Forum  Strona Główna

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

To zimna wojna!

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jadwiga Chmielowska
Site Admin


Dołączył: 02 Wrz 2006
Posty: 3642

PostWysłany: Sob Kwi 17, 2010 2:34 pm    Temat postu: To zimna wojna! Odpowiedz z cytatem

To zimna wojna!



Już nie ma złudzeń - w naszej Ojczyźnie, w Polsce, rozpoczęła się zimna wojna.
Większość parlamentarna, rząd i pełniący urząd prezydenta stanęli do walki z polskim narodem. Do swej dyspozycji mają główne instytucje życia publicznego, a nade wszystko media. Albowiem zimna wojna to wojna prowadzona nie przy pomocy karabinów czy armat, lecz właśnie mediów. Kula nie jest z ołowiu, ale ze słowa lub obrazu, do celu mierzy nie żołnierz, lecz dziennikarz, a lufą w nas wymierzoną nie jest lufa armatnia, lecz ekran telewizora wspierany przez wiele rozgłośni radiowych i rozmaite gazety. Niestety, prawie w każdym domu co najmniej przez cztery, pięć godzin ta lufa armatnia wypuszcza pociski, i to za naszym przyzwoleniem. Pociski te wylatują nie na hasło: â�Ognia!", ale na hasło: â�Kłamać!"
Co jest powodem, że tak bardzo zintensyfikowano działania propagandowe, że doprowadzono aż do stanu zimnej wojny? Przyczyną jest referendum konstytucyjne. Autorzy spisku przeciwko Polsce nie przypuszczali, że ich plany zostaną rozszyfrowane; sądzili, że Polacy, jak zwykle, nie dojdą do porozumienia, pokłócą się i wszystko prześpią.
Cyceron w Pierwszej mowie przeciwko Katylinie pytał: â�Alboż nie poznajesz, że knowania twoje już są odkryte?, że twój spisek... jest już jakby siecią jaką splątany?, mniemaszli, że komu z nas nie wiadomo, kędyś się znajdował, jakich ludzi zwołałeś, coś tam z nimi uradził?" Wiemy, że w majestacie prawa i za zgodą samych Polaków uradzono zamach na Polskę. A ponieważ spisek ten został odkryty, przystąpiono do zimnej wojny. W jakim celu? Żeby wieść o tym podstępnym zamachu nie dotarła do wszystkich, żeby w referendum przeważyły głosy ludzi zdezorientowanych, którzy podpiszą wyrok na Polskę i na samych siebie.
Warto wobec tego poznać, z czego składa się owa wymierzona w nas kula antypolskiej propagandy. Opiera się ona przede wszystkim na założeniu, że w głosowaniu liczą się głosy, a nie prawda. A pamiętajmy, że od pól wieku pracowano nad niedouczaniem polskiego społeczeństwa, dzięki czemu wyższe wykształcenie ma tylko około siedmiu procent, przy średniej zachodnioeuropejskiej - około trzydziestu. A choć brak wykształcenia wcale nie przesądza o wartości moralnej człowieka, to jednak ułatwia manipulację, bo człowiek niewykształcony często nie jest w stanie poznać przemyślnych chwytów na nim stosowanych.
Jedną z podstawowych lektur, na której szkoleni byli zawodowi okłamywacze komunistyczni, było niewielkie dziełko znanego dziewiętnastowiecznego filozofa niemieckiego, Artura Schopenhauera, pt. Erystyka, czyli sztuka prowadzenia sporów. Schopenhauer podaje trzydzieści osiem chwytów na to, jak kłamstwem można zwyciężyć prawdę. Ponieważ od strony merytorycznej zwolennicy parlamentarnego projektu konstytucji nie mają już nic do powiedzenia, warto zobaczyć, które ze sprytnych chwytów są obecnie przez nich stosowane. Powtarzają oni, że jeśli ten projekt konstytucji nie zostanie przyjęty, będziemy nadal mieli konstytucję stalinowską. Jest to chwyt nr 13, w którym czytamy: â�Chcąc spowodować, aby przeciwnik przyjął naszą tezę, wypowiadamy również i antytezę, pozostawiając mu wybór między nimi; tę antytezę przedstawiamy tak jaskrawo, że przeciwnik, aby nie wpaść w paradoks, musi przyjąć naszą tezę, która przy porównaniu wydaje się sensowniejsza". Konstytucja stalinowska jest konstytucją bierutowską, w swej treści jest znacznie mniej groźna od projektu obecnego, bo nie tylko jest bardzo ogólnikowa, ale także nie funkcjonuje samodzielnie, lecz wespół z Małą Konstytucją z roku 1991. I dziwne, że spadkobiercy Stalina zaczęli straszyć Stalinem dopiero teraz, a nie przed czterema laty, gdy ponownie sięgnęli po władzę.
Pomimo argumentów wskazujących na to, że projekt konstytucji łamie podstawowe prawa człowieka, rodziny, narodu i prowadzi do utraty niepodległości, a więc jest niedemokratyczny i nieeuropejski, wciąż słyszymy, że parlamentarny projekt konstytucji jest wybitnie europejski. Przeczytajmy więc chwyt nr 14: â�Bezczelnym manewrem można nazwać zachowanie następujące: dajmy na to, że na kilka pytań przeciwnik dał odpowiedzi niezgodne z zamierzonym przez nas wnioskiem; pomimo to traktujemy ten wniosek jako dowiedziony i tryumfalnie go wygłaszamy. Jeżeli przeciwnik jest nieśmiały albo głupi, my zaś dysponujemy dużą bezczelnością i dobrym głosem, to taka sztuka może się świetnie udać". Spytajmy: Czy oglądając telewizję, nie odnoszą państwo wrażenia, że Polaków, mówiąc słowami Schopenhauera, traktuje się jak głupich, i to w sposób jak najbardziej bezczelny?
Nagminnie mówi się o polskich wadach, kłamie się w żywe oczy, zarzuca się Kościołowi mieszanie się do polityki, Polaków obarcza się winą za nie popełnione zbrodnie. Po co? Zapoznajmy się z chwytem nr 8: â�Doprowadzić przeciwnika do złości: albowiem w złości nie jest on w stanie prawidłowo rozumować i dopilnować swoich korzyści. Sprowokować do złości można przez jawnie niesprawiedliwe traktowanie lub przez szykany i w ogóle przez bezczelne zachowanie się".
To tylko trzy wybrane chwyty, jest ich jeszcze trzydzieści pięć, i wszystkie znajdują zastosowanie. Szkolenia na wykwalifikowanych kłamców trwają nieustannie. Telewizory zajmują centralne miejsce prawie w każdym polskim domu i przygotowują naboje kłamstwa. Ale to my włączamy telewizory, kupujemy antypolską prasę, słuchamy antypolskich rozgłośni. Pamiętajmy! Nabój kłamstwa nie wybucha w studio, ale w naszych domach.
Już coraz więcej osób zdaje sobie sprawę z tego, że uknuty jest spisek przeciwko Polsce. Ale czy dotrzemy z tą wiadomością do większości Polaków? Nie załamujmy się, próbujmy to robić, do ostatniego dnia, do ostatniej godziny, do ostatniej minuty.

