Forum  Strona Główna

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

"Kern" Grzegorza Krolikiewicza 1 II w Łodzi

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jadwiga Chmielowska
Site Admin


Dołączył: 02 Wrz 2006
Posty: 3642

PostWysłany: Sob Sty 30, 2010 7:53 pm    Temat postu: "Kern" Grzegorza Krolikiewicza 1 II w Łodzi Odpowiedz z cytatem

Pragne wszystkich zaprosic na unikalny pokaz

filmu dokumentalnego Grzegorza Krolikiewicza pt.

"Kern"

ktory odbedzie sie w Lodzi

w dniu 1 lutego o godz. 18

w Srodmiejskim Forum Kultury ul. Roosevelta 17.


Wstep wolny

_________________
Jadwiga Chmielowska Przewodnicz?ca Oddzia?u Katowice i Komitetu Wykonawczego "Solidarnosci Walcz?cej"


Ostatnio zmieniony przez Jadwiga Chmielowska dnia Wto Lut 02, 2010 9:56 am, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Kazimierz Michalczyk
Site Admin


Dołączył: 03 Wrz 2006
Posty: 1573

PostWysłany: Sob Sty 30, 2010 8:32 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

http://www.tvp.info/informacje/kultura/wybitny-film-o-wybitnym-czlowieku

„Kern”
Wybitny film o wybitnym człowieku
Autor: Jerzy Jachowicz

„Kern” – wybitny film o nieprzeciętnym człowieku, który zrobił jeden z najoryginalniejszych polskich twórców filmowych – Grzegorz Królikiewicz. Jest to film o prawdziwym patriocie. Wypróbowanym przyjacielu. Obrońcy gnębionych i prześladowanych. W przenośni i dosłownie. Bo z zawodu był adwokatem.

Całe życie Kern walczył o niepodległą Polskę. A kiedy wyśniona przez niego Polska stała się realnością – zabiła go.

Andrzej Kern, wicemarszałek pierwszego odrodzonego, nie kontraktowego już Sejmu w wolnej Polsce. Od urodzenia Łodzianin, o korzeniach szwajcarskich. Najbardziej znany z osobistego dramatu jaki przeżył w 1992 roku. Było nim nagłe zniknięcie jego młodziutkiej córki Moniki Kern ze starszym od niej o kilka lat chłopakiem, Maćkiem Malisiewiczem.. Do dziś nie daje się rozstrzygnąć, czy była to ucieczka Moniki, dokonanej pod wpływem silnego, niepohamowanego impulsu dziewczęcego uczucia, czy od początku była to sprytnie i fachowo upleciona intryga. Zastawienie na nie świadomą niczego córkę Kerna sideł, aby najboleśniej jak tylko można ugodzić w ojca. Najbliższa prawdy, wydaje się wersja trzecia - 16-lenia córka Andrzeja Kerna poszła „w ciemno” za głosem serca. Przeciwnicy Kerna, za pośrednictwem służb specjalnych i dawnej agentury SB, wykorzystali sytuację, by skompromitować go. Pokazać jako człowieka nie potrafiącego zapewnić rodzicielskiego ciepła, oraz polityka wykorzystującego swoją pozycję do tego, by policja poszukiwała córki.

Film zrobił jeden z najoryginalniejszych polskich twórców filmowych – Grzegorz Królikiewicz. Prawdziwy wizjoner w polskim kinie. Chodzący jak samotny wilk, nie udeptanymi ścieżkami. A niekiedy próbujący pokonać chaszcze, w które inni nigdy się nie zapuszczają. Ten własny, nie do naśladowania szlak artystyczny przemierza od ponad lat 30. Od swego debiutu fabularnego „Na wylot” z 1974? do dziś.

Andrzej Kern. Człowiek w każdym calu uczciwy. Ci, co go znali bliżej - mówią dosadniej – szlachetny. Tak jak nie pasował do epoki PRL, tak później szedł pod prąd nowych elit politycznych. A te ostatnie w pełnym sojuszu z reformatorskim skrzydłem postkomunistów wyrugowali go swego „towarzystwa”. Skazali na margines polityczny, który przeżywał jak banicję. W okresie Polski Ludowej przynajmniej nieprzyjaciel był jasno określony i sposoby przeciwstawiania się mu przejrzyste. W wolnej Polsce wobec podstępnych, a zarazem brutalnych ataków był bezradny i bezbronny. Nie spodziewał się, że niedawni towarzysze podziemnej walki, wbiją mu „nóż w plecy”. Jego radykalizm w dawnych czasach był cenioną wartością. W nowych - stał się obciążeniem. Dla nowo tworzącego się establishmentu jawił się jako niebezpieczny maniak. Nie potrafił być fałszywy i schować antykomunizmu za pazuchę, pod połę fraka. Trzeba było go więc usunąć z obranej przez większość wpływowych elit politycznych drogi do demokracji..
Był świetnym oratorem. Jego mowy obrończe w procesach politycznych w czasach PRL stawały się często mowami oskarżycielskimi reżim komunistyczny, wobec których uginali się nawet prokuratorzy. Próbkę swego temperamentu oratorskiego pokazał w Sejmie, kiedy odpierał spreparowane wobec siebie zarzuty.

