|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Robert Majka Weteran Forum
Dołączył: 03 Sty 2007 Posty: 2649
|
Wysłany: Czw Sie 11, 2011 6:35 pm Temat postu: Brytyjczycy mają dość Brukseli |
|
|
Źródło informacji:
http://www.rp.pl/artykul/699283,700170-Brytyjczycy-maja-dosc-Brukseli.html
Brytyjczycy mają dość Brukseli
Ponad 100 tysięcy osób podpisało się pod petycją z żądaniem referendum w sprawie wystąpienia Wielkiej Brytanii ze Wspólnoty
Eurosceptycy skorzystali na nowej stronie internetowej z e-petycjami, którą brytyjski rząd uruchomił tydzień temu. Każdy obywatel może tam stworzyć własną petycję i jeśli zbierze co najmniej 100 tysięcy podpisów, parlament będzie zmuszony nad nią debatować.
Pomysł wyszedł od samego premiera Davida Camerona, który chciał, by Brytyjczycy mieli większy udział w decyzjach politycznych. To może go teraz drogo kosztować. Niezrzeszonej deputowanej z West Midlands Nikki Sinclaire udało się bowiem zebrać ponad 100 tysięcy podpisów pod petycją z żądaniem przeprowadzenia referendum w sprawie wyjścia kraju z Unii.
Ponowne głosowanie nad członkostwem Wysp Brytyjskich we Wspólnocie, według premiera, nie wchodzi jednak w rachubę. Jak oświadczył Laurence Mann, polityczny sekretarz Camerona, premier uważa, że „Brytyjczycy w 1975 roku wypowiedzieli się jasno na ten temat. I to wystarczy". Aż 67 procent głosowało wówczas za pozostaniem we Wspólnocie. – Lepiej będzie, jeśli Londyn pozostanie w Unii i użyje swej politycznej siły, by doprowadzić w niej do pozytywnych zmian – powiedział Mann.
Ponad połowa Brytyjczyków popiera wyjście kraju z UE. Tylko jedna trzecia to euroentuzjaści
To nie podoba się brytyjskim eurosceptykom, których rzesza wciąż rośnie. Według sondażu przeprowadzonego przez instytut YouGov 52 procent Brytyjczyków opowiada się za wyjściem z UE. Zwolenników pozostania we Wspólnocie jest zaledwie 30 procent. Dwie trzecie wyborców torysów głosowałoby w referendum za odseparowaniem się od Brukseli.
– Ludzie chcą, by krajem kierowały władze w Londynie, a nie eurokraci. Mimo wszelkich zapewnień rządu o suwerenności – podkreśliła Nikki Sinclaire. Jej zdaniem nie da się też dłużej ignorować kosztów członkostwa kraju w Unii Europejskiej. Wynoszą one obecnie 48 mln funtów (224 mln zł) dziennie, prawie 5 tys. funtów (23 tys. zł) od każdego gospodarstwa domowego.
Akcję na rzecz referendum w sprawie wyjścia z UE prowadzi także brukowiec „Daily Express", znany z negatywnego nastawienia do Unii. Zebrał już 40 tys. podpisów pod własną petycją. „Zmusimy rząd do debaty na temat problemu, który staje się coraz bardziej poważny w sytuacji, gdy Wielka Brytania udziela poręczeń państwom strefy euro, a nasze prawa są coraz bardziej zagrożone z powodu unijnych ograniczeń" – pisze gazeta.
Rzeczpospolita
Źródło informacji:
http://www.rp.pl/artykul/699283,700170-Brytyjczycy-maja-dosc-Brukseli.html
KOMENTARZ
A POlacy?
Moje motto: Nie ma skutku bez przyczyny.
Robert Majka , Solidarność Walcząca Przemyśl, 11 sierpnia 2011r g.19.35
Kawaler KRZYŻA Kawalerskiego Orderu Odrodzenia Polski,
Nr 452-2009-17 nadany 9 grudnia 2009 przez prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Lecha Kaczyńskiego.
