|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Witja Weteran Forum
Dołączył: 23 Paź 2007 Posty: 5319
|
Wysłany: Wto Wrz 01, 2009 1:04 pm Temat postu: Bogdan Musiał; List Putina to wysublimowana prowokacja |
|
|
http://www.rp.pl/artykul/15,356732_List_Putina_to_wysublimowana_prowokacja__.html
"List Putina to wysublimowana prowokacja
Piotr Zychowicz 01-09-2009, ostatnia aktualizacja 01-09-2009 03:13
Z dr Bogdanem Musiałem, historykiem IPN rozmawiał Piotr Zychowicz
Rz: To chyba wielki sukces. Premier Putin w liście do Polaków potępił pakt Ribbentrop-Mołotow.
Dr Bogdan Musiał, historyk II wojny światowej: Ale jednocześnie podkreślił, że Stalin zawarł ten pakt tylko dlatego, że Francuzi i Anglicy nie chcieli się z nim sprzymierzyć przeciwko Rzeszy. To stare propagandowe kłamstwo. W rzeczywistości sowieckie negocjacje z Zachodem miały na celu zmuszenie Hitlera do szybszego podpisania paktu. Poza tym, nawet gdyby taki sojusz został zawarty i Armia Czerwona poszłaby na zachód, na Niemcy, Polska i kraje bałtyckie i tak natychmiast straciłyby niepodległość.
Putin zestawił Katyń z losem bolszewickich jeńców z 1920 roku...
Czyli tak zwany anty-Katyń. Kolejny mit sowieckiej propagandy. Według niej wymordowanie polskich oficerów było odpowiedzią na śmierć bolszewickich żołnierzy w polskich obozach w 1920 roku. Problem tylko w tym, że nasi żołnierze zginęli od kuli w głowę, a tamci umarli z powodu epidemii tyfusu. Młode państwo polskie nie poradziło sobie z problemem sowieckich jeńców, ale nie wolno zestawiać obu tych spraw.
A co sądzić o zestawieniu AK z AL?
Armia Ludowa nie jest formacją, z której Polacy mogliby być dumni, i wspominanie o niej jest nie na miejscu.
Całe dowództwo AL składało się z sowieckich agentów (z szeregowymi żołnierzami bywało różnie), a jej oddziały wsławiły się raczej grabieżą ludności cywilnej niż walką z Niemcami. A po wojnie weterani AL przechodzili całymi oddziałami do komunistycznej milicji. Część trafiła do UB.
A o zdaniu, w którym rosyjski premier pisze o 600 tys. żołnierzy Armii Czerwonej, którzy „oddali życie za wyzwolenie” Polski?
Już sama liczba jest fałszywa. Poległo tu znacznie mniej krasnoarmiejców. Najważniejsze jest jednak to, że wkroczenie Sowietów do Polski nie oznaczało żadnego „wyzwolenia”, tylko nową okupację. A jednostki Armii Czerwonej, o których pisze Putin, oprócz walki z Niemcami zajmowały się również mordowaniem
Polaków i ujarzmianiem tego kraju. Na przykład podczas słynnej obławy augustowskiej zginęło ok. 1000 osób.
Co więc Polacy powinni sądzić o artykule Putina?
To bardzo wysublimowana prowokacja. Pełno w nim zapewnień o przyjaźni rosyjsko-niemieckiej, ale jednocześnie roi się od historycznych kłamstw. Putin mówi Stalinem. I to czasami dosłownie! Polacy nie powinni więc nabierać się na podobne „pojednawcze gesty”. Putin jest człowiekiem sowieckim, wychował się w ZSRR, pracował w służbach tego państwai tak łatwo się nie zmieni.