Na początku użyłem sztampowego, acz prawdziwego w odniesieniu do filmu Królikiewicza, zwrotu – wybitny film. Tak się mówi o wartościowych filmach dokumentalnych.- „Prawdziwy”, „Poruszający”, „Wstrząsający”, „Niezwykły” itp.

Dokument o Kernie jest przede wszystkim piękny. Królikiewicz nie byłby sobą, gdyby nie przetkał sekwencji typowo dokumentalnych zdjęciami, które nadawały symbolikę powikłanym dramatycznie losom Andrzeja Kerna. Te dodane wartości, szwajcarskie Alpy, rodzima kraina przodków Andrzeja Kerna, grób kopany przez nieznanego mężczyznę, sprawiają, że film nabiera metafizycznego wymiaru. Nie będę się silił na odczytywanie tych znaków płynących z ekranu, poza głównym nurtem opowieści o Kernie, bo pewnie każdy z widzów odczytywać je będzie dopasowując do własnej perspektywy, własnych doświadczeń.

Królikiewicz nie ukrywa swych sympatii. Jest ona najwyraźniej bliska poglądom zmarłego dwa lata temu bohatera filmu. Dzięki temu film nabiera podwójnego wymiaru. Jego premierowy pokaz odbył się w jednym z warszawskich klubów. Pozostaje mieć teraz nadzieję, że wkrótce obejrzy go szeroka widownia telewizyjna.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Kazimierz Michalczyk
Site Admin


Dołączył: 03 Wrz 2006
Posty: 1573

PostWysłany: Sob Sty 30, 2010 8:35 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

http://www.rp.pl/artykul/393574_Gehenna_Kerna.html

Gehenna Kerna
Piotr Semka 18-11-2009, ostatnia aktualizacja 18-11-2009 07:10

„Kern” – tak lakonicznie nazwany został dokument o polityku zaszczutym przy wsparciu mediów i autorytetów moralnych

Znany reżyser Grzegorz Królikiewicz żmudnie odcyfrował szczegóły tej intrygi, a jego film zaprezentowano po raz pierwszy podczas poniedziałkowego spotkania warszawskiego Klubu Ronina.

Dwa lata od śmierci Andrzeja Kerna miną 29 listopada. Przed tą rocznicą Królikiewicz opowiada życie działacza opozycji i obrońcy w procesach politycznych, który po 1989 roku był m.in. wicemarszałkiem Sejmu, członkiem PC i ZChN. Najbardziej wstrząsająca jest jednak sekwencja filmu pokazująca kulisy słynnego „Uprowadzenia Agaty” – polityczne machinacje wokół ucieczki córki polityka z narzeczonym.

Przypomniane w filmie insynuacyjne artykuły w mediach robią nawet po latach poruszające wrażenie. Przejmująco brzmi opowieść prokurator Elżbiety Cyrkiewicz, która opowiada o naciskach z góry zachęcających ją do takiego prowadzenia śledztwa, by wykreować Andrzeja Kerna na negatywną postać całej historii. Zwraca też uwagę determinacja SLD i Unii Wolności w staraniach o odwołanie Kerna z funkcji wicemarszałka, a także postawa polityków Kongresu Liberalno-Demokratycznego występujących w roli samozwańczych opiekunów młodej pary. Najlepiej jednak atmosferę tamtej ponurej intrygi oddaje słynna scena z Jerzym Urbanem przeżywającym chwile triumfu na ślubie córki Kerna.

To opowieść o tym, jak zniszczyć człowieka, uderzając w to, co jest dla niego najsłabszym punktem – w jego relacje z dorastającym dzieckiem. Grzegorz Królikiewicz upomniał się o dobre imię polityka, którego losy na zawsze powinny zostać wyrzutem sumienia obrońców III RP.
Rzeczpospolita
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Grzegorz - Wrocław
Moderator


Dołączył: 09 Paź 2007
Posty: 4333

PostWysłany: Nie Sty 31, 2010 8:41 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Zaszczucie wybitnego człowieka, w stosunku do którego siły obłudy się jednoczą i działają ze szczególną zaciekłością, pokazuje ich determinację w obronie tego, co parszywe i przeciwdziałaniu temu, co to plugastwo mogłoby naruszyć.
Cytat:
Zwraca też uwagę determinacja SLD i Unii Wolności w staraniach o odwołanie Kerna z funkcji wicemarszałka, a także postawa polityków Kongresu Liberalno-Demokratycznego

Czy wiele się zmieniło? Czy zawiązane wcześniej, a przypięczętowane przy OS 'przyjaźnie' nie obowiązują do dziś? Zmieniły się może nazwy partii, ale nie interesy ich modus vivens.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz dołączać plików na tym forum
Możesz ściągać pliki na tym forum