Piotr Jaroszyński
"Patrzmy na rzeczywistość"

http://www.piotrjaroszynski.pl/felietony-wywiady/to-zimna-wojna.html

_________________
Jadwiga Chmielowska Przewodnicz?ca Oddzia?u Katowice i Komitetu Wykonawczego "Solidarnosci Walcz?cej"


Ostatnio zmieniony przez Jadwiga Chmielowska dnia Czw Kwi 22, 2010 11:51 am, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Grzegorz - Wrocław
Moderator


Dołączył: 09 Paź 2007
Posty: 4333

PostWysłany: Sob Kwi 17, 2010 3:29 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nie do końca zgadzam się z Panem Profesorem gdy pisze:
Cytat:
Schopenhauer podaje trzydzieści osiem chwytów na to, jak kłamstwem można zwyciężyć prawdę.

gdyż na szczęście nawet przy pomocy takiego orężą jak Erystyka prawdy generalnie pokonać się nie daje - w końcu prawda zwycieża (o czym możemy się obecnie przekonać na własne oczy i uszy). Niemniej jednak przedstawionymi w dziełku niemieckiego filozofa sposobami można łatwiej podejść i otumanić nieprzygotowanych, ufnych ludzi.
Pełną listę zabiegów manipulacyjnych Artura Schopenhauera można zobaczyć na PAMIĘTAMY w Temacie "Nie daj się zmanipulować"
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Jadwiga Chmielowska
Site Admin


Dołączył: 02 Wrz 2006
Posty: 3642

PostWysłany: Wto Kwi 20, 2010 3:55 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Witam serdecznie,
teraz kiedy juz aktywna i swiadoma czesc naszego spoleczenstwa jest rozbudzona, nie istnieje potrzeba bym pisal. Chwala Bogu, jest (juz!) w internecie naprawde duzo wiarygodnej informacji na temat zamachu i jego przebiegu. Mysle ze wspolnie robudzilismy wiele osob w tym ekspertow, profesjonalisow i wiele osob ktorzy analizuja materialy.Ruszylismy sumienia ludzi ze sluzb specjalnych, dziennikarzy, pilotow... itp.


