Forum  Strona Główna

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Propagandziści z rządu zaliczyli wpadkę

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jadwiga Chmielowska
Site Admin


Dołączył: 02 Wrz 2006
Posty: 3642

PostWysłany: Czw Gru 10, 2009 1:19 pm    Temat postu: Propagandziści z rządu zaliczyli wpadkę Odpowiedz z cytatem

Propagandziści z rządu zaliczyli wpadkę
www.wp.pl



W najnowszym sondażu Wirtualnej Polski największe zmiany notują rząd Donalda Tuska i partia Jarosława Kaczyńskiego. Rząd traci, PiS zyskuje – po równo o cztery procent. Tym samym gabinet kierowany przez Donalda Tuska umocnił pozycję najgorzej ocenianej instytucji władzy w Polsce.



Rząd źle lub zdecydowanie źle ocenia dziś 72% Polaków, to o jeden punkt procentowy więcej niż przed dwoma tygodniami, a pozytywnie patrzy na poczynania gabinetu tylko 24% - to o 4% mniej niż w poprzednim badaniu. Oznaczać to może, że wzrost notowań rządu trzy tygodnie temu, nie był faktycznym odrabianiem strat, a jedynie doraźnym efektem zabiegów rządowych specjalistów marketingu politycznego, czy - jeśli ktoś woli nazywać rzeczy po imieniu – propagandzistów. W strategii rządowej propagandy były huczne obchody dwulecia rządu Tuska, dzięki którym Polacy mogli dowiedzieć się oczywiście przede wszystkim tego, że… jest bardzo dobrze. Nie jest wykluczone, że po takiej porcji sentencji o "potędze” kraju i świetnym dokonaniach rządu, Polacy rozejrzeli się uważniej wokół, popatrzyli jak jest w istocie i… zirytowali się jeszcze bardziej. Notowania gabinetu PO-PSL musiały polecieć w dół.

Tymczasem sam Donald Tusk zanotował minimalne straty – dziś 38% Polaków ocenia go pozytywnie (spadek o 1%), a 44% negatywnie (bez zmian). Być może strategia unikania pokazywania się publicznie, jaką ostatnio stosuje premier, chroni go przed dalszymi spadkami poparcia. Donald Tusk nie może ostatnich dni zaliczyć jednak do szczególnie udanych – kolejna dymisja w rządzie, tym razem ministra środowiska, której przekonująco Platforma nie umie wyjaśnić (argumenty, że minister jest za stary, są nie tylko mało przekonujące, ale i co najmniej mało eleganckie) jest jednym z mniejszych kłopotów, jakie ma premier.

Skandal z odwołaniem PiS-owskich członków komisji śledczej, który zaaranżowano na dzień przed planowanym przesłuchaniem Jacka Kapicy (a musiałby on odpowiadać na kłopotliwe pytania jak odbywał się proces legislacyjny w pracach nad ustawą hazardową w czasie rządów PO), był zapewne mniejszym złem. Nie wiadomo bowiem, czy niesmak z powodu blokowania prac komisji nie będzie kosztował PO mniej, niż to wszystko co mogłoby zostać ujawnione, gdyby komisja mogła pracować. Zwłaszcza, że bezpośrednio przed skandalem z odwołaniem członków komisji i zablokowaniem jej prac, "Gazeta Wyborcza" opublikowała pismo Mariusza Kamińskiego do premiera Tuska z sierpnia tego roku, w którym ówczesny szef CBA informował go o akcji CBA, w kontekście prac nad ustawą hazardową. W dwa dni po skierowaniu do premiera pisma, Kamiński spotkał się z Donaldem Tuskiem i ministrem Jackiem Cichockim i miał wtedy, jak twierdzą politycy PO, zastawić na szefa rządu pułapkę. Zdaniem Tuska i Cichockiego szef CBA miał twierdzić, że CBA nie prowadzi już operacji w sprawie hazardowego lobbingu i że "na razie nie ma podstaw do stwierdzenia popełnienia przestępstwa". To miało tłumaczyć, czemu premier nic lub prawie w sprawie nie robił, zanim nie dowiedziała się o sprawie prasa.