—rozmawiał Piotr Zychowicz "
Rzeczpospolita |
|
Powrót do góry |
|
|
Witja Weteran Forum
Dołączył: 23 Paź 2007 Posty: 5319
|
|
Powrót do góry |
|
|
Grzegorz - Wrocław Moderator
Dołączył: 09 Paź 2007 Posty: 4333
|
Wysłany: Wto Wrz 01, 2009 3:01 pm Temat postu: |
|
|
Jeśli jest w czymś "tyle samo prawd, co kłamstw", to znaczy, że tam nie ma prawdy, ale że jest to dezinformacja. Nie ma co się zachwycać przyznaniem, że Putin 'potępił' pakt z 23.08.39, jeśli za to próbuje wycyganić 'konieczność' jego zawarcia, a Katyń przehandlować za zmarłych z powodu epidemii jeńców sowieckich. A ilu to jeńców po 45. roku z Niemiec jechało prosto na Sybir jako potencjalni zdrajcy socjalistycznej sowieckiej ojczyzny. Czy ktoś to rozliczał? A dlaczego wykluczono Sowiecką Rosję z Ligi Narodów w 1939 roku? A jaką to część tego, co przyłączono do Kraju Rad w wyniku Paktu R-M zwrócono tym, którym zagrabiono? Które państwo europejskie graniczące z ZSRR nie uraciło na jego korzyść przynajmniej części swego terytorium? - Odpowiedź: Tylko Norwegia, która wcześniej nie graniczyła z Sowietami!. |
|
Powrót do góry |
|
|
Witja Weteran Forum
Dołączył: 23 Paź 2007 Posty: 5319
|
Wysłany: Sro Wrz 02, 2009 5:56 am Temat postu: |
|
|
http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20090902&typ=po&id=po41.txt
NASZ DZIENNIK Środa, 02 września 2009, Nr 205 (3526)
"Na co stać fałszerzy historii
Z dr. Bogdanem Musiałem, historykiem IPN, rozmawia Anna Wiejak
Jak ocenić fakt zorganizowania konferencji prasowej służb rosyjskiego wywiadu w czasie, gdy premier Władimir Putin uczestniczył w uroczystościach upamiętniających wybuch II wojny światowej w Gdańsku?
- A czego się pani spodziewa po fałszerzach? Z fałszerzem, który świadomie fałszuje, merytoryczna dyskusja jest niemożliwa. Czy sądzi pani, że jeżeli oni fałszowali dzieje, to się do tego teraz przyznają? Oni mają wszystko do przegrania, dlatego nie są zainteresowani merytoryczną dyskusją.
Zarzucono Polsce porozumienie się z Niemcami i tym tłumaczono podejście Sowietów do Polski w późniejszym okresie wojny, co rzekomo "widać w korespondencji między Stalinem, Rooseveltem a Churchillem".
- On przywołuje korespondencję Stalina z Rooseveltem i Churchillem, tymczasem Stalin w korespondencji z nimi nie pisał tego, co uważa, ale starał się osiągnąć swoje cele, o których przecież nie mógł mówić otwarcie, prowadząc politykę zagraniczną. To jakiś żart. Przecież Stalin w jednym z listów do Churchilla oskarżył AK, że napada na sowieckich partyzantów, a my dokładnie wiemy, iż wydał polecenie napaści na członków polskiego podziemia i Polacy się bronili. Stalin był wielkim kłamcą, natomiast powoływanie się na jego listy jest po prostu niepoważne. W korespondencji między Churchillem a Stalinem ten ostatni przysięga, że w Polsce będą wolne wybory itd.
Rosyjski generał twierdzi, że strona rosyjska jest w posiadaniu dokumentów, które dowodzą podejmowania przez Polskę prób rozbicia Związku Sowieckiego.
- W polskiej racji stanu oraz w interesie ludności sowieckiej był rzeczywiście upadek tego zbrodniczego systemu. W latach 30. Związek Sowiecki eksterminował fizycznie polską mniejszość, a było to jakieś 800 tys. ludzi. To była systematyczna, fizyczna eksterminacja ze względu na pochodzenie i Polacy o tym wiedzieli od uciekinierów, którzy przekraczali naszą granicę od strony Ukrainy i Białorusi. Polacy z terenów wschodniej Białorusi zostali eksterminowani tylko dlatego, że byli Polakami. W łagrach siedziało 1,5 mln ludzi, wypędzonych zostało kilka milionów. Każdy normalny kraj powinien w tej sytuacji zamrozić stosunki z takim państwem. To był nieprzeciętny, zbrodniczy system - Stalin miał na sumieniu więcej ofiar niż Hitler i o tym powinno się mówić. Przyszła II wojna światowa, przyszedł holokaust i ten zbrodniczy system został niejako "przykryty", został zapomniany. Tymczasem Związek Sowiecki to nie była Szwajcaria. Z punktu widzenia polskiej racji stanu należało dopilnować, aby Związek Sowiecki nie zawierał sojuszu np. z Francją. ZSRS był niebezpieczny dla Polski już od 1919 roku - na użytek wewnętrzny w Moskwie ukuto hasło "Na Zachód po trupie Polski" i realizowano je także podczas II wojny światowej. To nie jest przypadkowe.