Pozostaje nam jeszcze wiele pytan, na ktore jak dotad nie mamy odpowiedzi. Prywatnie pytam co dalej ?
Stoimy w obliczu wojny? zaborow? rozbioru?
Jesli zdecydowano sie na zamch, na taki zamach i prezentacje nowej (nie tak znowu nowej) broni, to znaczy, ze maja o wiele powazniejsze, grozniejsze i straszliwsze plany. Malo prawdopodobnym mi sie wydaje, ze uczyniono to tylko w nagrode dla marionetkowego, agenturalnego rzadu Tuskowa, Komorowa, czy innych zdrajcow.


Plany musza byc straszliwe. Czy spodziewac sie nalezy nowego ataku na Gruzje? Moze na inne kraje? Jakie sa ich zamiary wobec Polski?


Pozatym pragne abysmy pamietali o WSZYSTKICH ofiarach zamachu, rowniez o osobach, ktore chcoc nie uczestniczyly w nim, a sa, badz byli niejako z nim zwiazani.
Tu pragne wspomniec nowego Meczennika Prawdy. Osoba, ktora zginela za prawde. Za wyrazenie jej.


Autorem filmu, dokumentem dotyczacym masakry, filmu, ktory zostal nakrecony z narazeniem zycia jest / byl rosjanin Andriej Mendierej. To on nakrecil film naa ktorym slychac strzaly z broni palnej. Pragne by nasza pamiec o nim pozostala w naszych sercach.


Autorem tego filmu był Andriej Mendierej, któremu nieznani sprawcy zadali kilka ciosow nozem. Zamordowano go w okolicach Kijowa 15 kwietnia 2010. Został przywieziony w tragicznym stanie do szpitala w Kijowie gdzie odłączono aparaturę!
(wiadomosc nie jest w pelni potwierdzona, ale boje sie, ze juz nie zdolamy jej lepiej potwierdzic.)


Wracajac do poprzedniego watku, pytam czy jestesmy dostatecznie silni by zaczac apelowac o bojkot mediow? Czy istnieje jakas metoda na odklamanie informacji?


Co dalej?
Czy bedziemy biernie czekac na rozwoj wypadkow? Czy moze cos moglibysmy przedsiewziasc?


To tyle.
Ja goraco pozdrawiam, i jesli dowiem sie czegos ciekawego, natychmiast dam znac.
Marek

_________________
Jadwiga Chmielowska Przewodnicz?ca Oddzia?u Katowice i Komitetu Wykonawczego "Solidarnosci Walcz?cej"
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
rekonkwista
Częsty Użytkownik


Dołączył: 20 Kwi 2010
Posty: 15

PostWysłany: Sro Kwi 21, 2010 6:56 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jadwiga Chmielowska napisał:

Autorem filmu, dokumentem dotyczacym masakry, filmu, ktory zostal nakrecony z narazeniem zycia jest / byl rosjanin Andriej Mendierej. To on nakrecil film naa ktorym slychac strzaly z broni palnej. Pragne by nasza pamiec o nim pozostala w naszych sercach.


Autorem tego filmu był Andriej Mendierej, któremu nieznani sprawcy zadali kilka ciosow nozem. Zamordowano go w okolicach Kijowa 15 kwietnia 2010. Został przywieziony w tragicznym stanie do szpitala w Kijowie gdzie odłączono aparaturę!
(wiadomosc nie jest w pelni potwierdzona, ale boje sie, ze juz nie zdolamy jej lepiej potwierdzic.)


