|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kazimierz Michalczyk Site Admin
Dołączył: 03 Wrz 2006 Posty: 1573
|
Wysłany: Pon Maj 17, 2010 8:31 am Temat postu: Piotr Gursztyn: To nie język nienawiści, to tylko metafory? |
|
|
http://blog.rp.pl/blog/2010/05/16/piotr-gursztyn-to-nie-jezyk-nienawisci-to-tylko-metafory/
Piotr Gursztyn: To nie język nienawiści, to tylko metafory?
Stwierdzenie, że żyjemy w kraju, gdzie jednym wolno więcej, a innym dużo mniej, zawsze było truizmem. Może zresztą czas się z tym pogodzić, choć to niełatwe, gdy w tej dziedzinie bite są kolejne rekordy.
“Jeżeli Polska miałaby spaść do rangi zainteresowania, jaką obdarzona jest Ruanda, Burundi w świecie, to byłby najlepszy argument za wybraniem człowieka, który ma doświadczenie w hodowli zwierząt futerkowych, natomiast nie ma doświadczenia bycia ojcem czegokolwiek i czymkolwiek, tylko – jak twierdzi Lech Wałęsa – jest autorem zawodowej dekonstrukcji” – ogłosił wczoraj człowiek nazywany autorytetem moralnym, czyli Władysław Bartoszewski. Skądinąd autor słów o nekrofilii w kampanii Jarosława Kaczyńskiego.
Bartoszewski tłumaczył potem, że użył słowa “nekrofilia” jako metafory, a nie etykiety. Tyle, że jedna strona używa podobnych metafor nazbyt często.
Sławomir Nowak mówił o kandydacie specjalnej troski. Grzegorz Schetyna o tym samym kandydacie mówił, że “ma gen agresji” i pokazuje nieprawdziwą twarz. A gdy “kandydat specjalnej troski” udzielił spokojnego wywiadu, Schetyna uznał, że to nieszczere. Gdy ów kandydat swym posłaniem nie zaatakował ani nie obraził Rosjan, z ust Stefana Niesiołowskiego dowiedzieliśmy się, że było to cyniczne. Przypomnijmy też słowa Kazimierza Kutza, że żałoba po katastrofie jest jak “maniery Mao Tse-tunga”, a on sam czuje się jak w Mauzoleum Lenina.
Czy to język nienawiści? Chyba nie, bo nikt tak tego nie nazywa. I nie potępia. To tylko metafory. Co innego, gdyby takiego języka używała druga strona. Ta jednak z racji swojego cynizmu i nieszczerości nienawistnie milczy. Były wprawdzie słowa Pawła Poncyljusza, że list kilkunastu rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej wynikał z politycznej inspiracji. Poncyljusz nie był jednak twardy i zaraz się pokajał. A jego przełożona zagroziła mu nawet konsekwencjami.
Nie to co Sławomir Nowak. On nie odciął się od wczorajszych słów Andrzeja Wajdy. – Należy się absolutnie podpisać pod słowami Wajdy – stwierdził. Jakimi słowami? Tymi, że obecna kampania to “wojna domowa”. Tak, tak, nie padło to z ust Jana Pospieszalskiego czy Zdzisława Krasnodębskiego. Słowa te padły na spotkaniu, na którym Bronisław Komorowski apelował o zakończenie wojny polsko-polskiej.
Ten wpis powstał 16 maja 2010 o godzinie20:20 |
|
Powrót do góry |
|
|
Marek-R Weteran Forum
Dołączył: 15 Wrz 2007 Posty: 1476
|
Wysłany: Pon Maj 17, 2010 4:46 pm Temat postu: |
|
|
Piotr Gursztyn napisał: | Nie to co Sławomir Nowak. On nie odciął się od wczorajszych słów Andrzeja Wajdy. Należy się absolutnie podpisać pod słowami Wajdy stwierdził. Jakimi słowami? Tymi, że obecna kampania to wojna domowa. |
No cóż, jeżeli ta ciota ( to taka metafora) identyfikuje się ze słowami starego PPR-owca, kłamcy i mitomana( to też metafory) i chce wojny, to uważam że przynajmniej z naszej strony, powinna tych politycznych żuli (tudzież metafora) spotkać satysfakcja. I tak to jakoś wyszło, że metafora, metaforę nomen omen - popycha.
Marek Radomski - Rada Oddziałowa SW - Jelenia Góra. _________________ "Platforma jest przede wszystkim wielk?
mistyfikacj?. Mamy do czynienia z elegancko
opakowan? recydyw? tymi?szczyzny lub nowym
wydaniem Polskiej Partii Przyjació? Piwa....." - Stefan Niesio?owski - "Gazeta Wyborcza" nr 168 - 20 lipca 2001. |
|
Powrót do góry |
|
|
Grzegorz - Wrocław Moderator
Dołączył: 09 Paź 2007 Posty: 4333
|
Wysłany: Wto Maj 18, 2010 9:11 pm Temat postu: |
|
|
To jest swoiście piękne samo w sobie: Cytat: | “Jeżeli Polska miałaby spaść do rangi zainteresowania, jaką obdarzona jest Ruanda, Burundi w świecie, to byłby najlepszy argument za wybraniem człowieka, który ma doświadczenie w hodowli zwierząt futerkowych, natomiast nie ma doświadczenia bycia ojcem czegokolwiek i czymkolwiek, tylko – jak twierdzi Lech Wałęsa – jest autorem zawodowej dekonstrukcji” – ogłosił wczoraj człowiek nazywany autorytetem moralnym, czyli Władysław Bartoszewski. Skądinąd autor słów o nekrofilii w kampanii Jarosława Kaczyńskiego.
|
Profesor bez magisterium cytuje mędrca po zawodówce. Oni wyznaczają standardy młodym, wykształconym z wielkich miast.
Lub raczej sobie podobnym bufonom. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz dołączać plików na tym forum Możesz ściągać pliki na tym forum
|
Załóż bezpłatnie forum phpbb2 lub phpbb3 na Forumoteka.pl
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|