|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jadwiga Chmielowska Site Admin
Dołączył: 02 Wrz 2006 Posty: 3642
|
Wysłany: Sob Wrz 23, 2006 8:15 pm Temat postu: Honor Michnika i Bujaka |
|
|
Czy A.Michnik zawłaszczył pieniądze rodziców ks. Jerzego?
autor: Galba
Tytułowe pytanie może szokować. Niestety są bardzo poważne podstawy usprawiedliwiające jego postawienie. Zeszłotygodniowe wydanie Gazety Polskiej (w kioskach do wtorku 19.09) przynosi tekst pióra działacza opozycji antykomunistycznej Antoniego Zambrowskiego ("Pomnikowy brąz czy prawda historyczna"). Przypomina on dawno zapomnianą historię Nagrody Praw Człowieka im. Roberta Kennedyego z roku 1986. Zostawmy na razie to, co napisał publicysta GP i przyjrzyjmy się suchym faktom:
W październiku 1986 roku kapituła amerykańskiej RFK Human Rights Award postanowiła uhonorować trzech ludzi z dalekiej Polski: Adama Michnika, Zbigniewa Bujaka i ks. Jerzego Popiełuszkę (pośmiertnie). 20.10.1986 New York Times pisał: "ojciec Popiełuszko został pośmiertnie współ-laureatem nagrody im. Roberta F. Kennedyego za obronę praw człowieka.
Wyróżnienie warte 40.000 dolarów amerykańskich przyznano jeszcze dwóm Polakom: ideologowi Solidarności Adamowi Michnikowi i liderowi struktur podziemnych Zbigniewowi Bujakowi."
Ta sama gazeta o nagrodzie wspomina w kolejnych wydaniach jeszcze kilkukrotnie. Także inne gazety (w tym prasa podziemna w PRL) przekazywały wiadomości dotyczące nagrody Kennedych AD 1986.
Powróćmy do tekstu A. Zambrowskiego. Twierdzi on, że na przełomie lat 89/90 wątkiem finansowym towarzyszącym nagrodzie zainteresował się Tygodnik Solidarność. Pracujący wówczas w redakcji Andrzej Gelberg otrzymał zadanie wyjaśnienia pojawiających się co jakiś czas informacji, iż dwaj żyjący laureaci nagrody przywłaszczyli sobie tę jej część, która powinna była zostać przekazana rodzicom zamordowanego kapelana Solidarności. Dziennikarz udał się do rodzinnej wsi męczennika gdzie od jego rodziny dowiedział się, że spadkobiercom ks. Jerzego nie przekazano nawet złamanego centa (w 1986 r., po informacjach na temat nagrody wieś huczała od plotek na temat tego, jakie to skarby posiedli Popiełuszkowie).
Wobec takiego obrotu spraw Gelberg skierował swe kroki do współ-nagrodzonego Z.Bujaka. Ten, wg relacji Gelberga, miał mu zagrozić, że go zniszczy, jeśli nie przestanie się interesować sprawą zaginionych pieniędzy. Materiał stanowiący rezultat dziennikarskiego wysiłku red. Gelberga nigdy nie ukazał się drukiem. Decyzję podjął osobiście ówczesny redaktor naczelny TS -J.Kaczyński (nie chcąc w dniach gorącej "wojny na górze" używać argumentu mogącego być odebranym jako nieczysty atak na przeciwnika), który wcześniej polecił Gelbergowi zgłębienie tematu. Tyle wspomnienia A. Zambrowskiego.
Mimo upływu 20 lat pytanie dotyczące tego, co się stało z ponad 13.000 dolarów należnymi rodzicom ks. Jerzego pozostaje wciąż bez odpowiedzi. Poszlaką może być wypowiedź, której miał (wg agencji Videofact) udzielić Z. Bujak. Miał on przyznać się do zainkasowania 20.000 dolarów czyli połowy przyznanej laureatom puli. Całkowicie logiczne i uzasadnione wydaje się być przypuszczenie, że drugą połowę zgarnął Adam Michnik (który wg Videofactu odmówił rozmowy na temat swojego udziału).
Przypominam, że w roku 1986 średnie wynagrodzenie w PRL wynosiło miesięcznie 24 tys. złotych a 1 dolar amerykański wart był na czarnym rynku około 600 zł. Tak więc "zaginiona" część nagrody, która powinna zostać przekazana rodzicom ks. Jerzego stanowiła równowartość 27 rocznych średnich wynagrodzeń. Kto pamięta tamte czasy ten wie, że 13 tysięcy dolarów było wówczas kwotą niewyobrażalną dla przeciętnego Polaka (jej posiadacz byłby "ustawiony" na wiele lat). Przyjmując ów miesięczny przelicznik dziś sumą o porównywalnej wartości byłoby ok. 800.000 złotych. Kwota, która z pewnością skusiłaby niejednego.
