Forum  Strona Główna

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Testament Lecha Kaczyńskiego

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jadwiga Chmielowska
Site Admin


Dołączył: 02 Wrz 2006
Posty: 3642

PostWysłany: Sob Kwi 17, 2010 4:16 pm    Temat postu: Testament Lecha Kaczyńskiego Odpowiedz z cytatem

Testament Lecha Kaczyńskiego

„Wszystkie okoliczności zbrodni katyńskiej muszą zostać do końca zbadane i wyjaśnione. Ważne jest, by została potwierdzona prawnie niewinność ofiar, by ujawnione zostały wszystkie dokumenty dotyczące tej zbrodni, aby kłamstwo katyńskie zniknęło na zawsze z przestrzeni publicznej".

Testament katyński Prezydenta Lecha Kaczyńskiego
W poniedziałek 12 kwietnia Polska Agencja Prasowa podała treść przemówienia, które Prezydent Lech Kaczyński miał wygłosić w tragiczną sobotę 10 kwietnia na Polskim Cmentarzu Wojennym w Katyniu.

* * *

Szanowni Przedstawiciele Rodzin Katyńskich!

Szanowni Państwo!

W kwietniu 1940 roku ponad 21 tysięcy polskich jeńców z obozów i więzień NKWD zostało zamordowanych. Tej zbrodni ludobójstwa dokonano z woli Stalina, na rozkaz najwyższych władz Związku Sowieckiego. Sojusz III Rzeszy i ZSRR, pakt Ribbentrop-Mołotow i agresja na Polskę 17 września 1939 roku, znalazły swoją wstrząsającą kulminację w zbrodni katyńskiej. Nie tylko w lasach Katynia, także w Twerze, w Charkowie i w innych, znanych i jeszcze nieznanych miejscach straceń wymordowano obywateli II Rzeczypospolitej, ludzi tworzących podstawę naszej państwowości, nieugiętych w służbie dla Ojczyzny.

W tym samym czasie rodziny pomordowanych i tysiące mieszkańców przedwojennych Kresów były zsyłane w głąb Związku Sowieckiego, gdzie ich niewypowiedziane cierpienia znaczyły drogę polskiej Golgoty Wschodu.
Najbardziej tragiczną stacją tej drogi był Katyń. Polskich oficerów, duchownych, urzędników, policjantów, funkcjonariuszy straży granicznej i służby więziennej zgładzono bez procesów i wyroków. Byli ofiarami niewypowiedzianej wojny. Zostali zamordowani z pogwałceniem praw i konwencji cywilizowanego świata. Zdeptano ich godność jako żołnierzy, Polaków i ludzi. Doły śmierci na zawsze miały ukryć ciała pomordowanych i prawdę o zbrodni. Świat miał się nigdy o tym nie dowiedzieć. Rodzinom ofiar odebrano prawo do publicznej żałoby, do opłakania i godnego upamiętnienia Najbliższych. Ziemia przykryła ślady zbrodni, a kłamstwo miało wymazać ją z ludzkiej pamięci.

Ukrywanie prawdy o Katyniu - efekt decyzji tych, którzy do zbrodni doprowadzili - stało się jednym z fundamentów polityki komunistów w powojennej Polsce. „Założycielskim" kłamstwem PRL. Był to czas, kiedy za pamięć i prawdę o Katyniu płaciło się wysoką cenę. Jednak bliscy pomordowanych i inni, odważni ludzie trwali wiernie przy tej pamięci, bronili jej i przekazywali kolejnym pokoleniom Polaków. Przenieśli ją przez czas komunistycznych rządów i powierzyli rodakom w wolnej, niepodległej Polsce. Dlatego im wszystkim, a zwłaszcza Rodzinom Katyńskim, jesteśmy winni szacunek i wdzięczność.

W imieniu Rzeczypospolitej składam najgłębsze podziękowanie za to, że broniąc pamięci o swoich bliskich, ocaliliście jakże ważny wymiar naszej polskiej świadomości i tożsamości.
Katyń stał się bolesną raną polskiej historii, ale także na długie dziesięciolecia zatruł relacje między Polakami i Rosjanami. Sprawmy, by katyńska rana mogła się wreszcie w pełni zagoić i zabliźnić. Jesteśmy już na tej drodze. My, Polacy, doceniamy działania Rosjan z ostatnich lat. Tą drogą, która zbliża nasze narody, powinniśmy iść dalej, nie zatrzymując się na niej ani nie cofając.
Wszystkie okoliczności zbrodni katyńskiej muszą zostać do końca zbadane i wyjaśnione. Ważne jest, by została potwierdzona prawnie niewinność ofiar. By ujawnione zostały wszystkie dokumenty dotyczące tej zbrodni. By kłamstwo katyńskie zniknęło na zawsze z przestrzeni publicznej. Domagamy się tych działań przede wszystkim ze względu na pamięć Ofiar i szacunek dla cierpienia ich Rodzin. Ale domagamy się ich także w imię wspólnych wartości, które muszą tworzyć fundament zaufania i partnerstwa pomiędzy sąsiednimi narodami w całej Europie.
Oddajmy wspólnie hołd Pomordowanym i pomódlmy się nad ich głowami. Chwała bohaterom! Cześć Ich pamięci!