Słusznie zauważył JKM na swoim blogu, że jeśli FSB chce się kogoś pozbyć, to ten ktoś znika, a nie trafia do szpitala Wink
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Pawel
Weteran Forum


Dołączył: 10 Sty 2009
Posty: 438

PostWysłany: Sro Kwi 21, 2010 9:02 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

rekonkwista napisał:


Słusznie zauważył JKM na swoim blogu, że jeśli FSB chce się kogoś pozbyć, to ten ktoś znika, a nie trafia do szpitala Wink


Nie zgadzam się. Gdyby zniknął to właśnie taki fakt wygląda podejrzanie. Gdy dostanie kilka ciosów nożem, to zawsze można powiedzieć , że to była bójka, chuligani napadli na niego, porachunki mafijne , był pijany i zaczepił kogoś, itd, itp. I wówczas coś takiego brzmi bardziej wiarygodnie ( a tym samym dezinformacyjnie) niż nagłe zniknięcie. Stanisław Pysjas też nie zniknął , ale ,,spadł ze schodów''.

------------------------
www.solidarni.waw.pl
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
rekonkwista
Częsty Użytkownik


Dołączył: 20 Kwi 2010
Posty: 15

PostWysłany: Sro Kwi 21, 2010 9:48 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Pawel napisał:
rekonkwista napisał:


Słusznie zauważył JKM na swoim blogu, że jeśli FSB chce się kogoś pozbyć, to ten ktoś znika, a nie trafia do szpitala Wink


Nie zgadzam się. Gdyby zniknął to właśnie taki fakt wygląda podejrzanie. Gdy dostanie kilka ciosów nożem, to zawsze można powiedzieć , że to była bójka, chuligani napadli na niego, porachunki mafijne , był pijany i zaczepił kogoś, itd, itp. I wówczas coś takiego brzmi bardziej wiarygodnie ( a tym samym dezinformacyjnie) niż nagłe zniknięcie. Stanisław Pysjas też nie zniknął , ale ,,spadł ze schodów''.


Może i racja, ale ważne jest też, czy zabójstwo ma być przykładem dla innych. Samo zniknięcie bardziej prowadzi do wyciszenia sprawy (bo może gość żyje, tylko wyjechał, uciekł).
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Marek B,
Częsty Użytkownik


Dołączył: 17 Kwi 2010
Posty: 22

PostWysłany: Sro Kwi 21, 2010 6:07 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

rekonkwista napisał:
Słusznie zauważył JKM na swoim blogu, że jeśli FSB chce się kogoś pozbyć, to ten ktoś znika, a nie trafia do szpitala Wink


Z całym szacunkiem dla blogerów różnej maści, w tym i wyżej cytowanego JKM, pozwolę sobie zauważyć, że wszystkie tajne służby wszystkich krajów potrafią sob ie kogoś "zniknąć", co nie znaczy, że czasami zwyczajnie partaczą sprawę. I nie będę tu przytaczał całej listy nazwisk.

Ponadto trzeba pamiętać, że wysyłając kogoś do szpitala w ciężkim stanie, to też jest w zasadzie ich wizytówka, rodzaj ostrzeżenia dla innych. Tak czyniono już wielokrotnie, a to za pomocą "nieznanych sprawców", a to "wypadków", "napadów", o parasolach, truciznach i metalach cięzkich i ich związkach nie wspominając.

Co ciekawe, autor tego filmu, niejaki Andriej Mendierej, Rosjanin, uświadomiwszy sobie niebezpieczeństwo na jakie się naraził kręcąc ten film (i publikując go !), wyjechał (już następnego dnia) z Rosji. Przybył na Ukrainę, skąd miał zamiar pojechac do Polski aby przekazac oryginał nagrania. Został skrytobójczo zamordowany.
Obecnie w kilku miastach rosji, na różnego rodzaju "forach" i "stronach dyskusyjnych" zaistniało kilkunastu żyjacych "prawdziwych" i "jedynych" autorów owego dokumentu. Najbardziej znani są dwaj forumowicze FORUM SMOLEŃSK, twierdzący, każdy z osobna, że jest autorem i "ma się dobrze", oraz, że ..."nieprawdą jest jakoby"....

Zakładając nawet, że Andriej Mendierej nie był autorem filmu, to jednak został zamordowany, był Rosjaninem, i 10.04. przebywał w Smoleńsku. To nie jest jakas gra komputerowa, to giną PRAWDZIWI LUDZIE.

Dobrze by było, aby któryś z owych "prawdziwych autorów" był w stanie dostarczyć (choćby fragment) oryginalnego nagrania.

rekonkwista napisał:
Może i racja, ale ważne jest też, czy zabójstwo ma być przykładem dla innych. Samo zniknięcie bardziej prowadzi do wyciszenia sprawy (bo może gość żyje, tylko wyjechał, uciekł).


