Forum  Strona Główna

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Piotr Lisiewicz; POŻEGNANIE Z HONOREM

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Witja
Weteran Forum


Dołączył: 23 Paź 2007
Posty: 5319

PostWysłany: Sob Lip 10, 2010 4:44 pm    Temat postu: Piotr Lisiewicz; POŻEGNANIE Z HONOREM Odpowiedz z cytatem

http://www.niezalezna.pl/article/show/id/36426

"POŻEGNANIE Z HONOREM

Piotr Lisiewicz, "Gazeta Polska", 10-07-2010 08:52

(...)

Jak PiS zawiesił walkę o prawdę

Do rezygnacji z walki o prawdę przyczynił się też, w imię walki o prezydenturę, PiS. Nie ujawnię wielkiej tajemnicy, pisząc, że lokalnym strukturom PiS centrala zabroniła organizowania manifestacji z żądaniem prawdy o Smoleńsku. Bano się, że zaszkodzą wizerunkowi odmienionego Jarosława Kaczyńskiego.

OK, pisząc, że to najważniejsze wybory po 1989 r., powinienem uczciwie założyć, że warto zapłacić wiele za wygraną w nich. Rzecz w tym, że nie podzielam ani trochę zachwytów nad kampanią Kaczyńskiego. To, że wcześniejsze wyssane z palca sondaże pokazywały bardziej druzgocącą jego porażkę, to żaden argument.

Sztabowcy Kaczyńskiego przedobrzyli z fałszowaniem jego wizerunku. Kaczyński wygrał drugą telewizyjną debatę właśnie dlatego, że poruszył w niej trzy tematy, które zwykłych ludzi ruszały. Czyli brak śledztwa w sprawie Smoleńska, nieudolność PO przy okazji powodzi oraz uprawianie przez PO propagandy sukcesu. W normalnym państwie demokratycznym PiS powinien mówić o tych trzech sprawach przez całą kampanię. Rozumiem, że w naszych warunkach bał się, że gdy zacznie mówić za wcześnie, posowiecka maszynka medialna zdoła to obrócić przeciwko niemu. Ale przedobrzył w drugą stronę. Powiedział o nich dopiero w chwili, gdy za późno było, by cokolwiek zmienić. Nie wygrał, a cena poniesiona za to trzymiesięczne wyrzeczenie się walki o prawdę – utrata części energii, która narodziła się po katastrofie – była bardzo wysoka.

Po ogłoszeniu wyników wyborów Jarosław Kaczyński powiedział tylko jedno, słabo zauważone przez media, ważne słowo – nazwał śmierć ofiar tragedii smoleńskiej śmiercią męczeńską. Ludzie, którzy zginęli w wypadku, nie byliby męczennikami. Te słowa oznaczały, że podejmie teraz walkę o prawdę.

Raczej nie wygramy wyborów parlamentarnych

Słyszę głosy znajomych zwolenników PiS: może dobrze się stało, bo za to wygramy wybory parlamentarne. Nie, raczej nie wygramy. PiS czeka najpierw widowiskowa porażka w wyborach samorządowych. Tak przynajmniej ich wynik zostanie zinterpretowany na podstawie wyników z wielkich miast. Co gorsza, wybory samorządowe nie zmobilizują zapewne zaangażowania nonkonformistów na taką skalę, jak w minionej kampanii, bo wielu samorządowców z PiS niekoniecznie na to zasługuje.

Natomiast wyborów parlamentarnych przypominających poprzednie już nie będzie. Wydarzenie takie jak debata pomiędzy kandydatami, w której dzięki odwadze cywilnej Joanny Lichockiej obaj kandydaci usłyszeli trudne pytania, nie będzie mieć już prawa bytu. Będziemy żyć w kraju, w którym wszystkie główne programy telewizyjne będą w rękach tamtych. Jakie instrumenty do niszczenia ludzi nierokujących poprawy i pozyskiwania błądzących zostaną uruchomione, nawet nie jesteśmy w stanie sobie wyobrazić. Sposoby używania ABW przeciwko weryfikatorom WSI mogą być tu dla nas pewną wskazówką. Przypuszczalnie ataki na nonkonformistów nie będą dotyczyć ich poglądów. Zwyczajnie okażą się sprawcami przestępstw kryminalnych, skandali obyczajowych, ekstremistami itp. Następne wybory będą równie demokratyczne, jak wiarygodne jest rosyjskie śledztwo w sprawie Smoleńska.

Palcem na wodzie pisane, czyli czy możliwy jest pozytywny scenariusz

Czy koniecznie musi dojść do zarysowanego przeze mnie czarnego scenariusza? Dla zatrzymania osuwania się w moskiewską strefę musiałby nastąpić jednocześnie szereg wydarzeń. Niezbyt prawdopodobnych, ale możliwych. Naszą siłą jest przebudzenie tej części Polski, która wyszła na ulice po śmierci prezydenta. Liczba ludzi, którzy bezinteresownie wsparli kampanię Jarosława Kaczyńskiego, była bardzo wielka. Liczba internetowych tekstów i teledysków zrobionych w tej kampanii przez ludzi zupełnie bezinteresownych, którzy zrozumieli, o co toczy się gra, była imponująca.

Ten potencjał powinien zostać wykorzystany do stworzenia obywatelskiego ruchu oporu wobec osuwania się w moskiewską strefę. Ale dotychczasowe doświadczenia pokazują, że partie polityczne, łącznie z PiS, tego nie potrafią. Jest oczywiste, że wkrótce przyjdzie nam robić wszystko, by jakoś ten sprzeciw organizować.

Może zdarzyć się też, że zafundowane nam przez PO życie na kredyt spowoduje drastyczne pogorszenie się sytuacji gospodarczej. Prawdopodobne, że mający monopol na władzę posowiecki obóz będzie kłócił się o łupy, w wyniku czego na jaw wyjdzie wiele jego brudów.

Prawdopodobne wydaje się też, że za jakiś czas zmieni się sytuacja w Ameryce, tyle że do kolejnych wyborów prezydenckich jeszcze trzy lata. Może jednak coś korzystnego dla nas zdarzy się wcześniej? Ostatnie aresztowania rosyjskich szpiegów wskazują, że coś jest na rzeczy.

Wszystko to jednak na tę chwilę palcem na wodzie pisane…

Piotr Lisiewicz "


Więcej:


http://www.niezalezna.pl/article/show/id/36426
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Krzysiek
Weteran Forum


Dołączył: 20 Sie 2009
Posty: 240

PostWysłany: Sob Lip 10, 2010 5:50 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Po ogłoszeniu wyników wyborów Jarosław Kaczyński powiedział tylko jedno, słabo zauważone przez media, ważne słowo – nazwał śmierć ofiar tragedii smoleńskiej śmiercią męczeńską. Ludzie, którzy zginęli w wypadku, nie byliby męczennikami. Te słowa oznaczały, że podejmie teraz walkę o prawdę.

Głupota tych doradcow jest nieograniczona albo są wtyczkami Targowicy. Nalezalo otwarcie nazywac rzeczy po imieniu PRZED wyborami. Tylko taka postawa dawala szanse na wygranie kampanii czyli w efekcie prowadzenie tej walki o prawdę z pozycji prezydenta RP. A tak musztarda po obiedzie. Nadzieja tylko w tym, ze jakis nieoczekiwany zbieg okolicznosci sprawi, ze szydło samo wyjdzie z worka, czyli - pozostaje czekac na cud.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz dołączać plików na tym forum
Możesz ściągać pliki na tym forum