Pytanie brzmi: czy pokusie ulegli "legendarni przywódcy" solidarnościowej lewicy? Nie twierdzę, że tak. Może to rodzice ks. Jerzego przez lata nie mówili prawdy? Na razie mamy ich słowo przeciwko pogardliwemu milczeniu Michnika i Bujaka. Czy mamy prawo się interesować tą sprawą? Czy wolno nam domagać się jej wyjaśnienia? A może nic nam do tych prywatnych rozliczeń (czy raczej ich braku) między prominentnymi władcami III RP a starymi, ubogimi rodzicami ofiary podwładnych "człowieka honoru"?
Odpowiedź na te wątpliwości może być tylko jedna: Mamy prawo wiedzieć! Zarówno Adam Michnik jak i Zbigniew Bujak wypowiadając się na tematy publiczne czynią to zawsze w sposób zdradzający ich wewnętrzne przekonanie o własnej wyższości moralnej. Dla swych oponentów nie mają niczego poza rózgami, którymi chłoszczą ich "podłość", "małość" i "niegodziwość".
Adam Michnik dodatkowo uznał siebie za najwybitniejszego znawcę zagadnienia jakim jest "honor", przyznał sobie wyłączne prawo do nadawania tytułu "człowieka honoru" (najgłośniejsi laureaci - generałowie Kiszczak i Jaruzelski, redaktor Urban) oraz wyrokowania kto tego honoru jest pozbawiony (ci, którzy nie kochają generałów K. i J., redaktora U.).
Dlatego, z racji przyznanej samemu sobie przez Adama Michnika funkcji recenzenta cudzej moralności, mamy prawo do odpowiedzi na pytanie: czy jest on osobą godną miana człowieka uczciwego. Warto by Europejczyk Roku, Dziennikarz Roku, Żyd Roku, kawaler Wielkiego Krzyża Orderu Zasługi Niemiec oraz Krzyża Oficerskiego Orderu Zasługi Republiki Węgierskiej, posiadacz Legii Honorowej, jeden z 20 najbardziej wpływowych dziennikarzy świata (wg Financial Times), itd., itp. odpowiedział na jedno proste pytanie: co stało się z tymi 13 tysiącami dolarów?
Najlepiej by odpowiedź ta padła zanim pan redaktor zamieści w swojej gazecie kolejny przepełniony pasją kaznodziei-moralizatora tekst piętnujący "młodych gnojów", "nieświętych młodzianków" czy "gówniarzy z IPN". Tak, byśmy wiedzieli z czyich ust padają te mocna słowa.
Odfalszowywanie polskiej historii nakazem moralnym IV RP
19 września 2006
http://www.galba.net.pl/ _________________
Tekst ten ukazał się rownież w portalu "Interia" _________________ Jadwiga Chmielowska Przewodnicz?ca Oddzia?u Katowice i Komitetu Wykonawczego "Solidarnosci Walcz?cej" |
|
Powrót do góry |
|
|
Tadeusz Świerczewski Moderator
Dołączył: 12 Wrz 2006 Posty: 505
|
Wysłany: Wto Wrz 26, 2006 4:54 pm Temat postu: Michnik z Bujakiem okradli rodziców Ks. Jerzego?. |
|
|
TadeuszŚwierczewski
Użytkownik SWS
Wysłany: Czw Wrz 21, 2006 12:07 pm Temat postu: Jak Michnik z Bujakiem "zaopiekowali się pieniędzmi ks.
--------------------------------------------------------------------------------
Nie jestem czytelnikiem "Gazety Polskiej", i GW, lecz jeżeli jest to prawda, to naszym obowiązkiem jest wyjaśnienie tej sprawy, oraz zmuszenie tych "panów", do wyjaśnienia NAM - na forum SWS. W przeciwnym wypadku, należy złożyć zawiadomienie do prokuratury o przestępstwie.
Tyle lat znacie tą sprawę, przyjaciele "tych panów" i co zrobiliście?!.
TO WSZYSTKO JEST SKANDALEM I ŚWINSTWEM.
Wszyscy członkowie SWS powinni domagać się wyjaśnienia tej bulwersującej SPRAWY i to natychmiast, nie czekać kolejne 20 lat!!!.
P.S
Widzę na forum 45 wejść w tej bulwersującej sprawie, weszli i wyszli, co to za ludzie- hieny, szukające sensacji.
_________________
Z poważaniem
Tadeusz Świerczewski
www.sw.org.pl jest 26.09.