Zabójstwo ZAWSZE jest metodą Służb Specjalnych, tajnych i dwupłciowych. Jedyną zresztą. Nie chcę sie powoływać na niezliczone przykłady, ale podam choćby dwa, z naszego rodzimego podwórka: Ś.P. Stanisław Pyjas i Ś.P. Ks. Jerzy Popiełuszko.

Po to właśnie morduje się ludzi w taki sposób. Dla zastraszenia innych.

Ogromne wojska, bitne generały,
Policje - tajne, widne i dwu-płciowe -
Przeciwko komuż tak się pojednały?
- Przeciwko kilku myślom... co nienowe!
- CYPRIAN NORWID -
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Marek B,
Częsty Użytkownik


Dołączył: 17 Kwi 2010
Posty: 22

PostWysłany: Sro Kwi 21, 2010 10:12 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

CASPAR WEINBERGER W KSIĄŻCE Z 1998 R. PRZEWIDZIAŁ ZAMORDOWANIE PRZEZ ROSJĘ POLSKIEGO RZĄDU I NAJWYŻSZYCH DOWÓDCÓW WOJSKOWYCH

Jest taka książka, w której opisano zamach na polski rząd.

Dokładniej w akcji w wykonaniu SPECNAZ-u zginęli członkowie polskiego rządu jak i większość wyższych dowódców.
Niedługo potem rozpoczęła się agresja.
Ta książka to nie S.F. ani tania sensacja.
Ma tytuł "Następna wojna światowa” (wyd.1998) i jest autorstwa Caspara Wienbergera (były minister obrony USA) z przedmową Margaret Thatcher i oparta jest na oryginalnych scenariuszach przyszłych konfliktów polityczno – wojskowych. Ot, taki mały żart historii…



Caspar Weinberg, były minister obrony Stanów Zjednoczonych w czasie prezydentury Ronalda Reagana, i Peter Schweizer, znany amerykański dziennikarz i komentator polityczny, autor wydanej w Polsce książki Victory, przedstawiają scenariusz głównych wydarzeń polityczno-wojskowych na świecie, na przestrzeni nadchodzących dwunastu lat. Obejmuje on m.in.: inwazję Korei Północnej na Południową i Chin na Tajwan, objęcie władzy w Rosji przez wojskową dyktaturę, zajęcie Europy Zachodniej przez armie rosyjskie, poprzedzone inwazją na Polskę i atakiem nuklearnym na wojska NATO, wojnę Japonii z sąsiadującymi z nią państwami rejonu Pacyfiku oraz USA z Iranem i Meksykiem. Zamieszczone opisy przebiegu wydarzeń tchną autentyzmem, dzięki dostępowi autorów do wiedzy na temat najnowszych technologii wojskowych, prognoz demograficznych, psychologicznych portretów przywódców państw i analiz sytuacji politycznej w różnych krajach świata. Autorką przedmowy do książki jest była premier Wielkiej Brytanii Margaret Thatcher.

Do wojny może dojść w różny sposób. Lecz najgorsze sytuacje zdarzają się zwykle dlatego, że jakieś mocarstwo uważa, że może osiągnąć swoje cele albo zupełnie bez wojny, albo za pomocą jedynie ograniczonej wojny, którą potrafi szybko wygrać - i myli się w swoich przewidywaniach. W rozwiniętej i spójnej polityce bezpieczeństwa jest przeto zawsze miejsce zarówno dla psychologii, jak i zimnej stali. - mówi w przedmowie do prezentowanej książki Margaret Thatcher.

Autorzy przedstawiają możliwy przebieg wypadków podczas konfliktu zaczynającego się w jednym z zapalnych punktów globu. Może to być Korea Północna współdziałająca z Chinami, Iran, Meksyk (wplątany w problemy gangów narkotykowych), Rosja (opanowana przez wojskową dyktaturę) lub Japonia.

Te "gry wojenne" to nie tylko schemat operacji. Poszczególni uczestnicy działań noszą imiona i nazwiska. Tak na przykład podczas przemarszu Rosjan przez Polskę (marzec-kwiecień 2006) po stronie rosyjskiej mamy do czynienia z generałem Borysem Siemionowiczem Malinowskim, prezydentem Karaszczukiem, pułkownikiem Dymitrem Irinarkowiczem (?) Załyginem, zaś po naszej stronie są: gen Lech Macharski, gen. Krynicki i (reprezentujący władzę cywilną) Władysław Radkiewicz.

