|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Witja Weteran Forum
Dołączył: 23 Paź 2007 Posty: 5319
|
Wysłany: Sro Sty 06, 2010 7:06 am Temat postu: Kto w Watykanie donosił SB |
|
|
http://www.rp.pl/artykul/15,415527_Kto_w_Watykanie_donosil_SB.html
"Kto w Watykanie donosił SB
Cezary Gmyz 06-01-2010, ostatnia aktualizacja 06-01-2010 02:24
Obecny nuncjusz apostolski ks. Józef Kowalczyk okazał się dla SB nieprzydatny. Ale w Watykanie działało wielu aktywnych agentów. Kim byli?
"Rz” ujawniła wczoraj, że w 1986 r. wywiad PRL stwierdził, iż na „wyrost” zarejestrował ks. Józefa Kowalczyka jako kontakt informacyjny (KI) o ps. Cappino. Dokument, którego treść ujawniliśmy, dopiero niedawno – po zgodzie służb specjalnych – został odtajniony.
Prof. Jan Żaryn z IPN mówi, że bardzo trudno ocenić charakter kontaktów osób duchownych zarejestrowanych jako KI. – Ks. Kowalczyk z racji swojej funkcji niewątpliwie był zobligowany do kontaktów z dyplomatami PRL – podkreśla.
(...) "
Więcej:
http://www.rp.pl/artykul/15,415527_Kto_w_Watykanie_donosil_SB.html |
|
Powrót do góry |
|
|
Grzegorz - Wrocław Moderator
Dołączył: 09 Paź 2007 Posty: 4333
|
Wysłany: Sro Sty 06, 2010 11:07 am Temat postu: |
|
|
Cytat: | niewątpliwie był zobligowany do kontaktów z dyplomatami PRL – podkreśla.
|
Ciekawe z czego wynikało to obligo? Czy kTW byli po stażu zobligowani do podpisania współpracy i zostania 'pełnymi' TW. Pomijająć kwestie obliga mogę dodać, że ks. Tadeusz Iaskowicz-Zaleski ma w sprawie zasadniczej coś do dodania i wcale nie przesądza, źe abp Kowalczyk powinien zostać wykluczony z grona podejrzewanych o to, że "współpracowali chętnie", o czym można przeczytać pod http://www.isakowicz.pl/index.php?page=news&kid=8&nid=2551 . |
|
Powrót do góry |
|
|
Robert Majka Weteran Forum
Dołączył: 03 Sty 2007 Posty: 2649
|
Wysłany: Sro Sty 06, 2010 11:50 am Temat postu: |
|
|
Co w tym dziwnego,że ktoś w Watykanie donosił do SB... ?
Stara zasada , Panu Bogu świeczkę, a Diabłu ogarek ...
W PRL-u trzeba było sobie jakoś radzić, jak nie byłeś z tamtejszym
aparatem w "przyjaźni socjalistycznej" nie mogłeś zrobić kariery
politycznej, także w Watykanie.
Proszę pozbądźmy się złudzeń.
To tacy sami ludzie jak każdy świecki człowiek,
tylko nieliczne jednostki oparły się różnym "pokusom".
Popatrzmy tylko na jeden fakt, kto za czasów PRL zrobił
karierę , kto mógł ją kontynuować po 1989 aż do dnia dzisiejszego.
Tak jak nie można było być ... normalnie pracującym
człowiekiem od godz. 07.00 do 15.00 , a po godz.15.00
w opozycji, tak samo, nie można było być duchownym,
który w mniejszym, czy większym stopniu , nie
współpracował z przedstawicielami aparatu bezpieczeństwa
w republice PRL.
Jak mówił Jezus Chrystus, ponad dwa tysiące lat temu ,
Cyt:
(...) Nie można dwom panom służyć ...
Ale jeśli nie służyłeś interesom internalistycznego wszechwładztwa,
szanse na zrobienie kariery były żadne.
A jak jest dzisiaj w stosunkach polityków watykańskich z sekretarzami Unii europejskiej ... ?
Moim zdaniem praktycznie nic się nie zmieniło.
Poza jednym zmianą nazwy jednego z podmiotów
wzajemnie ze sobą współpracującymi.
Proszę sprawdzić ...
A co za kilka lat będzie się mówiło o stosunkach
państwa watykańskiego z UE , ... że taka była potrzeba
, taka była sytuacja , itd. ...
Ostatnio zmieniony przez Robert Majka dnia Pią Sty 15, 2010 6:11 pm, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Grzegorz - Wrocław Moderator
Dołączył: 09 Paź 2007 Posty: 4333
|
Wysłany: Sro Sty 06, 2010 12:08 pm Temat postu: |
|
|
Przecież hierarchowie Kościoła chyba wiedzą, że oni w ten sposób służą tylko jednemu panu, i mogą już tylko liczyć na Boże Miłosierdzie . |
|
Powrót do góry |
|
|
Robert Majka Weteran Forum
Dołączył: 03 Sty 2007 Posty: 2649
|
Wysłany: Sro Sty 06, 2010 12:24 pm Temat postu: |
|
|
Panie Grzegorzu,
cynizm we współczesnym świecie
jest tak daleko posuniętym zjawiskiem
socjologicznym, że nie liczyłbym na
tak daleką refleksję, ze strony panów
hierarchów. Mówię panów, bo jeśli
nie wspólpracowałeś z reżimem
komunistycznym, to niczego się
nie dorobiłeś i jesteś dziadem.