Te hieny milczą |
|
Powrót do góry |
|
|
LechO Bywalec Forum
Dołączył: 22 Wrz 2006 Posty: 40
|
Wysłany: Wto Wrz 26, 2006 5:35 pm Temat postu: DO Tadeusza Świerczewskiego - jedna z "hien"!!!! |
|
|
Nie wiem z jakiego nadania tak sobie pozwalasz. Co robi moderator?
Pan T.Świerczewski wydaje się być b.młody i zapalczywy. Jeszcze nie wie że bez poparcia faktami tego typu "rewelacje" narobiły już bardzo wiele złego. Te ostatnie co prawda są wiarygodne ale rozwaga nakazuje przed zajęciem stanowiska poznanie wszelkich dostępnych informacji i faktów (nie przesłanek). Sprawa jest na tyle bulwersująca (choć sądząc po "bohaterach" całkiem wiarygodna) że może stanowić niezłą "wpustkę". Ja prosiłbym tylko o podobną rozwagę w obrażaniu innych użytkowników tego forum. Wszystkich pozdrawiam !!! |
|
Powrót do góry |
|
|
Administrator Weteran Forum
Dołączył: 02 Wrz 2006 Posty: 907
|
Wysłany: Wto Wrz 26, 2006 7:19 pm Temat postu: |
|
|
Szanowny Panie „LechO”,
Poprzez (rzeczywiście) trochę niewyraźne zaznaczenie cytatu, powstało przypuszczenie, że Pan Świerczewski ma na myśli członków i odwiedzających nasze forum.
Wyjaśniam.
Powyższy wpis Pana Świerczewskiego ukazał się na stronie Stowarzyszenia Wolnego Słowa 21. Września:
http://www.sws.org.pl/forum/viewtopic.php?t=874
Dla uniknięcia w przyszłości nieporozumień proszę Pana Świerczewskiego, o precyzyjniejsze formułowanie myśli.
Jeszcze dla informacji:
Pan Tadeusz Świerczewski jest jednym z założycieli Solidarności Walczącej i wielce zasłużonym działaczem, który przepłacił swoją odwagę wieloletnimi represjami. Nie chciałbym napisać że nie jest człowiekiem b. młodym. Powiedzmy, ... że nie jest od nas młodszy.
Pozdrawiam
Admin |
|
Powrót do góry |
|
|
LechO Bywalec Forum
Dołączył: 22 Wrz 2006 Posty: 40
|
Wysłany: Wto Wrz 26, 2006 7:45 pm Temat postu: Przesyłam zatem przeprosiny dla p.TADEUSZA ŚWIERCZEWSKIEGO |
|
|
(mam nadzieję że zostaną przyjęte). O moim szacunku dla wszystkich z SW myślę ze nie muszę nikogo przekonywać. Jeszcze raz przepraszam za niedokładne odczytanie postu (a równocześnie za brak znajomości wszystkich twórców SW - myślę że wielu jeszcze pozostaje nieznanych lub bezimiennych). Zwyrazami szcunku LechO |
|
Powrót do góry |
|
|
Kazimierz Michalczyk Site Admin
Dołączył: 03 Wrz 2006 Posty: 1573
|
Wysłany: Wto Wrz 26, 2006 8:40 pm Temat postu: |
|
|
LechO napisał: | ……. Jeszcze nie wie, że bez poparcia faktami tego typu "rewelacje" narobiły już bardzo wiele złego. Te ostatnie co prawda są wiarygodne ale rozwaga nakazuje przed zajęciem stanowiska poznanie wszelkich dostępnych informacji i faktów (nie przesłanek |
Nie bardzo rozumiem.
Zmusił mnie Pan do przeczytania artykułu jeszcze raz i jeszcze raz ...
Niestety nie doszukałem się niczego, co by mnie postawiło na dystans. A jestem również bardzo negatywnie nastawiony na bezpodstawne zarzuty.
Artykuł jest napisany bardzo dobrze. Porusza niewyjaśniony problem, nie stawiając twierdzeń. Jest natomiast wiele pytań. Jedyną „rewelacje“, jaką udało mi się stwierdzić, jest właśnie brak odpowiedzi na stawiane pytania.
Tadeusz Świerczewski napisał: |
….. Nie jestem czytelnikiem "Gazety Polskiej", i GW, lecz jeżeli jest to prawda, to naszym obowiązkiem jest wyjaśnienie tej sprawy, oraz zmuszenie tych "panów", do wyjaśnienia NAM - na forum SWS. W przeciwnym wypadku, należy złożyć zawiadomienie do prokuratury o przestępstwie.
