Forum  Strona Główna

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Zmarnowana misja Kuklińskiego

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Witja
Weteran Forum


Dołączył: 23 Paź 2007
Posty: 5319

PostWysłany: Pią Gru 11, 2009 7:00 am    Temat postu: Zmarnowana misja Kuklińskiego Odpowiedz z cytatem

http://www.rp.pl/artykul/15,404515_Zmarnowana_misja_Kuklinskiego.html

"Zmarnowana misja Kuklińskiego
Wiktor Ferfecki 11-12-2009, ostatnia aktualizacja 11-12-2009 03:28

Dlaczego po wprowadzeniu stanu wojennego Amerykanie zachowywali się tak, jakby nie znali raportów płk. Ryszarda Kuklińskiego? „Rz” opisuje zagadkowe wydarzenia związane z 13 grudnia 1981 roku

Szok, nerwowa narada w pokoju z guzikiem atomowym i telefony od Ronalda Reagana, który pytał, czy powinien pilnie wrócić z Camp David helikopterem do Waszyngtonu – tak wyglądały pierwsze chwile w Białym Domu po wprowadzeniu stanu wojennego w Polsce. Ekipa prezydenta działała chaotycznie, a jej członkowie zdawali się całkowicie zdezorientowani sytuacją.

– Nie przewidzieliśmy, że interwencja przybierze taki charakter, zupełnie odmienny od sowieckiego modelu postępowania w Czechosłowacji i na Węgrzech – przyznał po latach ówczesny sekretarz stanu gen. Alexander Haig.

A przecież nad planami stanu wojennego pracował w Warszawie pułkownik Ryszard Kukliński, który od połowy 1980 r. w detalach informował o nich amerykańską Centralną Agencję Wywiadowczą. W listopadzie 1981 r. brawurowo uciekł z Polski i odbywał w USA sesje z agentem CIA. Dlaczego ekipa Reagana zachowywała się więc tak, jakby nie liczyła się z możliwością przewrotu wojskowego w Polsce? To jedna z największych zagadek grudnia 1981 r.

Historyk Douglas J. MacEachin twierdzi, że analitycy CIA w sprawie Kuklińskiego popełnili wiele błędów


Według ustaleń “Rz” wiele wskazuje, że informacje, które z narażeniem życia zdobywał w Sztabie Generalnym Wojska Polskiego pułkownik Kukliński, zostały zmarnowane przez CIA.

Gorączka sobotniej nocy


Prof. Richard Pipes, były doradca Reagana do spraw bloku sowieckiego, w rozmowie z “Rz” przyznaje, że materiały od Kuklińskiego trafiały na biurko prezydenta, ale nie jest wykluczone, że Reagan nie przywiązywał do nich należytej wagi.

– Być może utonęły w stercie innych papierów. Pewne jest jedno. Do samego końca nie byliśmy pewni, czy stan wojenny w ogóle zostanie wprowadzony – mówi profesor. W swoich wspomnieniach wyraził jeszcze mocniejszą opinię o pracy Kuklińskiego i beztrosce Amerykanów: “Wątpię, aby kiedykolwiek w historii doszło do tak skandalicznego zmarnotrawienia danych wywiadowczych najwyższej wagi”.

Wskazuje na to przebieg wydarzeń w Białym Domu. Gdy w nocy z 12 na 13 grudnia 1981 r. władzę w Polsce przejmowało wojsko, w USA był jeszcze sobotni wieczór. Poza Waszyngtonem przebywały trzy osoby najważniejsze z punktu widzenia polityki zagranicznej państwa. Ronald Reagan spędzał weekend w Camp David, sekretarz obrony Caspar Weinberger wracał z jednej z misji zagranicznych, a sekretarz stanu gen. Alexander Haig był na szczycie NATO w Brukseli.

Informacje o wypadkach w Polsce wywołały poruszenie w Białym Domu. Pod nieobecność głowy państwa specjalne spotkanie zorganizował wiceprezydent George Bush. Odbyło się w tzw. pokoju sytuacyjnym, wyposażonym w aparaturę łączącą Biały Dom z wyrzutniami rakiet jądrowych.

– Wszyscy byli bardzo zaskoczeni sytuacją – wspomina w rozmowie z “Rz” prof. Pipes. – Dowiedziałem się, że warszawską siedzibę “Solidarności” otoczyły czołgi, a połączenia z Polską zostały zerwane.

Podczas spotkania rozważano przylot Reagana helikopterem do Waszyngtonu. Odradził to telefonicznie przebywający w Brukseli gen. Haig, mówiąc, że zbyt podgrzałoby to temperaturę międzynarodową. W wydanych w 1984 r. wspomnieniach Haig otwarcie przyznał, że nie spodziewał się takiego rozwoju wydarzeń w Polsce. “Na taką ewentualność nie przygotowano żadnego działania” – napisał. Po wprowadzeniu stanu wojennego natychmiast zadzwonił do ambasady USA w Warszawie, by uzyskać jakiekolwiek informacje. (...)"

Więcej:
http://www.rp.pl/artykul/15,404515_Zmarnowana_misja_Kuklinskiego.html
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Stanislaw Siekanowicz
Weteran Forum


Dołączył: 19 Paź 2008
Posty: 1146

PostWysłany: Czw Gru 17, 2009 11:29 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Według ustaleń “Rz” wiele wskazuje, że informacje, które z narażeniem życia zdobywał w Sztabie Generalnym Wojska Polskiego pułkownik Kukliński, zostały zmarnowane przez CIA.