Zdradzimy tu, że w wyniku uderzenia rosyjskiego padają nie tylko Polska, Czechy, Niemcy, ale i Francja.

Co gorsza, autorzy wykazują, że Stany Zjednoczone są każdorazowo nieprzygotowane do nadciągającej wojny. Toteż dopiero po pewnym czasie nadrabiają zaległości badawcze (!) i osiągają potencjał pozwalający im na skuteczne przeciwuderzenie.

Wydaje się, że właśnie problem braku gotowości do wojny jest głównym powodem powstania prezentowanej książki.

Weinberger, który ma za sobą nie tylko pracę na stanowisku sekretarza stanu ds. obrony przy prezydencie Reaganie, ale i własne doświadczenie frontowe z czasów II wojny światowej, żywi obawę, że nieszczęściem Ameryki może stać się jej zamiłowanie do izolacjonizmu. W przeszłości niejednokrotnie USA mogły zdystansować się do problemów Europy, gdyż chroniła je odległość. Czy jednak obecnie można na to liczyć?

Sam tylko lotniskowiec klasy Nimitz to istna pływająca armia. Ma wyporność 102 tysiące ton, załogę 3184 osoby oraz 2800 osób personelu lotniczego, jest uzbrojony w około 30 samolotów, 3 ośmioprowadnicowe wyrzutnie pocisków rakietowych powierzchnia-powietrze, 4 działa kal. 20 mm i 6 wyrzutni torpedowych kal. 324 mm.

Łatwo się o tym przekonać, gdyż książka jest uzupełniona o szczegółowy wykaz broni: pocisków rakietowych, samolotów, śmigłowców, czołgów, pojazdów opancerzonych i okrętów (z ilustracjami), a także bogatą bibliografię.Autorzy przedstawiają możliwy przebieg wypadków podczas konfliktu zaczynającego się w jednym z zapalnych punktów globu. Może to być Korea Północna współdziałająca z Chinami, Iran, Meksyk (wplątany w problemy gangów narkotykowych), Rosja (opanowana przez wojskową dyktaturę) lub Japonia.


Te "gry wojenne" to nie tylko schemat operacji. Poszczególni uczestnicy działań noszą imiona i nazwiska. Tak na przykład podczas przemarszu Rosjan przez Polskę (marzec-kwiecień 2006) po stronie rosyjskiej mamy do czynienia z generałem Borysem Siemionowiczem Malinowskim, prezydentem Karaszczukiem, pułkownikiem Dymitrem Irinarkowiczem (?) Załyginem, zaś po naszej stronie są: gen Lech Macharski, gen. Krynicki i (reprezentujący władzę cywilną) Władysław Radkiewicz.

Zdradzimy tu, że w wyniku uderzenia rosyjskiego padają nie tylko Polska, Czechy, Niemcy, ale i Francja.

Co gorsza, autorzy wykazują, że Stany Zjednoczone są każdorazowo nieprzygotowane do nadciągającej wojny. Toteż dopiero po pewnym czasie nadrabiają zaległości badawcze (!) i osiągają potencjał pozwalający im na skuteczne przeciwuderzenie.

Wydaje się, że właśnie problem braku gotowości do wojny jest głównym powodem powstania prezentowanej książki.

Weinberger, który ma za sobą nie tylko pracę na stanowisku sekretarza stanu ds. obrony przy prezydencie Reaganie, ale i własne doświadczenie frontowe z czasów II wojny światowej, żywi obawę, że nieszczęściem Ameryki może stać się jej zamiłowanie do izolacjonizmu. W przeszłości niejednokrotnie USA mogły zdystansować się do problemów Europy, gdyż chroniła je odległość. Czy jednak obecnie można na to liczyć?

Sam tylko lotniskowiec klasy Nimitz to istna pływająca armia. Ma wyporność 102 tysiące ton, załogę 3184 osoby oraz 2800 osób personelu lotniczego, jest uzbrojony w około 30 samolotów, 3 ośmioprowadnicowe wyrzutnie pocisków rakietowych powierzchnia-powietrze, 4 działa kal. 20 mm i 6 wyrzutni torpedowych kal. 324 mm.

Łatwo się o tym przekonać, gdyż książka jest uzupełniona o szczegółowy wykaz broni: pocisków rakietowych, samolotów, śmigłowców, czołgów, pojazdów opancerzonych i okrętów (z ilustracjami), a także bogatą bibliografię.