Generał Sockow zarzucił stronie polskiej, że razem z Niemcami i Węgrami dokonała rozbioru Czechosłowacji.
- Zajęcie Zaolzia rzeczywiście nie było zbyt fortunnym posunięciem, moment nie był szczęśliwy. Chociaż faktycznie Polacy mieli rację, ponieważ Czesi podstępnie zajęli Zaolzie w 1919 r. i wymusili na Polsce akceptację tego stanu rzeczy. Polska nigdy się z tym jednak nie pogodziła. Przyszedł rok 1938 i Polacy się odegrali, co nie było mądre o tyle, że legitymizowało to Hitlera, ale z tym rozbiorem to nie tak do końca. Należy wspomnieć, iż na Zaolziu nie było deportacji, nie było rozstrzeliwań, zatem trudno je porównywać ze Związkiem Sowieckim, który wszedł na Kresy i dokonywał tam czystek etnicznych. To jest zasadnicza różnica i nie można tych dwóch rzeczy porównywać.
Premier Donald Tusk stwierdził podczas konferencji, że Polacy nigdy nie zapomną, ile krwi przelali sowieccy żołnierze, wyzwalając ziemie polskie. Czy rzeczywiście było to wyzwolenie? Czy zamiast tego nie powinno paść słowo "przepraszam"?
- Trudno wymagać od dzisiejszych Rosjan, aby przepraszali za zbrodnie sowieckie, za Katyń, ponieważ pierwszymi ofiarami bolszewików byli właśnie Rosjanie. To nie to samo, co hitlerowskie Niemcy, gdzie Hitler cieszył się ogromnym poparciem społeczeństwa - on doszedł do władzy przez wybory. Niemcy jako nacja na skutek terroru nazistowskiego nie ucierpieli, natomiast w Związku Sowieckim sytuacja była zupełnie inna. Przecież Sowieci wyrżnęli całą rosyjską inteligencję i prawdę mówiąc, trudno w tej sytuacji domagać się przeprosin od Rosjan. Inna rzecz, że Putin to czekista...
Uważam, że należy znaleźć wspólną płaszczyznę do rozmowy i na tej płaszczyźnie się porozumieć, stwierdzić, iż komunizm był zbrodniczym systemem, w którym ucierpieli zarówno Rosjanie, jak i Polacy. Jeżeli byśmy w ten sposób argumentowali, to naprawdę mamy z Rosją jakąś płaszczyznę porozumienia, gdyż to odpowiada faktom. Trudno, żeby polskie i rosyjskie ofiary systemu komunistycznego przepraszały się za swoich oprawców. Oczywiście wszyscy ci generałowie to w prostej linii Sowieci czy post-Sowieci. Oni się bardzo szybko dogadają z polskimi postkomunistami, ponieważ jest to ta sama płaszczyzna myślenia - zapomnienie zbrodni komunistycznych, bo oni sami są w nie uwikłani.
Czy Armia Czerwona rzeczywiście wyzwoliła Polskę?
- Nie, tak samo jak nie wyzwoliła Ukrainy, Białorusi i krajów bałtyckich. Wygoniła z Polski oddziały niemieckie i na jej miejsce zainstalowała swoich wasali i system komunistyczny według własnego wzoru. Z punktu widzenia beneficjentów systemu komunistycznego jest to wyzwolenie, bo dzięki temu doszli do władzy i awansowali. Ale to tylko niewielki odsetek Narodu, gdyż zdecydowanie większa część ucierpiała. Polacy nie chcieli ani Sowietów, ani Niemców.