Przeczytalem artykuł "Rz" do konca pod wskazanym linkiem. Niestety, autor (lub autorzy) nie ma podstawowej wiedzy o dokonaniach płk. Kuklinskiego. Nie wie nawet, ze Kuklinski pracował nie dla cywilnej CIA lecz dla znacznie bardziej zakonspirowanego wywiadu wojskowego National Defense Agency, gdzie przekazywał istotne informacje o sowieckich planach ataku na Europe Zachodnią i - wbrew temu co twierdzi "Rz" - te jego informacje nie zostały zmarnowane.
Sprawa przygotowan do stanu wojennego w Polsce była niejako dodatkowa dla Kuklinskiego, ten zasob informacji trafił w efekcie do CIA i tutaj dopiero można sie zastanawiac czy ta część pracy Kuklinskiego zostala zmarnowana przez balagan lub niekompetencje poszczegolnych ogniw amerykanskich czy tez zostala celowo zignorowana tak jak Pearl Harbor przez Roosevelta. Ja skłaniam sie w kierunku tej ostatniej tezy i mam wrażenie, ze Haig, Pipes i inni byli oficjele amerykanscy nie powiedzieli całej prawdy. Sam Reagan mogl nie znać tresci informacji Kuklinskiego, ale jest malo prawdopodobne, aby ktos taki jak Alexander Haig nie wiedzial co ma do powiedzenia najwazniejszy amerykanski szpieg w obozie sowieckim. Obawiam sie, ze raczej liczono po cichu na szok w Polsce, ktory spowoduje zmasowany opor społeczny i być moze bunt części polskiej armii i... przekalkulowano. Dopiero jak się po paru dniach okazalo, ze sytuacja wyglada inaczej od spodziewanej to nastapila ostra reakcja Białego Domu. To ostatnie to oczywiscie w dużej częsci domysly, bo za malo mamy wiadomości jak narazie. Nie wszystko zostalo odtajnione.
Cytat:
Prof. Richard Pipes, były doradca Reagana do spraw bloku sowieckiego, w rozmowie z “Rz” przyznaje, że materiały od Kuklińskiego trafiały na biurko prezydenta, ale nie jest wykluczone, że Reagan nie przywiązywał do nich należytej wagi.

Prezydent w codziennej nawale papierow przywiązuje wagę większą lub mniejszą wedlug klasyfikacji ważności dokonanej przez doradcow, wlaśnie takich jak Pipes.
Wreszcie cytat z gen. Haiga: – O tym, że nasza Centralna Agencja Wywiadowcza miała w Polsce kontakt z wysokim rangą wojskowym, który informował ją o wszystkim, co się później stało, dowiedziałem się już po kryzysie – odparł gen. Haig. O istnieniu Kuklinskiego "dowiedział się już po kryzysie". Trudno o lepszy pic na wodę. Nie bez powodu Jan Nowak-Jezioranski nie szczędził mu cierpkich słow.
Zabrakło Zbigniewa Brzezinskiego, bo co by o nim nie mowić to rok wcześniej (początek grudnia 1980) niezwłocznie zadzwonil do Papieża informując, ze Sowieci zakonczyli przygotowania do inwazji. Wowczas jednym z informatorow był także pułkownik Kuklinski.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Robert Majka
Weteran Forum


Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 2649

PostWysłany: Czw Gru 17, 2009 6:27 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Przykład śp. płk Ryszarda Jerzego Kuklińskiego nie jest jedynym
dowodem potwierdzającym naiwność polityków amerykańskich
i zachodnich w ocenie zjawiska jakim jest ... marksizm i leninizm
w wydaniu sowieckim.
Dokładnie tak samo jak z śp. płk Ryszardem Jerzym Kuklińskim
postąpiono



Anatoli Golitsyn was born in in Piryatin, Ukraine, on 25th August, 1926. After leaving college he joined the KGB. He worked in the strategic planning department and eventually the rank of Major. In 1961 under the name "Ivan Klimov" he was assigned to the Soviet embassy in Helsinki, Finland, as vice counsel and attache.

In December 1961, Golitsyn, defected to the CIA. He was immediately flown to the United States and lodged in a safe house called Ashford Farm near Washington. Interviewed by James Angleton Golitsyn supplied information about a large number of Soviet agents working in the West.

Komentarz:
W świecie liczą się z silnymi, jesli Polacy sami się nie
cenią i popierają takich jak L.Wałęsa. B.Geremek, A.Michnik,
a ludźmi honoru są Wojciech Jaruzedlski i gen. policji politycznej
MSW PRL Czesław Kiszczak??? , to jak anglosasi mają nas Polaków
szanować, skoro my sami siebie nie szanujemy. Rolling Eyes



Robert Majka , polityk, Przemyśl, 17 grudnia 2009 r g.18.27
www.sw.org.pl
http://swkatowice.mojeforum.net/temat-vt7234.html?postdays=0&postorder=asc&start=0
http://swkatowice.mojeforum.net/viewtopic.php?t=2988
http://tygodnik.onet.pl/35,0,14472,pierwsza_magdalenka,artykul.html
http://swkatowice.mojeforum.net/viewtopic.php?t=5131
http://home.comcast.net/~bakierowski/
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz dołączać plików na tym forum
Możesz ściągać pliki na tym forum