A dziad nawet na tacę nie ma co
dać ... o czy tu mówić.
Teoria to jedno, a praktyka to drugie.
Ci co zawsze stawiają na "pragmatyzm"
w życiu zawsze dobrze na tym wychodzą,
a Ci co mają zasady, i realizują swoje
życie według nich , przeważnie są
uważani za nieprzystosowanych ,
niepoważnych , matołów, którzy
nie umieją się w odpowiednim
czasie zorganizować.
Co innego mówimy, co innego
myślimy, i co innego robimy.
Taka jest Polska rzeczywistość
AD 2010 , może się to zmieni,
kiedyś... ale czy za mojego życia...?
Ostatnio zmieniony przez Robert Majka dnia Pią Sty 15, 2010 6:12 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Witja Weteran Forum
Dołączył: 23 Paź 2007 Posty: 5319
|
Wysłany: Pią Sty 15, 2010 2:03 pm Temat postu: |
|
|
http://www.niezalezna.pl/article/show/id/29680
"INDEKS AKT ZAKAZANYCH
ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski, "Gazeta Polska", 14-01-2010 07:58
Istnienie tajnego zbioru akt IPN, zastrzeżonego przez służby specjalne, wciąż uniemożliwia poznanie pełnej prawdy o komunistycznych łajdactwach.
Pomimo publikacji w “Rzeczpospolitej” nadal nie można postawić kropki nad “i” w sprawie kontaktu informacyjnego o ps. “Cappino”, pod którym zarejestrowano abp. Józefa Kowalczyka. Nie przebadano bowiem wszystkich akt Departamentu I Służby Bezpieczeństwa, także tych, które dotyczą przeróżnych akcji prowadzonych na zlecenie radzieckiego KGB na terenie Watykanu. Nawiasem mówiąc, gdyby akcje te miały charakter tylko wywiadowczy, to pół biedy. Jednak w większości były one działaniami przestępczymi wymierzonymi zarówno w instytucje papieskie, jak i w poszczególnych duchownych. Dla przykładu, szukając dokumentów dotyczących Edwarda Kotowskiego, jak wynika z akt, w latach 1979-1983 r. rezydenta bezpieki w Rzymie (mam być – jak pisałem ostatnio – świadkiem obrony w procesie, który wytoczył on jednemu z dziennikarzy), dotarłem do pewnego polskiego księdza pracującego niegdyś w kongregacji watykańskiej, szantażowanego przez jednego z “bohaterskich” asów wywiadu peerelowskiego. Spisałem całą relację i z chwilą rozpoczęcia procesu ją opublikuję. Opinia publiczna ma bowiem prawo wiedzieć, kim byli ludzie, którzy kiedyś pracowali dla wywiadu, a dzisiaj dopinają sobie anielskie skrzydła.
Co do akt Departamentu I – w dużej mierze znajdują się one w tzw. zbiorze zastrzeżonym Instytutu Pamięci Narodowej. Jeżeli cokolwiek mnie zaskoczyło w sprawie “Cappino”, to fakt, że po 20 latach od obalenia komunizmu zbiór taki nadal istnieje. Co więcej, pieczę na nim mają służby specjalne, w których aż roi się od byłych esbeków. Po tzw. weryfikacji – jednej z największych fikcji Trzeciej RP – w służbach tych spokojnie dożywają emerytury, pilnując przy okazji własnych interesów, i w dużej mierze to właśnie oni decydują, co ze wspomnianego zbioru może być odtajnione, a co nie. Pełna paranoja.
Ta sytuacja powoduje, że w każdej chwili za zgodą np. Agencji Bezpieczeństwa Publicznego czy Agencji Wywiadu odpowiedni dokument może wyskoczyć z omawianego zbioru jak królik z kapelusza. Tymczasem z zasady wolności badań naukowych wynika, że wszystkie dokumenty wytworzone przez bezpiekę do 1990 r. powinny być udostępnione badaczom, niezależnie kogo one dotyczą. Inaczej nie poznamy pełnej prawdy o czasach komunizmu. Nie przetniemy też “czerwonej pajęczyny”, tak jak to radykalnie uczynili Niemcy czy Czesi. (...) "
Więcej:
http://www.niezalezna.pl/article/show/id/29680 |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz dołączać plików na tym forum Możesz ściągać pliki na tym forum
|
Załóż bezpłatnie forum phpbb2 lub phpbb3 na Forumoteka.pl
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|