Caspar Willard Weinberger (ur. 18 sierpnia 1917 w San Francisco, Kalifornia, zm. 28 marca 2006 Mount Desert Island, Maine) – amerykański polityk, sekretarz obrony Stanów Zjednoczonych w administracji prezydenta Ronalda Reagana w latach 1981-1987. Znany ze swojej aktywnej działalności nad programem Inicjatywy Obrony Strategicznej (popularnie zwanym Programem Star Wars) oraz z afery Iran-Contras.
Jego rodzice Herman Weinberger i Cerise Carpenter Hampson byli emigrantami z Anglii. Dziadek ze strony ojca, Nathan Weinberger, był czeskim Żydem. Caspar był absolwentem Wydziału Prawa Uniwersytetu Harvarda. W czasie II wojny światowej służył w piechocie, po czym pracował w wywiadzie wojskowym, za co otrzymał najwyższe odznaczenia państwowe od rządów Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii iJaponii: Medal Wolności, Wielki Krzyż Rycerski Najwyższego Stopnia Imperium Brytyjskiego i Wielką Wstęgę Orderu Wschodzącego Słońca.
W 1952 r. został deputowanym do Zgromadzenia Stanowego Kalifornii, ponownie został wybrany w 1954 i1956 r. W 1962 r. został wybrany przewodniczącym Partii Republikańskiej w stanie Kalifornia. W 1967 r. ówczesny gubernator Kalifornii Ronald Reagan mianował go przewodniczącym Kalifornijskiej Komisji Organizacji Rządowej i Ekonomicznej, a w 1968 r. stanowym dyrektorem ds. finansów. W styczniu 1970 r. Weinberger przeniósł się do Waszyngtonu, aby objąć stanowisko przewodniczącego Federalnej Komisji Handlu, jednocześnie sprawując stanowisko wicedyrektora (1970-1972) i dyrektora (1972-1973) Biura ds. Zarządzania i Budżetu oraz sekretarza ds. zdrowia, edukacji i spraw socjalnych (1973-1975). W 1981 r. został mianowany przez prezydenta Reagana sekretarzem obrony, funkcję sprawował do 1987 r., kiedy zmuszony został do ustąpienia na skutek zamieszania w tzw. aferę Iran-Contras (został później ułaskawiony przez Busha seniora). Po 1987 roku wycofał się z życia politycznego. W latach 2001-2006 pracował jako prezes domu prasowego wydającego znany magazyn ekonomicznyForbes. Zmarł w swoim domu w Mount Desert Island w stanie Maine.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
rekonkwista
Częsty Użytkownik


Dołączył: 20 Kwi 2010
Posty: 15

PostWysłany: Czw Kwi 22, 2010 8:38 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Marek B, napisał:

Zakładając nawet, że Andriej Mendierej nie był autorem filmu, to jednak został zamordowany, był Rosjaninem, i 10.04. przebywał w Smoleńsku. To nie jest jakas gra komputerowa, to giną PRAWDZIWI LUDZIE.

Dobrze by było, aby któryś z owych "prawdziwych autorów" był w stanie dostarczyć (choćby fragment) oryginalnego nagrania.

Czy jest na to dowód? Papierowy akt zgonu? Zeznania kogoś z rodziny tego Andrieja?
Pamiętaj, że w sieci jest dużo hoax-ów...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Marek B,
Częsty Użytkownik


Dołączył: 17 Kwi 2010
Posty: 22

PostWysłany: Czw Kwi 22, 2010 3:09 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

rekonkwista napisał:
Czy jest na to dowód? Papierowy akt zgonu? Zeznania kogoś z rodziny tego Andrieja? Pamiętaj, że w sieci jest dużo hoax-ów...

Odpowiem krótko, jak już pisałem poprzednio (w poście Jadwigi zamieszczonym dnia, widnieje mój tekst:
Marek B, napisał:
(wiadomość nie jest w pełni potwierdzona, ale boje sie, ze juz nie zdolamy jej lepiej potwierdzić.)
- to jeśli chodzi o hoax'y i fake'sy.
Zresztą aż zaroiło się od wiadomości dementujących istnienie rosjanina filmującego zdarzenia w Smoleńsku. Także obrodziło się masę "prawdziwych" autorów filmu. Żaden z nich nie potrafi jednak przytoczyć dowodów na to, iż to on mógłby być tym rzeczywistym autorem. Pojawiły się zapewnienia ludzi, jakoby to ten czy tamten "stworzyli" czy "wymyślili" postać Andrieja i wyssali z palca wiadomość o jego śmierci.