Radny Rady Miasta Przemyśla (2002 - 2006)
www.sw.org.pl
http://swkatowice.mojeforum.net/temat-vt7234.html?postdays=0&postorder=asc&start=0
http://swkatowice.mojeforum.net/viewtopic.php?t=2988
http://tygodnik.onet.pl/35,0,14472,pierwsza_magdalenka,artykul.html
http://swkatowice.mojeforum.net/viewtopic.php?t=5131
http://www.polityczni.pl/oblicza_stanu_wojennego,audio,51,4505.html
http://home.comcast.net/~bakierowski/
Ostatnio zmieniony przez Robert Majka dnia Czw Sie 18, 2011 9:08 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Grzegorz - Wrocław Moderator
Dołączył: 09 Paź 2007 Posty: 4333
|
|
Powrót do góry |
|
|
Robert Majka Weteran Forum
Dołączył: 03 Sty 2007 Posty: 2649
|
Wysłany: Sob Sie 13, 2011 10:24 am Temat postu: |
|
|
GONIEC, NR 31/2011
Źródło inf:
http://goniec.net/teksty.html#5
Kiwają nas, jak chcą
Politycy mają (nie od dzisiaj) manierę mówienia o kryzysach gospodarczych tak, jakby były to siły przyrody – trzęsienia ziemi czy huragany, które nie wiedzieć czemu zbierają się w czeluściach i nas znienacka nachodzą. Tymczasem prawda jest taka, że są to kataklizmy chowu ludzkiego.
Można się jedynie zastanawiać, czy sprowadza się je na nas celowo, gwoli realizowania architektury jakiegoś szerszego projektu, czy też są one spontanicznym rezultatem ludzkiej chciwości, głupoty, korupcji i manipulacji w celu panowania i wzbogacenia się. To, że kryzys służyć może szerszemu projektowi, widać na przykładzie Unii Europejskiej, gdzie dzisiaj, całkiem głośno i bez żenady, mówi się o konieczności pozbawienia krajów członkowskich suwerenności w kształtowaniu własnych budżetów i polityki socjalnej, gdyż jest to jedyna droga ocalenia euro.
Pozbawienie państwa możliwości kształtowania własnej polityki wewnętrznej poprzez narzucenie rozwiązań budżetowych jest faktycznym odebraniem suwerenności jako takiej. Nie ma się temu co dziwić, od stuleci wiadomo, że każdy suweren jako jedną z najważniejszych prerogatyw niezależności uważał prawo do bicia monety.
Więc centralizacja to niemiła konsekwencja unii walutowej; konsekwencja niemiła, którą można narzucić bez wojny tylko przy pomocy terapii szokowej – takiej jak na przykład obecny kryzys zadłużenia. Nie odwołując się do spiskowych teorii, można śmiało wykazać, że obecny kryzys służy całkiem konkretnym interesom ludzi usiłujących uczynić z Europy jedno centralne państwo ponadnarodowe.
Ważniejsza jest jednak Ameryka, ponieważ kryzys tej gospodarki ma znaczenie globalne, a amerykańska waluta pozostaje walutą rezerwową świata.
I znów kłopoty gospodarki USA nie są niczym zaskakującym, wiadomo było od dawna, że tak się to skończy. Gdyby poszperać w różnych zakamarkach medialnych, okazałoby się, że są ekonomiści, których prognozy były bezbłędne, tylko nikt nie chciał ich słuchać. W coraz bardziej infantylnym społeczeństwie jest coraz mniej ludzi, którzy są w stanie znieść psychicznie napięcie gołej rzeczywistości. Coraz więcej Amerykanów (i nie tylko Amerykanów) przypomina dzieci, które tupią i płaczą, jeśli ich się non stop nie utula zapewnieniami, że wszystko będzie dobrze, wszyscy je kochają i że mogą bezstresowo rżnąć kupy w majty.
Kryzys został wykreowany przez kierowników systemu amerykańskiego. Można dywagować, czy świadomie, w celu promocji globalnego rządu i globalnego sterowania gospodarką. Oczywiście pomysł globalny zakłada również zmniejszenie znaczenia Ameryki.
W skrócie krach powstał tak:
1. Po pierwsze, dawno temu uwolniono pieniądz od balastu złota – po to my móc go tworzyć całkowicie dowolnie z powietrza na zasadzie kredytowej (bank udziela mi linii na 10 tys. dol., a tym samym "emituje" 10 tys. dol., wpuszczając je w gospodarkę). Uwolnienie od złota pozwoliło na nieograniczone kreowanie podaży pieniądza, dając kierownikom systemu maszynkę do zaspokajania nieograniczonych wydatków. Jednocześnie Ameryka wymogła na świecie (przez swoją pozycją i siłę militarną) pozycję tego zabezpieczonego wyłącznie jej autorytetem dolara jako waluty rozliczeń naftowych i rezerw finansowych. Tym samym miliony ludzi, firm i banków na całym świecie przechowują z namaszczeniem amerykańskie papiery, mając nadzieję, że zachowają wartość.
2. Pod drugie, poprzez deregulację giełdy i wprowadzenie do niej nowych narzędzi finansowych, derywatyw, hedge funds itp., stworzono możliwość dalszego wykładniczego mnożenia pieniądza przez wtórny obrót zadłużeniem. Postały też nowe kompozytowe rodzaje pakietów papierów dłużnych, które – niby dzięki różnorodności składowych wierzytelności – traktowane były jako superpewne – ryzyko ich niewypłacalności miało być niemal zerowe.