Opublikowane przez "Gazetę Wyborczą" pismo dowodzi, że obaj politycy nie mówią prawdy. Nie ma w nim mowy o zakończeniu operacji, przeciwnie, jest informacja, że "prowadzone są ofensywne i zaawansowane czynności", których dekonspiracja może "uniemożliwić zebranie dowodów popełnienia przestępstw". A także, że celem operacji "jest ustalenie wszystkich osób uczestniczących w działaniach lobbingowych, jednoznaczne określenie charakteru tych działań w kontekście właściwej kwalifikacji karnoprawnej". Wynika z tego, że CBA przewidywało postawienie zarzutów bohaterom afery. To jednak po spotkaniu Mariusza Kamińskiego z premierem uniemożliwiono. Ze stenogramów CBA wynika, że biznesmeni zostali ostrzeżeni o akcji i zrezygnowali m. in z próby wprowadzenia do zarządu Totalizatora Sportowego córki jednego z nich.

Skandal z odwołaniem Beaty Kempy i Zbigniewa Wassermanna z komisji śledczej całkowicie zasłonił kwestię tego dokumentu – prócz blogerów, takich jak nieoceniona Kataryna, niemal nikt się tym tematem nie zajął. Temat jednak wróci, bo zamieść pod dywan tego wszystkiego się jednak nie da. Bez względu na to, ile jeszcze afer politycy PO wykryją w szeregach PiS, Donald Tusk nie ucieknie ani od pytań o źródło przecieku o akcji CBA, ani też o to, co właściwie wiedział o pracach nad ustawą hazardową i poczynaniach swoich ministrów, nim o aferze dowiedziała się opinia publiczna.

Tymczasem PiS zyskuje w ciągu dwóch tygodni całkiem sporo, choć nie można powiedzieć, by partia ta stała się w tym czasie skuteczniejsza, czy dynamiczniejsza. Wydaje mi się czasem, że to, co robi, lub czego nie robi PiS, nie ma w ostatnich tygodniach większego znaczenia. Logika afery hazardowej, to jak brutalnie politycy PO próbują ukręcić sprawie łeb, sprawia, że same ich działania, powodujące osłabienie wiarygodności Platformy i powrót do skojarzenia PO z „aferałami” , powinno nieść PiS (a także SLD) w sondażach. Chyba, że dynamikę tę zakłócą sami politycy opozycji…

Joanna Lichocka specjalnie dla Wirtualnej Polski

_________________
Jadwiga Chmielowska Przewodnicz?ca Oddzia?u Katowice i Komitetu Wykonawczego "Solidarnosci Walcz?cej"
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Jadwiga Chmielowska
Site Admin


Dołączył: 02 Wrz 2006
Posty: 3642

PostWysłany: Czw Gru 10, 2009 1:25 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Tusk dostaje zadyszki
PAP |

Donald Tusk jest wciąż faworytem sondażu prezydenckiego GfK Polonia dla "Rzeczpospolitej". 27% Polaków chce w wyborach prezydenckich głosować na obecnego premiera. Oznacza to, iż w ciągu dwóch ostatnich tygodni stracił on 3% poparcia.



Drugi w kolejności Lech Kaczyński poprawił notowania o 1%. Poparcie dla niego deklaruje 18% badanych.

Trzeci w tym sondażu Włodzimierz Cimoszewicz utrzymuje 13% poparcie.

Następnych w kolejności Andrzeja Olechowskiego i Andrzeja Leppera poparło po 3% badanych, Marka Jurka - 2%, Waldemara Pawlaka i Grzegorza Napieralskiego - po 1%.

Aż 29% badanych jeszcze nie wie na kogo zagłosuje lub wolałoby innego kandydata.

_________________
Jadwiga Chmielowska Przewodnicz?ca Oddzia?u Katowice i Komitetu Wykonawczego "Solidarnosci Walcz?cej"
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Grzegorz - Wrocław
Moderator


Dołączył: 09 Paź 2007
Posty: 4333

PostWysłany: Czw Gru 10, 2009 2:44 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Wydaje się, że rzeczywiście taktyka zaniechania masowego ataku na neoaferałow jest znacznie skuteczniejsza, gdyż nie maja się do czego odnieść i obracając kota ogonem krzyczeć, 'a u was to...'. Nie mają sposobu na to, by zasłonić ludziom obraz przegniłej, pogrążającej się we własnych, cuchnących odchodach Platformy.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz dołączać plików na tym forum
Możesz ściągać pliki na tym forum