* * *

Przemówienie krótkie, lecz niezwykle wyraziste i jednoznaczne - w przeciwieństwie do tych, których mogliśmy wysłuchać w Katyniu kilka dni wcześniej. Po tym, co się stało w sobotni poranek pod Smoleńskiem, to przemówienie powinniśmy teraz traktować jako testament katyński Pana Prezydenta i zadanie dla nas. Testament strażnika naszej narodowej pamięci, budowniczego Muzeum Powstania Warszawskiego, niestrudzonego poszukiwacza pełnej prawdy o Katyniu i jego następstwach, wydobywającego z niepamięci i odznaczającego w Pałacu Prezydenckim - w imieniu Najjaśniejszej Rzeczypospolitej - ludzi, o których kazano nam przedtem zapomnieć: wszystkich katyńczyków mianowanych symbolicznie na wyższy stopień wojskowy, gen. bryg. Augusta Emila Fieldorfa „Nila", zamordowanego 13 lat po zbrodni katyńskiej, kpt. Stanisława Sojczyńskiego, mianowanego pośmiertnie na stopień generała, Zygmunta Szendzielarza „Łupaszkę" i wielu, wielu innych, wyklętych przez komunistów żołnierzy powojennej konspiracji niepodległościowej.

Wszyscy jesteśmy strażnikami tego testamentu. Nie pozwólmy, by ktokolwiek, w naszym imieniu, zmieniał jego zapisy i ogłaszał koniec katyńskiego kłamstwa. Ten koniec musi być poprzedzony pełną prawdą i otwartymi archiwami z dokumentami zbrodni. Jako strażnicy musimy wystrzegać się egzaltacji i naiwności. Nie można przykładać nadmiernej wagi do gestów i pięknych słów. Liczą się tylko czyny.

Tę straż winniśmy nie tylko Panu Prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu, ale i wielu ludziom, którzy znaleźli w sobotę śmierć w podsmoleńskim lesie: Panu Prezydentowi Ryszardowi Kaczorowskiemu, oficerom Wojska Polskiego, którzy pragnęli oddać cześć swym starszym Kolegom, wnuczce generała Mieczysława Smorawińskiego i innym członkom Rodziny Katyńskiej, kapelanom Rodzin Katyńskich i Wojska Polskiego, niestrudzonemu rycerzowi walki o prawdę i uwolnienie Polski od miazmatów komunizmu - prezesowi IPN Januszowi Kurtyce, budowniczemu cmentarzy katyńskich Andrzejowi Przewoźnikowi, budowniczemu pierwszego pomnika katyńskiego w Polsce Stefanowi Melakowi, legendzie „Solidarności" Annie Walentynowicz - poranionej w młodości Polce z zaanektowanych przez Sowiety Kresów. Jesteśmy ją winni tym, którzy odeszli wcześniej, a którzy sterali swoje życie na drogach ku niepodległości i prawdzie. Takim ludziom jak nieodżałowanej pamięci ksiądz prałat Zdzisław Jastrzebiec Peszkowski, kapelan Rodziny Katyńskiej i Pomordowanych na Wschodzie, jak niuestrudzony, przez lata prześladowany za swą służbę Polsce i prawdzie Wojciech Ziembiński i tym wszystkim, którzy nie zgodzili się na katyńskie kłamstwo, które przykrywało cieniem niepamięci także inne, nie mniej dramatyczne, powojenne już dramaty i towarzyszące im kłamstwa.

Jesteśmy winni tę straż naszym dzieciom i wnukom. Jesteśmy ją winni Polsce.


Lech Kaczyński

_________________
Jadwiga Chmielowska Przewodnicz?ca Oddzia?u Katowice i Komitetu Wykonawczego "Solidarnosci Walcz?cej"
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz dołączać plików na tym forum
Możesz ściągać pliki na tym forum