Kilku magików (niektórzy z nich dostali nawet za to Nobla) ogłosiło wszem wobec, że posiadło formułę matematyczną, która redukuje ryzyko inwestycji do zera. Stworzyli fundusze inwestycyjne, które stały się (do czasu) jedną z największych maszynek do robienia pieniędzy, piramidką finansową, do której wlewały się miliardowe inwestycje tych wszystkich, którzy uwierzyli, że coś takiego jak inwestowanie bez ryzyka może mieć miejsce.
Na te wszystkie pogrywania w trzy karty grup najwyższych eszelonów finansjery politycy patrzyli przymilnie. Kreacja pieniądza napełniała przecież kieszenie ich kampanii, zaś cała reszta coraz bardziej skonsumeryzowanego, niedokształconego i cielęcego społeczeństwa nawet nie chciała się tym interesować. No bo po co, skoro we wszystkich gazetach piszą, że "jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej"?!
3. Po trzecie, kiedy system zaczął skrzypieć (jak każda piramidka po jakimś czasie), kierownicy sięgnęli po nowy mechanizm, kreacji pustego pieniądza – nieruchomości. Całkowicie zniesiono obostrzenia udzielania pożyczek hipotecznych. Pożyczkę na dom mógł otrzymać faksem nawet zwykły pies fido, byle zaszczekał do słuchawki numer social security. Nikt o nic nie pytał. Nie śmiał pytać, bo na przykład, gdy okazało się, że Murzyni dostają mniej pożyczek niż biali, to pozwano banki, oskarżając o dyskryminację.
W ten sposób powstała kolejna piramidka – na rynek weszło 25 proc. Amerykanów, którym do tej pory nikt nie dałby kredytu. To wywindowało niebotycznie ceny domów, a pod tę wywindowaną "wartość" nieruchomości udzielano dalszego kredytu konsumpcyjnego.
4. Najważniejsze jest jednak po czwarte. W tym samym czasie, kierownicy Ameryki, znosząc ochronę rynku, umożliwili wyeksportowanie milionów amerykańskich miejsc pracy, przesunięcie produkcji do Chin i Indii. Amerykańskie korporacje, które uczestniczyły w tym procederze, zarabiały krocie, tracił szeregowy Amerykanin, topniała klasa średnia.
To właśnie przez to odkręcone kurki kredytowe nie spowodowały – jak byłoby to wcześniej – olbrzymiego rozwoju amerykańskiego potencjału produkcyjnego – lecz umożliwiły chiński "skok do przodu". Dzisiaj jakiekolwiek dalsze uwalnianie pieniędzy na rynek nie tworzy – jak to dawniej – miejsc pracy w USA.
Kto tego chciał, po co to zrobiono; w myśl jakiej ideologii i wizji politycznej? Proszę sobie samemu wykombinować. Kto kogo okrada, od dawna widać do gołym okiem.
Andrzej Kumor
Mississauga
GONIEC, NR 31/2011
Źródło inf:
http://goniec.net/teksty.html#5
Moje motto: Nie ma skutku bez przyczyny.
Robert Majka , Solidarność Walcząca Przemyśl, 11 sierpnia 2011r g.11.25
Kawaler KRZYŻA Kawalerskiego Orderu Odrodzenia Polski,
Nr 452-2009-17 nadany 9 grudnia 2009 przez prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Lecha Kaczyńskiego.
Radny Rady Miasta Przemyśla (2002 - 2006)
www.sw.org.pl
http://swkatowice.mojeforum.net/temat-vt7234.html?postdays=0&postorder=asc&start=0
http://swkatowice.mojeforum.net/viewtopic.php?t=2988
http://tygodnik.onet.pl/35,0,14472,pierwsza_magdalenka,artykul.html
http://swkatowice.mojeforum.net/viewtopic.php?t=5131
http://www.polityczni.pl/oblicza_stanu_wojennego,audio,51,4505.html
http://home.comcast.net/~bakierowski/
Ostatnio zmieniony przez Robert Majka dnia Czw Sie 18, 2011 9:10 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Grzegorz - Wrocław Moderator
Dołączył: 09 Paź 2007 Posty: 4333
|
Wysłany: Czw Sie 18, 2011 8:56 pm Temat postu: |
|
|
Nie wiem czy Brytyjczycy to jedyna nacja, która próbuje coś widzieć, a jak nie jedyna to chyba jedna z niewielu. Pozostałe kształtuje się metodami takimi jak dzisiejsze relacje z 'protestów' w Hiszpanii przeciw wizycie Papieża. Pokazują te wydarzenia z minimalnej odległości, w oczywisty sposób po to, żeby nie pokazać że jest to absolutny margines i trąbią w kółko o niezadowolonych. Mają niusa, a ludek myśli, że wizyta w Madrycie to klapa i że cały świat już tylko myśli o tym jak się wyzwolić z katolicyzmu.