Tyle lat znacie tą sprawę, przyjaciele "tych panów" i co zrobiliście?!.
TO WSZYSTKO JEST SKANDALEM I ŚWINSTWEM.
Wszyscy członkowie SWS powinni domagać się wyjaśnienia tej bulwersującej SPRAWY i to natychmiast, nie czekać kolejne 20 lat!!!. ….
|
Nic dodać nic ująć!
Nie znajduje innego sformułowania mojej konkluzji. Mogę tylko powtórzyć po Panu Tadeuszu.
… jeżeli jest to prawda, to naszym obowiązkiem jest wyjaśnienie tej sprawy,….. należy złożyć zawiadomienie do prokuratury o przestępstwie. … TO WSZYSTKO JEST SKANDALEM I ŚWINSTWEM. … Wszyscy … powinni domagać się wyjaśnienia tej bulwersującej SPRAWY i to natychmiast, nie czekać kolejne 20 lat!!!. ….
Pozdrawiam
Kazimierz Michalczyk |
|
Powrót do góry |
|
|
Tadeusz Świerczewski Moderator
Dołączył: 12 Wrz 2006 Posty: 505
|
Wysłany: Sro Wrz 27, 2006 10:45 am Temat postu: HONOR MICHNIKA I BUJAKA |
|
|
Szanowny Panie LechO![
Nie nie gniewam się na Pana, ma Pan prawo niewiedzieć o pewnych sprawach. To, że Michnik ma lepkie ręce do pieniędzy wiedzą wszyscy członkowie "S", przynajmniej powinni wiedzieć. Za kradzież piniędzy "S",
tam chodziło o kilkaset tyśięcy dolarów, zabrano mu, tz. GW używania symbolu - znaczka "S". Odnośnie tego drugiego drania, to mogę powiedzieć, że w stanie wojennym, przed powstaniem TKK, gdy poprosiłem jego o pomoc w zażegnaniu konfliktu w RKS-ie, oraz w sprawie OKO, odpowiedział mi ".....ja pi...... robociarzy...". W tedy on się ukrywał, takie to były czasy.
Jeżeli chodzi o mój post, to go skopiowałem ze strony SWS,którego jeszcze jestem członkiem. W ten sposób chciałem zainteresować Nasze środowisko, aby dotrzeć do rodziców Ks.Jerzego, aby wyjaśnić tą bulwersującą sprawę, czy naprawdę nie mamy nikogo, kto by zajął się tą sprawą?!. Tak! jest to b.delikatna sprawa, rodzice Ks.Jerzego nie każdemu opowiedzą o tym, właśnie tak głośno się zastanawiam. Tych utytulonych "geszefciarzy" ja się nie obawiam, podpisuję się.
DROGI KAZIU!
Mając Takiego OBROŃCĘ, niczego się nie obawiam....." nawet gdy będę chodził doliną ciemną.........." |
|
Powrót do góry |
|
|
LechO Bywalec Forum
Dołączył: 22 Wrz 2006 Posty: 40
|
Wysłany: Sro Wrz 27, 2006 9:36 pm Temat postu: Do Sz. P Tadeusza Świerczewskiego |
|
|
Po pierwsze dziękuję za wyrozumiałość. Nie dostrzegłem cytatu i dlatego żle zrozumiałem kogo dotyczyły te "hieny". Co do oceny obu postaci całkowicie się z panem zgadzam. W ich przeszłości jest znacznie więcej takich "kwiatków". Co do rodziców księdza Jerzego Popiełuszki też wiem że będzie trudno. Jedno z najbardziej niezatartych, wzruszających, moich wspomnień z pogrzebu zamordowanego księdza Jerzego to następujące zdarzenie: Na pogrzeb przyjechała grupka b. młodych ludzi (ta młodość ich tłumaczy) ich radosne zachowanie oburzyło nas wtedy i ktoś zwrócił im uwagę na niestosowność ich uśmiechów na co zareagował ojciec księdza Jerzego : "dajcie im spokój są młodzi jego nie ma aby oni mogli się cieszyć". Tych wielkich słów prostego człowieka, ojca zamordowanego bestialsko syna nigdy nie zapomnę i dzielę się do dziś nimi ze wszystkimi którzy chcą słuchać. Była to dla mnie jedna z największych nauk jakie w życiu usłyszałem. Pozdrawiam
jeśli to nie jest nieskromne (niech decyduje moderator) zamiast "nikiem" podpisuję się pełnym : Lech Władysław Osiak |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz dołączać plików na tym forum Możesz ściągać pliki na tym forum
|
Załóż bezpłatnie forum phpbb2 lub phpbb3 na Forumoteka.pl
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|