Dziękuję za rozmowę." |
|
Powrót do góry |
|
|
Witja Weteran Forum
Dołączył: 23 Paź 2007 Posty: 5319
|
|
Powrót do góry |
|
|
Witja Weteran Forum
Dołączył: 23 Paź 2007 Posty: 5319
|
|
Powrót do góry |
|
|
Grzegorz - Wrocław Moderator
Dołączył: 09 Paź 2007 Posty: 4333
|
Wysłany: Sro Wrz 02, 2009 11:42 pm Temat postu: |
|
|
W ramach Wiekiego Testu z Historii, zorganizowanego w Gdańsku 31. sierpnia, wśród różnych towarzyszących temu wydarzeniu atrakcji były testy przeprowadzane przez reporterów TVP w Londynie, Waszyngtonie i w Moskwie. Nietrudno było się przekonać, że najlepszą znajomością tematów z historii II WŚ wykazali się studenci z Rosji, najgroszą - Amerykanie. Jednocześnie wypowiedzi młodych Rosjan były jaskrawym obnażeniem matactw historyków-generałów. Moskiewscy studenci historii, w krótkiej rozmowie z korespondentką TVP, Barbarą Włodarczyk udzielali poprawnych odpowiedzi na pytania o datę rozpoczęcia II WŚ, czy o Katyń. Więc jak widać i w Rosji prawda jest do poznania i rosną pokolenia historyków 'niepoprawnych'. Pytaniem jest to, czy zostaną oni dopuszczeni do przekazywania swej wiedzy ludowi, czy będzie podobnie jak w Polsce i spotka ich los wyklętych przez 'salonowe' łżeelity 'IPNowskich historyków'. |
|
Powrót do góry |
|
|
Witja Weteran Forum
Dołączył: 23 Paź 2007 Posty: 5319
|
|
Powrót do góry |
|
|
Grzegorz - Wrocław Moderator
Dołączył: 09 Paź 2007 Posty: 4333
|
Wysłany: Czw Wrz 03, 2009 10:33 pm Temat postu: |
|
|
A oto jak podchodzi do wielkiej wizyty, wielkiego premiera, wielkiego państwa redaktor Maciej Rybiński. Na stronie Rzepy pod http://www.rp.pl/artykul/9158,358242_Rybinski__Odpowiednie_dac_rzeczy_slowo.html można zaleźć taki oto tekst:
W opisie rzeczywistości najważniejszy jest dobór słów. Dobór słów zależy nie tylko od zasobu, jakim dysponuje autor opisu, ale także od stanu jego świadomości.
Od duszy, jak się kiedyś mówiło. I od jej możliwości poznawczych. Duszy, a nie jej narzędzia. Ktoś, kto ma duszę sklepikarza, opisze świat, a także jego poszczególne części i wydarzenia inaczej niż poeta czy filozof. Innymi słowy, każdy opis świata jest w rzeczywistości opisem własnym autora i obrazem jego duchowości.
Widać tę rozmaitość wyraźnie w powodzi opisów udziału prezydenta Rosji Władimira Putina w obchodach 70. rocznicy wybuchu wojny, znaczenia, rangi i konsekwencji tego wydarzenia. Duch kramarstwa unosi się nad częścią tych komentarzy. Niektóre wypowiedzi polityków, a i publicystów, skojarzyły mi się z bardzo dawnym rysunkiem Andrzeja Czeczota – latający talerz zwieńczony od dołu zwieraczem odbytu, zgrabna kupa na polu pod spodem i dwóch chłopków z komentarzem: dobre i to. Pewnie, że tak. Mógł Putin nie przyjechać, mógł przyjechać, obrazić się i wyjechać, mógł też obrazić dotkliwie gospodarzy. Czyli nas. Niczego takiego nie zrobił, zostając w oczach politycznych sklepikarzy, śledzących każde skrzywienie jego ust, Ostatnim Bohaterem II Wojny Światowej.
Na poziomie, na jaki nas stać, poziomie gazu i tuszy wieprzowych, jest to w porządku. Nie znaczy jednak, że przybliża nas do zrozumienia sensu, znaczenia i tej wizyty, i wszystkiego, co ją poprzedziło. Dogmat powiada, że Rosji nie można zrozumieć. Ale trzeba się przynajmniej starać. Von Clausewitz powiedział, że wojna jest przedłużeniem polityki innymi metodami. Rosja Putina, śladami Rosji Stalina, odwróciła tę definicję. Dla niej polityka jest przedłużeniem wojny innymi metodami. Każdej polityki, handlowej, gazowej, surowcowej i także historycznej.