Wygląda to na totalny upadek cywilizacji Zachodu. Na potwierdzenie można poczytać choćby Breivik, czyli zgłoszenie przyjęte. |
|
Powrót do góry |
|
|
Grzegorz - Wrocław Moderator
Dołączył: 09 Paź 2007 Posty: 4333
|
Wysłany: Pią Wrz 09, 2011 9:20 pm Temat postu: Wielka Brytania wyjdzie z Unii Europejskiej? |
|
|
Na wp.pl mamy kolejną informację nt. "Wielka Brytania wyjdzie z Unii Europejskiej?". Widać, że w Anglikach coraz bardziej dojrzewa świadomość, że z UE nie jest im po drodze. Cytat: | Sto tysięcy osób podpisało się pod petycją domagającą się od rządu Davida Camerona rozpisania referendum w sprawie członkostwa Wielkiej Brytanii w UE - informuje BBC. Petycję z podpisami wręczyła na Downing Street kilkuosobowa grupa posłów.
Była wśród nich Nikki Sinclaire - niezależna, eurosceptyczna europosłanka i troje posłów opozycyjnej Partii Pracy: Kelvin Hopkins, Austin Mitchell i Kate Hoey. Na liście sygnatariuszy jest kilkudziesięciu posłów Izby Gmin, w tym wielu z rządzącej Partii Konserwatywnej.
Niektórzy konserwatywni posłowie niepokoją się tym, co postrzegają jako ewolucję strefy euro w kierunku unii fiskalnej i nie wykluczają, że taka ścisła unia wyłoni się z obecnego kryzysu.
BBC zauważa, że petycję przedstawiono w czasie, gdy grupa eurosceptycznych posłów konserwatywnych z tylnych ław poselskich przygotowuje ponadpartyjną dyskusję na temat renegocjacji warunków brytyjskiego członkostwa w UE.
Petycja zbiega się z rozpoczęciem w piątek dwudniowego dorocznego zjazdu skrajnie prawicowej antyeuropejskiej i antyimigracyjnej Partii Niepodległości Zjednoczonego Królestwa (UKIP) w Eastbourne, we wschodniej Anglii.
Lider tej partii Nigel Farage w wypowiedzi dla BBC skrytykował laburzystów i konserwatystów za to, że wcześniej nie zorganizowali referendum w sprawie Traktatu z Lizbony. Partia Pracy uznała to za niepotrzebne, ponieważ traktat ma charakter "porządkujący", a nie konstytucyjny. Konserwatyści wycofali się z planów referendum w sprawie Traktatu z Lizbony, obiecując w zamian, że naród będzie mógł się wypowiedzieć w sprawie przyszłych traktatów.
W opinii Farage'a, "wycofując się z zapowiedzi zorganizowania referendum w sprawie Traktatu Reformującego (z Lizbony) premier Cameron potraktował wyborców jak tani aparat korekcyjny służący do naprawy krzywych zębów, lub wadliwego zgryzu".
Traktat stworzył stanowiska unijnego pełnomocnika ds. polityki zagranicznej i stały urząd przewodniczącego Rady Europejskiej, co nie podoba się Farage'owi i eurosceptykom.
W wyborach do Parlamentu Europejskiego z 2009 roku UKIP zajęła drugie miejsce, za konserwatystami, ale sukcesu nie zdołała powtórzyć w wyborach brytyjskich w maju 2010 roku; partia nie ma reprezentacji w Izbie Gmin. Ugrupowanie finansuje milioner, który rozczarował się do Partii Konserwatywnej uznając, że jest niewystarczająco eurosceptyczna.
UKIP nie chce być partią tylko jednej kwestii i ma ambicje wejścia w główny nurt życia politycznego. Dlatego na obecnym zjeździe przedstawi swoje pomysły m.in. na obronność, oświatę i budownictwo mieszkaniowe.
|
Źródło: http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title,Wielka-Brytania-wyjdzie-z-Unii-Europejskiej,wid,13771889,wiadomosc.html |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz dołączać plików na tym forum Możesz ściągać pliki na tym forum
|
Załóż bezpłatnie forum phpbb2 lub phpbb3 na Forumoteka.pl
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|