - tutaj cytuję: "spuszcza się ze schodów i szczuje psami."
http://porozumienie.mojeforum.net/temat-vt168.html?postdays=0&postorder=asc&start=0
Już w styczniu tego roku moja żona i ja zaatakowani zostaliśmy przez gadzinówkę Michnika w sprawie Renka. W ogólnopolskim wydaniu
http://wyborcza.pl/1,87648,6170706,W_imie_ojca__kapusia__.html
jak i w opolskim dodatku gadzinówki
http://kanalik.pl/a59476,Szanta_esbeckimi_kwitami.html
Kłamstwa w artykułach opisałem na forum gadzinówki:
http://forum.gazeta.pl/forum/w,65,89957695,89957695,Pani_Doroto_Wodecka_.html
http://forum.gazeta.pl/forum/w,65,89957695,89957934,Re_Pani_Doroto_Wodecka_.html
Warty podkreślenia jest fakt, że Gleich podpisał współpracę z SB jeszcze przed wprowadzeniem stanu wojennego. Ważny też jest fakt kompletnego milczenia Bereszyńskiego na temat donosów Gleicha - Renka. A takie istnieją. Wówczas, w styczniu tego roku, Bereszyński napisał na forum GW, cytuję: "Mam w ręku niepodważalny dowód tego, że Szubertowie oszukują ludzi, pisząc o Ryszardzie Gleich jako agencie SB. " Dowodu takiego Bereszyński do dzisiaj nie przedstawił. Natomiast istnieją niezbite dowody, że Renek był agentem. Także w styczniu Bereszyński napisał, cytuję: "Sądząc po tym, co już ustaliłem, będzie to zaiste czarny dzień dla Andrzeja i Bożeny Szubertów. Ostatecznie okaże się wtedy, kto naprawdę jest kłamcą i manipulatorem."
Wciąż czekamy na ów "czarny dzień". Jak na razie nic go jednak nie zapowiada. A Bereszyński nadal dzielnie żyły z siebie wypruwa w obronie Piasta i Renka.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Andrzej Kuczuk
Gość





PostWysłany: Wto Lis 03, 2009 11:57 am    Temat postu: W odpowiedzi na kłamstwa Odpowiedz z cytatem

Pan Bereszyński nigdy, nigdzie i w żadnych okolicznościach nie powoływał się na rzekomą znajomość z p. Chmielowską. Pani Chmielowska po raz kolejny kłamie albo bezkrytycznie powiela czyjeś kłamstwa. Dlaczego Pani to robi, Pani Chmielowska?! Do kłamstw Andrzeja Szuberta odniosłem się już w innym miejscu.
http://porozumienie.mojeforum.net/temat-vt300.html?postdays=0&postorder=asc&start=0
Zbigniew Bereszyński jest jedyną osobą konsekwentnie demaskującą agentów SB w województwie opolskim. Ostatnio dzięki jego publikacjom wyeliminowano agenta SB z zarządu spółki ZAK w Kędzierzynie-Koźlu (największy zakład pracy regionu).
http://www.nto.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20091029/POWIAT03/885675286
Tacy ludzie jak p. Szubert tylko w tym przeszkadzają. Oto jak p. Szubert (jako "andrzej101") przyszedł z pomocą zdemaskowanemu agentowi SB w spółce ZAK.
http://lustronauki.wordpress.com/2009/10/17/robert-duszewski/
Komu służy złośliwe sabotowanie działalności badawczo-lustracyjnej jaką prowadzi p. Bereszyński? Pora się opamiętać!
Powrót do góry
Andrzej Szubert
Stały Bywalec Forum


Dołączył: 04 Paź 2009
Posty: 87

PostWysłany: Wto Lis 03, 2009 12:50 pm    Temat postu: W odpowiedzi na kłamstwa... Odpowiedz z cytatem

Komu służy dorabianie agentom konspiracyjnych życiorysów? Komu służy wklejanie wypreparowanych życiorysów agentów do ES? Komu służy robienie z agentów bohaterów?
Racja! Pora się opamiętać! Najwyższa pora!
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Andrzej Kuczuk
Gość





PostWysłany: Wto Lis 03, 2009 1:06 pm    Temat postu: Pytanie do p. Chmielowskiej Odpowiedz z cytatem

Szanowna Pani! Napisała Pani: "Kapuś to kapuś". Czy ocena ta obejmuje również przypadek TW ps. "Radca"? Jak w tej sytuacji wytłumaczyć fakt solidaryzowania się przez Panią z oświadczeniem OSPN, napisanym w obronie "Radcy"? Jeżeli sam fakt zarejestrowania kogoś w charakterze TW wystarcza Pani zdaniem, żeby nazwać kogoś kapusiem, to skąd taryfa ulgowa dla "Radcy?
Powrót do góry
Andrzej Szubert
Stały Bywalec Forum


Dołączył: 04 Paź 2009
Posty: 87

PostWysłany: Wto Lis 03, 2009 1:41 pm    Temat postu: sprawa "kapusiów" Odpowiedz z cytatem

