Forum  Strona Główna

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Boże Narodzenie w Raju Marksa

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Krzysiek
Weteran Forum


Dołączył: 20 Sie 2009
Posty: 240

PostWysłany: Sob Gru 26, 2009 1:38 am    Temat postu: Boże Narodzenie w Raju Marksa Odpowiedz z cytatem

.
Boże Narodzenie, Syberia, 1942
.
24 grudnia, blady świt, czterdzieści stopni mrozu. Trzeba szykować się do pracy, zaraz przyjdzie kułak, żeby wygonić dorosłych do roboty, szybko więc ubierają na siebie, to co mają, zniszczone walonki, ale jak tu inaczejś przejść te 18 km, żeby dotrzeć do wyrębu? Wszyscy niewyspani, dziecko, dwuletnia Wandzia, całą noc płakała z głodu i zimna. Reszta osób w baraku (4 rodziny, łącznie 17 osób) też niewyspana, pluskwy atakowały zajadlej niż zazwyczaj. Dwunastoletnia Basia odkrywa nowe wrzody na nodze, a jej starsza siorstra skarży się na bolące strupy na głowie. Dobrze, że nie ma lustra, z jej urody - tylko wspomnienie,z pięknych ciemnych i gęstych włosów do pasa został tylko kołtun, zawszony i brudny.
.
Wieczorem dorośli wracają umęczęni nieludzką pracą przy wyrębię lasu, kobiety zgrabiałymi, przemarzniętymi rękami przytulają dzieci, starają się opatrzyć rany i ugryzienia. Ktoś informuje, że właśnie pochowano czwartą w tym tygodniu osobę z sąsiedniego baraku.
.
Wieczór Wigilijny.
.
Dzięki wyrobionej normie niektórzy mają 800 gram czarnego chleba, niektórzy tylko 400, dzieci mają po 200 gram. Czarny chleb i wrzątek - oto wigilijne potrawy Polaków zesłanych na Syberię za to, że w ich rodzinach byli wojskowi walczący u boku Piłsudskiego w 1920 roku. Polscy inteligenci, nauczyciele, działacze społeczni. Odkąd wywieziono ich pod osłoną nocy w lutym 1940 roku, nikt nie jadł normalnego posiłku, nikomu nie udzielono fachowej pomocy lekarskiej, nikt nie mógł umyć się porządnie, gdyż nie było mydła. Ludzie, stłoczeni w barakach, walczący z głodem, insektami, chorobami, brudem i przerażajacym zimnem.......łamią się czarnym chlebem, składają sobie życzenia świąteczne. Modlą się. Modlitwa i miłość pomaga im przetrwać, pomaga im znieść żrącą tęsknotę za krajem, za ojczystymi stronami, za rodziną, przyjaciółmi. Śpiewają po cichu polskie kolędy, Ktoś powiesił na ścianie z tej okazji zabrany podczas wywózki, przemycony obraz Matki Boskiej Ostrobramskiej. Boże, pozwól nam zobaczyć Ojczyznę, pomóż nam przeżyć tę syberyjską zimę, daj nam wrócić w rodzinne strony.....
.
(fragment książki Barbary Powroźnik z Bilewiczów pt. "Między nocą rozpaczy a świtem nadziei")
...
Miała 10 lat, gdy Armia Czerwona wkroczyła do Polski. Wówczas nie zdawała sobie sprawy z tego co się dzieje, dlaczego mama ukradkiem ociera łzy i dokąd idą polscy żołnierze. Zesłana na 6 lat na Syberię wraz z mamą i trójką rodzeństwa wspomina dzień 17 września 1939 roku z pełną świadomością dramatu, jaki rozegrał się 70 lat temu. Córka osadnika wojskowego Franciszka Bilewicza, autorka wielu książek do dziś pamięta co wydarzyło się przed laty.
.
Blog Bożeny
http://bozenan.salon24.pl/145546,boze-narodzenie-syberia-1942
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Grzegorz - Wrocław
Moderator


Dołączył: 09 Paź 2007
Posty: 4333

PostWysłany: Sob Gru 26, 2009 2:20 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jedni - jak gen. Władysław Anders - wyszedłszy z tej kloaki na brzeg, potrafili strząsnąć z siebie komunistyczny ekstrement, inni - niestety odwrotnie - jak agent Wolski, nasiąknęli nim dogłębnie i pomimo upływu długiego czasu zieją miazmatami stalinizmu po dziś dzień, niezmienniczo głosząc swoje skompromitowane już totalnie racje. Jeszcze inni, pokolenie pogrobowców Stalina, dokonali zmiany frontonu swej ideologicznej budowli, resztę od piwnic po strych pozostawiając niektknięte; dalej głoszą swą nieomylność wskazują światu swą jego postępową wizję.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Stanislaw Siekanowicz
Weteran Forum


Dołączył: 19 Paź 2008
Posty: 1146

PostWysłany: Sob Gru 26, 2009 3:56 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

To wspomnienie Wigilii należy zadedykować wszystkim lewakom i sowietofilom. My sami też powinniśmy o tym pamiętać.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Krystyna Szkutnik
Moderator


Dołączył: 13 Cze 2008
Posty: 757

PostWysłany: Sob Gru 26, 2009 11:17 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Historia rodziny Bilewiczów jest przepiękna. Osobiście darzyłam sympatią śp.Stasia Bilewicza, który opowiadał o swoim zesłaniu na Syberię, a zwłaszcza o nieudanej ucieczce pociągiem. Z Syberii przywiózł swoje marzenia o polowaniu, które realizował w kole myśliwskim. Jako nauczyciel akademicki języka rosyjskiego w WSP w Rzeszowie, wielokrotnie dawał świadectwo swojej pozytywnej postawie wobec studentów, nawet wtedy, gdy wykazywali niechęć do tego języka.
On pierwszy opowiedział nam historię swojej rodziny i Danusi Jadczak oskarżonej w procesie organizatorów Radia Solidarność w Warszawie.
Kiedy końcem lat 80 byłam z mężem u Danusi Jadczak(siostra przyrodnia Stasia Bilewicza) i Jarka Kosińskiego na Dzikiej 6 w Warszawie,to podobnie jak Stasiu, ciepło opowiadała o całej rodzinie.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz dołączać plików na tym forum
Możesz ściągać pliki na tym forum