Rosja nie układa się z realnie istniejącym światem, tylko prowadzi z nim wojnę z zastosowaniem odmiennych sposobów. Zrozumienie tej prawdy byłoby bardzo pomocne w strategii obronnej, nie tylko w Polsce. Ale do tego trzeba by wyjść zza kramarskiej lady, z dusznej pakamery na świeże powietrze. Ale nie namawiam, bo od sklepikarzy nie można wymagać zbyt wiele. |
|
Powrót do góry |
|
|
Esse Quam Videri Weteran Forum
Dołączył: 13 Sty 2008 Posty: 756 Skąd: Tczew
|
Wysłany: Czw Wrz 02, 2010 10:00 pm Temat postu: O odzyskaniu Zaolzia dokładniej |
|
|
O odzyskaniu Zaolzia dokładniej
Bogdan Musiał napisał: | Zajęcie Zaolzia rzeczywiście nie było zbyt fortunnym posunięciem, moment nie był szczęśliwy. Chociaż faktycznie Polacy mieli rację, ponieważ Czesi podstępnie zajęli Zaolzie w 1919 r. i wymusili na Polsce akceptację tego stanu rzeczy. Polska nigdy się z tym jednak nie pogodziła. Przyszedł rok 1938 i Polacy się odegrali, co nie było mądre o tyle, że legitymizowało to Hitlera, ale z tym rozbiorem to nie tak do końca. Należy wspomnieć, iż na Zaolziu nie było deportacji, nie było rozstrzeliwań, zatem trudno je porównywać ze Związkiem Sowieckim, który wszedł na Kresy i dokonywał tam czystek etnicznych. To jest zasadnicza różnica i nie można tych dwóch rzeczy porównywać. |
Oto artykuł sprzed 6 lat na temat odzyskania przez Polskę Zaolzia:
http://www.zaolzie.org/zaolziearchiwum/biuletyn1/Biuletyn20040123.htm.
W świetle tego artykułu Czechosłowacja od początku jesieni 1938 r. przygotowywała dobrowolne zwrócenie tego obszaru Polsce! Wojsko Polskie zajęło Zaolzie o 29 dni wcześniej, niż termin już uprzednio zaproponowany przez władze czechosłowackie z prez. Benešem na czele.
Przy okazji: w wydawnictwie ANTYK ukazały się dwa reprinty przedwojennych książek, dotyczących tej samej tematyki:
http://ksiegarnia.antyk.org.pl/x_C_Za.html?P2=Wojna+o&P1=Nazwa&szukaj.x=0&szukaj.y=0
oraz
http://ksiegarnia.antyk.org.pl/x_C_Za.html?P2=Szymiczek&P1=23010006&szukaj.x=34&szukaj.y=6 _________________ facet wyznaj?cy dewiz? Karoliny Pó?nocnej: Esse Quam Videri |
|
Powrót do góry |
|
|
Krzysiek Weteran Forum
Dołączył: 20 Sie 2009 Posty: 240
|
Wysłany: Pią Wrz 03, 2010 1:42 am Temat postu: |
|
|
Cytat: | Wojsko Polskie zajęło Zaolzie o 29 dni wcześniej, niż termin już uprzednio zaproponowany przez władze czechosłowackie z prez. Benešem na czele. |
Czyli gdyby nie pakt Ribbentrop-Mołotow to rdzennie polskie Zaolzie byłoby w Polsce dzięki władzom czechosłowackim z Beneszem na czele. |
|
Powrót do góry |
|
|
Esse Quam Videri Weteran Forum
Dołączył: 13 Sty 2008 Posty: 756 Skąd: Tczew
|
Wysłany: Pią Wrz 03, 2010 7:39 am Temat postu: Nieporozumienie chronologiczne |
|
|
Nieporozumienie chronologiczne
Krzysiek napisał: | Czyli gdyby nie pakt Ribbentrop-Mołotow to rdzennie polskie Zaolzie byłoby w Polsce dzięki władzom czechosłowackim z Beneszem na czele. |
Mowa o jesieni 1938 r. Natomiast pakt Ribbentrop-Mołotow został zawarty dopiero latem następnego roku. _________________ facet wyznaj?cy dewiz? Karoliny Pó?nocnej: Esse Quam Videri |
|
Powrót do góry |
|
|
Krzysiek Weteran Forum
Dołączył: 20 Sie 2009 Posty: 240
|
Wysłany: Sob Wrz 04, 2010 5:50 am Temat postu: |
|
|
Jako żywo! Mea culpa. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz dołączać plików na tym forum Możesz ściągać pliki na tym forum
|
Załóż bezpłatnie forum phpbb2 lub phpbb3 na Forumoteka.pl
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|