Ważnymi metodami dezinformacji używanymi przez Bereszyńskiego jest zniekształcanie proporcji i selektywny dobór materiałów. Kapitalnym tego przykładem są zamazywane przez Bereszyńskiego różnice pomiędzy agentami Piast i Renek a zarejestrowanym przez SB jako TW Radcą.
Renek i Piast podpisali współpracę w czasach, gdy Solidarność była zwalczana (Renek w listopadzie 81, Piast w grudniu 81). Przy czym nie ulega wątpliwości, że oni współpracę z SB podpisali.
Radcę zarejestrowano jako TW w końcu czerwca 89 (a więc w momencie gdy "bolkowa" Solidarność - obok PZPR, była legalną i do spółki z bolszewią wiodącą siłą w narodzie). Poza tym nie ma pewności, czy Radca podpisał współpracę, czy też zarejestrowano go bez jego wiedzy.
Drugą istotną różnicą jest porównanie działalności agenturalnej w/w TW.
Piast i Renek pisali donosy. Donosów Radcy jak na razie nie znaleziono. Znany natomiast jest w Kluczborku fakt, że to Radca wyciągnął od SB informację o agenturalnej przeszłości Gilewicza, łącznie z jego pseudonimem Piast. I to dziesięć lat przed utworzeniem IPN. Fraszek poinformował o tym wszystkich zainteresowanych. Dziwny to więc "kapuś", który wyciąga od esbeków informacje o rzeczywistych agentach.
A dla Bereszyńskiego (i p. Kuczuka) w bronieniu przez Bereszyńskiego faktycznych agentów Piasta i Renka nie ma nic podejrzanego, natomiast podejrzane jest wyrażanie wątpliwości co do agenturalnej działalności Radcy.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Andrzej Kuczuk
Gość





PostWysłany: Wto Lis 03, 2009 2:23 pm    Temat postu: Powtarza się Pan... Odpowiedz z cytatem

Panie Szubert! Do Pańskich "rewelacji" jak to "Radca" wyciągał od esbeków informacje o "kapusiach" ustosunkowano się już w innym miejscu.
http://forum.gazeta.pl/forum/w,26289,93529439,102241671,Re_p_s_Pytania_za_niewygodne_.html
Powrót do góry
Andrzej Szubert
Stały Bywalec Forum


Dołączył: 04 Paź 2009
Posty: 87

PostWysłany: Wto Lis 03, 2009 2:50 pm    Temat postu: Powtarza się Pan... Odpowiedz z cytatem

Panie Kuczuk!
Po pierwsze - z zadziwiającą prędkością odnajduje Pan teksty Bereszyńskiego na różnych forach. Tak, jakby znał je Pan na pamięć i wiedział, gdzie i co należy szukać!
Po drugie - skąd Pan wie , że agenci, o których Fraszek wyciągał informacje od esbeków, byli jego kolegami?
Po trzecie - czy agentów w ogóle można nazywać "kolegami"?
Po czwarte - jeśli wyciąganie informacji o agentach to "zbieranie haków", to jak nazwać to, co robi obecnie Bereszyński? Ujawnianiem haków???
I czym różni się to, co robił Fraszek od tego, co robi obecnie Bereszyński??? Skoro obaj ujawniali agentów.
W jednym Fraszek różni się od Bereszyńskiego. Z żadnego agenta nie robi bohatera!!!
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Andrzej Kuczuk
Gość





PostWysłany: Wto Lis 03, 2009 4:50 pm    Temat postu: Różnica Odpowiedz z cytatem

Panie Szubert! Jaka jest różnica między Fraszkiem a Bereszyńskim? Taka że Fraszek spotykał się z esbekami i puszczał w obieg to co esbecy chcieli mu powiedzieć (można to nazwać inspiracją). Bereszyński bada dokumenty ze zbiorów IPN i ujawnia treść dokumentów (niektórym to bardzo nie pasuje, np. Panu). No i "last but not least": Fraszek jest zarejestrowany jako TW, a Bereszyński nie.
Powrót do góry
Andrzej Szubert
Stały Bywalec Forum


Dołączył: 04 Paź 2009
Posty: 87

PostWysłany: Wto Lis 03, 2009 6:59 pm    Temat postu: Panie Kuczuk Odpowiedz z cytatem

Fraszek nie ukrywał przed nikim, że rozmawia z esbekami. Robił to jawnie! Wyciągane informacje powtarzał wszystkim zainteresowanym. W momencie wyciągnięcia przez niego informacji o Piaście tenże Piast był szefem kluczborskiej Solidarności. Informacja ta była potężnym "hakiem" na Piasta w rękach SB. Szantażując go ujawnieniem jego agenturalnej przeszłości esbe była w stanie wymuszać na Piaście posunięcia korzystne dla bezpieki. Jak choćby umieszczenie na liście kandydatów komitetu obywatelskiego Solidarności (którego szefem także był Piast) do wyborów samorządowych w czerwcu 90 agentów bezpieki. Nie przypuszczam, aby esbe była zadowolona z tego "przecieku". Straciła bowiem kontrolę nad kluczborską Solidarnością kierowaną ich agentem.
Bereszyński - mógłbym odpowiedzieć w Pańskim stylu - ujawnia tylko to, co bezpieka celowo nie zniszczyła lub nie wyniosła z archiwów.
Ujawnianie agentów mi nie przeszkadza. Robienie z nich bohaterów, instrumentalne wykorzystawanie teczek do szantażu i nacisku na innych, pisanie nieprawdy - już tak!
No i - co już pisałem - Fraszek nie robi z agentów bohaterów. To duża różnica i to na korzyść Fraszka.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz dołączać plików na tym forum
Możesz ściągać pliki na tym forum