Owszem, może się zdarzyć, że ów Andriej nie istnieje i rzeczywiście padliśmy ofiarami okrutnego (lecz jakże prawdopodobna jest ta wersja!) żartu.

Odpowiadając dalej, pozwolę sobie zadać podobne pytanie. Czy istnieje dowód, że PRAWDZIWY autor nadal żyje i posiada oryginał nagrania?

Czy istnieje gdzieś w Rosji, w Polsce czy gdziekolwiek ktoś, kto potrafi udowodnić iż jest autorem nagrania? Czy ktokolwiek posiada jego oryginalną wersję?

Dlaczego nagle wszyscy zaprzeczają tej wersji, która z jakiegoś powodu obiegła świat? Jest jakaś inna, bardziej prawdopodobna, bądź prozaiczna wersja? Ktoś może wykazać, że autor ma się dobrze? Jak się nazywa? Żyje?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
rekonkwista
Częsty Użytkownik


Dołączył: 20 Kwi 2010
Posty: 15

PostWysłany: Czw Kwi 22, 2010 8:44 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Marek B, napisał:
Ktoś może wykazać, że autor ma się dobrze? Jak się nazywa? Żyje?


Na miejscu autora teraz sam bym puścił plotkę, że autor nie żyje. I miałbym całkiem mokro w gaciach...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Marek B,
Częsty Użytkownik


Dołączył: 17 Kwi 2010
Posty: 22

PostWysłany: Pią Kwi 23, 2010 6:54 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Zdjęcie było dostępne na stronie w godz. 20.30 do 21.20. dnia 16.04.2010. Po godz. 21.20 można było zobaczyć komunikat „podany de motywator nie istnieje” – zdjęcie zostało wykasowane.

Głupi żart? Skąd autor zdjęcia zaczerpnął informacje widniejące na zdjęciu?



Informacje o Adriju, pochodzą ze zdjęcia które ktoś zrobił, opisał i zamieścił na stronie "Demotywatory" znaną z żartowania z wielu sytuacji. Zdjęcie zostało wykasowane ze strony Demotywatory.

I to było JEDYNYM powodem lawiny zaprzeczeń i dementowania wcześniejszych informacji.

Redakcje wielu portali w tym i tak szanowanych przez nas i ogólnie lubianych i chętnie czytanych WOLNYCH MEDII potrafiła się posunąć jeszcze dalej. Powołali się na stronę FORUM SMOLEŃSK, (gdzie jak już pisałem wcześniej działa są informacje na temat różnych osób podających się za autorów filmu) podając, że autor (ponoć!) ma się dobrze i zdementowano poprzednie informacje.

Jeśli ktoś zamieści teraz na stronie demotywatory.pl jakieś zdjęcie zosobą zmarłą - to ta osoba zmartwychwstanie? Może umieśćmy tam zdjęcia ofiar katastrofy.

Ludzie, proszę, nie dajcie się zwariować. Nie pozwólcie sobą manipulować.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Marek B,
Częsty Użytkownik


Dołączył: 17 Kwi 2010
Posty: 22

PostWysłany: Pią Kwi 23, 2010 11:40 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Radio ZET napisał:
Dnia 14.04.2001 - Radio ZET dowiedziało się, że film zamierza zbadać prokuratura. "Nie możemy tego zbagatelizować" - mówi pułkownik Jerzy Artymiak z naczelnej Prokuratury Wojskowej.

W rozmowie z Radiem ZET Jerzy Artymiak podkreśla, że zapadła decyzja o zbadaniu filmu przez biegłych. Mają ustalić jego pochodzenie, zawartość i autentyczność. Analizie fonoskopijnej poddane zostanie też tło dźwiękowe filmu. Wyniki mają być znane za 2 dni.

Źródło: http://www.radiozet.pl/Wiadomosci/Swiat/Amatorski-film-ze-Smolenska-pod-okiem-prokuratury/

Czy ktoś z Państwa ma jakieś wiadomości na temat wyników analizy fonoskopijnej? Wszak minęło już 10 dni ! od daty publikacji tej wiadomości.
No i co najważniejsze, czy prokuratura zdołała już dotrzeć do autora filmu? ( Napis z nad bramy został odzyskany w mniej niż 24h).
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz dołączać plików na tym forum
Możesz ściągać pliki na tym forum